viki

Viki, gratuluję i Tobie i Marcie. Obie jesteście świetne dziewczyny :-)

Viki GRATULACJE!!! Świetny przykład, że jak się chce to można :-)

Viki baardzo podoba mi się Towja sylwetka teraz:-) jest idealnie:-)) Przesłaś dużą zmianę i wyglądasz ślicznie. Aż ciężko uwierzyć że na zdjęciach z 2011 to Ty;-) /patrząc na zdjęcia stare widzę ratunek i dla mnie;-), każdy kawałek Twojego ciała jest inny!!! gratuluję niesamowitej przemiany i życzę powodzenia w dalszej pracy:-)

Viki, ju ar maj namber łan};-) Jesteś niesamowicie cierpliwa i pracowita. I w dodatku jesteś wspaniałą osobą. I masz fajną dvpcię;-) Gratulacje dla Ciebie i dla Pani Trener:-))

Paszcza mi się nie domyka, a ślina kapie na klawisze ;-) Viki jesteś tak apetyczna, że ciężko się przestać gapić i napisać coś sensownego :-)) Gratulacje! Będę tu zaglądać co jakiś czas. Szkoda, że nie da się dotknąć ;-)

Łał, świetne ciało. Viki w chwilach zwątpienia będę zaglądać i się motywować :)Wielkie gratulacje.

W niedzielę zrobię podsumowanie wszystkich Waszych prób. Jest jeszcze czas, żeby wrzucić te, których nie wykonaliscie, albo poprawić już zrobione:-))A Ty nie założysz swojego tematu? Pójdź za Viki, która brała udział w module majowym.

Viki, nogi niosą, ryzyko takie, że zamiast zrobić treningu zaczyna się biec dla przyjemności :) Xtras, dzisiaj pochodzisz, może jutro pobiegasz, kto tam wie ;) Panie Janie, cukru zero. Tylko buraki, korzeń imbira w opór żeby mózg przepaliło, marchewka i jabłko. Tyle :)

Cześć. Nie chciałem więcej truć tam u Viki. Masz takie ustrojstwo do pomiaru, napisz coś więcej. Kurde te 10 mmoli to po jakim treningu? I co czytam że jakiś start za chwilę, ale nie doczytałem jaki. Popodglądam Cię trochę.

Viki, dziękuję :) Garp, to taki bieg na niecałe 50 km ( między 45 a 50 wg orgów ), start z zamku w NIedzicy, zdjęcie z trasy poniżej. Ma być dość zimno, lekkie górki ( jakieś 1600 m przewyższenia ). Start w sobotę o 8:00. Nazywa się Zimowy Janosik - Bedzies Kwicoł :) /SFD/2018/2/12/9b6fdd45d03b452ca35a6d6e82d1c17e.jpg

Viki jak mi się w końcu coś zachce to dojadę do Ciebie na jakiś bieg :) Ghorta - dziękuję, odpisałem .. Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2018-07-04 21:21:45

Viki - a nie jedziesz na jakąś imprezę OCR do Trójmiasta w tym sezonie? Shadow - mail poleciał. Miłej lektury, jak będziesz chciał więcej, to pisz. Jadę :-D Na Mistrzostwa Polski w Gdyni na początku września :-)

Paatik, to możemy się umówić na jakieś wspólne truchtanie po Kolibkach, pokażesz mi tereny :) Viki - pola i obrzeża super, tylko muszę zrobić czas w grafiku na taki freelance... ostatnio z braku czasu zrobiłem wybieganie 18 km naokoło stawku pod domem, wyszło dobrze ponad 40 kółek... ;)

88-O Podziwiam. Zrobiłam w tym roku 10km po pustyni (wyszło chyba ponad 11km) i myślałam, że umrę. Nie wyobrażam sobie 20km po takim podłożu, a już 100km to jakaś abstrakcja i od samego czytania bolą mnie nogi %-) Po wydmach nie wolno biegać. Pewnie będą biegać po drogach leśnych przed wydmami od strony lądu :-).

Rozważę Twoje słowa Viki...

Viki - biegam, coś tam biegam... W grudniu poleciałem garmin po lesie 53km, w tym grudniu myślę o 80+... ale cii... Na spokojnie, jak na wiek przystało :) Ghorta - miło Cię tu widzieć! Dzięki za informacje i zachętę:)

Viki, mniejsze cele mnie już nie biorą. W ostatnich latach biegałem maratony, górskie maratony, robiłem 1/2 IM... potrzebuję czegoś, co mnie porwie. Jakieś starty B pewnie będą, ale w głowie tylko full IM.

Przeczytałam nowe wpisy. Chyba jednak każdy z nas jest inny - ja nie umiałabym trenować sama dla siebie. Znajomi na siłce, znajomi na forum - stąd czerpię motywację. Kto jak nie taka Madzia czy Ghorta da mi skutecznego kopa w tyłek? :) Z drugiej strony nie jestem graczem drużynowym i nie umiałabym tak jak Viki dla dobra drużyny czy wyniku [...]

Szajba a to kobieta w ciąży nie może być zdrowa, silna i aktywna? :-> Kobieta w ciąży ma wręcz obowiązek bycia zdrową, silną i aktywną. Niestety często się to sprowadza do diety 1000kcal, przesuwania szaf w celu wymodelowania gniazdka i biegania po imprezach póki jeszcze jest się wolną

Gratulacje. Fajnie sobie rosniecie ;-) My z Mezem tez chcielismy chlopaka i sie udalo ;-) BTW Ja mialam podobnie jak Viki z tym brzuchem. Jeszcze pod koniec 6 miesiaca nie bylo za bardzo widac, w pracy nie wszyscy sie pewnie domyslali, ze jestem w ciazy, a potem zanim sie obejrzalam to zaczal rosnac w zastraszajacym tempie - i byl juz tylko [...]