ktos juz gdzies napisał- efekt syntholu to najwiekszy jego skutek uboczny ,jak chcesz wygladac jak figurka zananej firmy produkujacej opony to wal synthol po bicach i cycach
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
wstrzyknij sobie synthol. Co ja mam ci poradzić? albo napompuj pompką... wszystko rośnie w tempie takim jakim rośnie i tego nie zmeinisz. Akurat 33/34cm to nei jest bardzo wygórowane i możesz nawet bez dużego udziału tłuszczu to zrobić, jednak nie napalaj się za bardzo, bo lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż negatywnie
dokladnie j/w kulturysci sa "znani" z tego ze w słabsze partie wstrzykuja sobie synthol - czyli olejek do smarowania. nie jest to w sumie zakazane. aczkolwiek widac to. wpisz sobie też w wyszukiwarke greg valentino a kumplowi walnij w twarz za bycie k*rwą
jak to 1 cm wiecej w lapie masz ?? o lol napewno roslinny był synthol zapie.. do lekarza jak sie boisz rodzinnego bo nie masz <18> to pukaj w prywatnego <ding,Ding,Dong>
Bys sie zdziwił ilu zawodników wbija synthol i nikt po nich nie jedzie... Zreszta jak nie macie nic sensownego do powiedzenia to nie piszcie w tym dziale. Koles ma problem i prosi o pomoc a tu na niego zaraz nagonka. Do autora postu: Idz do lekarza bo mogła wdać sie infekcja
dianabol to metka,iniekcje domięśniowe nie zwiększają danego mięśnia,chyba że wbijasz synthol.poza tym ankieta działu i sprecyzuj dokładnie pytania bo takie cuda to były tylko kiedyś w erze.
Kurde... a musisz??? (to do tego mieszacza) Można i z wódką mieszać, tylko czy to wogole coś da? Ja akurat mam negatywny stosunek do mieszania, wynikający z praktyki... A sarcev to po treningu wali synthol a nie kreatyne Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2004-07-25 23:10:03
cos mi sie nie chce wierzyc zeby lee synthol walil chodz na tym zdjeciu w linku na poczatku wyglada to niezbyt ladnie,zawsze byl on znany z takich szczytow Zmieniony przez - QRCZAK84 w dniu 2006-09-10 19:18:49
pomyslcie tak sobie,ja widzialem jego zdjecia za mlodu,wygladal imponujaca,jaki on musi byc glupi,tak sobie budowe okaleczyc,hehehehehehe,nie moge z tej jego lapy Valentino,czy jak mu tam,ta lapa to sam synthol bleeee!!! Go to hell...!(There is no life,with out the pain)