w domu

[...] bo około 20 metrów jeździłem pod górkę z pełną taczka gruzu piachu kamieni i tak 4 godziny masakra nogi myślałem ze mi wysiada ale jakoś dałem rade potem przyszedłem do domu i nigdzie sie nie ruszałem...ze zdrowiem już lepiej już prawie prawie dobrze sie czujea teraz idę spać bo trzeba sie wyspać dziękuje chłopaki za mile słowa Zmieniony [...]

[...] zrobić małe zakupy bo trzeba trochę dietę wzmocnić bo przez ta chorobę trochę sie straciło sil ale nadal nie przeszłaale jest już lepiej...teraz po treningu przychodzę do domu jem i lecę do roboty teraz tak będę pracował po treningach...i to fizycznie bo przy łopacie gruzie i taczkaale nie narzekam dobrze jest trochę plecy dostają...Cell Pump [...]

[...] wydatek na siłowni był luz mało ludzi dobra atmosfera tylko ze gorąco jak cholera no ale jakoś dałem rady był power na siłowni po siłowni od razu szybko pojechałem do domu zjadłem posiłek jak zawsze to samo no i szybko do roboty leciał dzisiaj 3 godzinki robiłem zmęczony jestem jak cholera już prawie zemdlałem w robocie i wogole ciężko [...]

[...] do bierzmowania...nic skończyłem spotkanie i 2,5godziny musiałem czekać na pociąg to jak zwykle zwiedzałem Madryt nachodziłem sie jak nie wiem...potem o 16:00 dojechałem do domu i zjadłem pierwszy i ostatni posiłek w tym dniu chciałem iść se zrobić kolacje no ale znów sie nie przyjemne rzeczy staja w mojej rodzinie powiem tylko tak dom wariatów [...]

[...] brzuszki Relacje: hmm dzisiaj zawalony dzień...wstałem szybko zjadłem śniadanie i do 3 w robocie...szybko sie wykąpałem i na trening po treningu od razu na basen bo otworzyli i 3 godziny na basenie wszystko mnie piecze ale ogólnie spoko było jak wróciłem do domu to jak dziki jadłem teraz coś zjem jeszcze i jadę na trochę do kolegów pogadać itp

[...] na siłownię!!!po siłowni od razu leciałem do roboty musiałem pomóc zasadzić starszym ludziom duże drzewo wiec około 30 min tam robiłem i dostałem 20 euro!!!!!!! nie chciałem wziasc no ale wepchnęli na silea sie napociłem 100razy więcej niż na siłowni potem zadowolony wracałem do domu zjadłem posiłek i teraz siedzę odpoczywam fotki z treningu

[...] dnia rano do szkoły ubrałem się grubo bo w dzień zimno a było gorąco i mowie poco się tak grubo ubrałem ale dobrze bo potem pogoda się popsuła zaczol deszcz padać i idąc na trening trochę zmokłem a po treningu to już masakra jak doszedłem na stacje to jak bym z kąpieli wyszedł cały mokry...no i tak wróciłem do domu zjadłem i zaraz się kładę spać

[...] z treningu: fajny trening była moc motywacja itp żadne problemy wszystko ok technika coraz lepiej Relacje z dnia rano szkolą po szkole trening po treningu na pociąg do domu i zaczęło ostro padać na szczęście zdążyłem na stacje strasznie plecy mnie bolą od dźwigania torby i od treningu dzisiaj...jak jechałem w pociągu to zasypiałem głowa mi [...]

[...] 40kg x 3,3,3 brzuszki WL 40kg x 4///50kg x 4///60kg x 4///70kg x 4///80kg x 4///90kg x 4 Relacje z treningu: ostry trening rwanie i podrzut niby dobrze idzie no ale dziś się w tym pewnie nie czułem reszta super w siadzie czuje ogromna moc!!! Relacje z dnia rano szkoła potem trening po treningu do domu...teraz weekend tylko jutro odpoczywam...

[...] dziś już nie padało ale strasznie wiało na praktykach trochę się namęczyłem bo musiałem kręcić ciągle mocno śrubokrętem...ale jakoś dałem rade na treningu i wogole przed treningiem poszedłem sobie na kebaba bo mama nie zrobiła mi jedzenia...ale dobrze jest...teraz wróciłem wykończony do domu i będę odpoczywał jak się da hels i russel dzięki byki

[...] i wogole w szkole dziś szybciej skończyliśmy i poszedłem do słynnego mojego parku gdzie na początku tam chodziłem zjadłem obiad i poszedłem na trening po treningu już do domu i jak zawsze się wkurzam ta młodzieżą teraźniejsza...teraz siedzę i stoi przede mną kolacja już od 30 min i tylko ugryzłem kawałek kanapki i jakoś nie mogę jeść...zaraz [...]

[...] lepiej,rano załatwiałem sprawy i potem pojechałem na trening i na treningu trener przyniósł ciasto i fantę no to zjedliśmy i trenowaliśmy na pełnych brzuchach po treningu gorący prysznic i do domu pociągiem..zjadłem kurczaka i jutro głoduje do wieczora bo się najem jak dziki jutro CHŁOPAKI-dzięki,starałem się jak moglem,przepraszam za jakość...

[...] przeniesiony na jutro!!! Relacje z Dnia: rano ból gardła aż do terazmałe zakwasy na ciele,już są coraz mniejsze,w szkole nawet spoko...po szkole musiałem szybko jechać do domu zjeść i szybko leciał na autobus który nie przyjechał bo coś nawaliło i musiałem jechać następnym który zamiast jechać 1 godzinę jechał 2 ...normalnie szok u lekarza tez [...]

Dzień:11.03.09 ŚRODA bieganie 30min Relacje z Dnia: w szkole dzisiaj spoko...po szkole jak wróciłem do domu zjadłem obiad i potem naprawiałem siostrzeńcowi rower i robiłem budkę dla ptaków potem poszedłem biegać w teren i już wiosna na maxa się zaczyna widziałem wielkiego węża zające i wogole przyroda na maxateraz wróciłem wykapie się coś zjem i [...]

po szkole jak wróciłem do domu poszedłem trochę się na słońce położyć Chłopie niezałamuj, w Polsce śnieg sypał w nocy i przymrozek

[...] super bez problemu chociaż jak to w sobotę nie miałem chęci na trening Relacje z Dnia: taki sobie dzionek miałem trochę noc nie przespana bo się wydarzył mały wypadek w moim domu... no ale jakoś się trochę wyspałem...dzień trochę zalatany rano na zakupy potem na trening po treningu musiałem ścinać drzewo a teraz siedzę i odpoczywam zaraz zjem [...]

Dzień:06.05.09 ŚRODA Relacje z Dnia: dzisiaj w szkole pełny luzik na maksa,od razu jak wróciłem do domu zjadłem przebrałem się i jechalem w kolejna trasę rowerowa...i masakra 56km!!!ale było super!!!teraz niedługo kładę się spać bo to mnie trochę wykończyło... Avasso-nie i nie Grubas-to napisz na gg

Hera, Co do chłopa to musisz być bardziej asertywna. Robisz swoje i się nie tłumaczysz. A siłownia... i tak wychodzisz teraz z domu na areobki przeróżne to poprostu będziesz wychodzić dalej tylko nie na areobiki. A czy musisz mu mówić, że zamiast różową sztangielką machasz większymi ciężarami... Dieta - trzymaj się zaleceń Marty. Kup olej [...]

[...] nie dałam rady 7. Aero 30 min-marsz na bieżni na maksymalnym nachyleniu, prędkosci oszłamiające bo rzędu 4,4-4,8km/h, od drugiej minuty pod nosem mamrałam- ja pyerdu ide do domu, ale wizja niekończącej sie redukcji mobilizowała mnie nawet do marszu ślimaczym tempem, aby tylko ukrócić męki;-) miski czyste, rozkład w tym tygodniu btw [...]

[...] jedzą węgle, ale jak widzę siebie w lustrze po dniu w którym zjem koło 400 g, to od razu mam ochotę redukować8-) wczoraj brak wypiski, bo to był dziwny dzień. Wróciłem do domu, nie miałem intenetu. Postanowiłem trochę przyczitować, ale po 1 posiłku złapały mnie wyrzuty sumienia :)) podliczyłem i wyszło, że bilans przkroczyłem o 200 kcal, węgli [...]