Dzień 32 Dzień rozpoczęty od egzaminu. Opinie niestety są takie, że raczej do najłatwiejszych nie należał. Jak mi poszło? Zupełnie nie wiem. Zupełna pustka emocjonalna po nim. Wyszedłem i nie mam pojęcia jak wyszedł. To nie matematyka, gdzie albo znam wzór, umiem przekształcić i działam, ani polski, gdzie albo znam lekturę, albo nie... Cóż, [...]
Panowie, nie jest źle - w szpitalu jest WiFi ;-D Jako nazwę użytkownika podaję: pacjent, jako hasło: PESEL. Bardzo fajna inicjatywa ze strony szpitala - szczególnie dla ludzi młodych. Widać, że starają się i idą z duchem czasu. Niby mały gest, a naprawdę sprawia trochę radości, bo otwiera okno na świat :-)) Regenat - trzeba coś jest ;-) Wyniki [...]
Dzień 48 Dzień niezbyt porywający. Raz że w szpitalach nigdy nic wielkiego się nie dzieje, a dwa, że jest sobota, tym bardziej nic się nie dzieje ;-) Z takich ciekawszych wydarzeń to: obserwacja burzy (%-) - wpadło troszkę chłodu na chwilę chociaż) i oglądanie startującego helikoptera medycznego (%-)). Także bez rewelacji ;-) TRENING DNT DIETA [...]
Jak już pisałem, przymierzam się do zmiany planu. Wspominałem, że chciałbym zacząć jakiś split (czy wyjdzie - zobaczymy). Jako, że mam trochę wolnego to postanowiłem co nieco w tym kierunku poczynić ;-) Co jest dla mnie ważne w nowym planie: 1. Chciałbym wreszcie "poruszyć plecy". Wiem doskonale, że jest to moja najsłabsza właściwie partia - [...]
Dzień 52 Dziś bardzo pracowity dzień. Praktycznie w całości (poza obiadem, odpoczynkiem i treningiem) spędzony na dworze - na pracach polowych. Jestem padnięty, zaraz idę w kimę ;-) Słonko czuję ciągle na sobie... Dziś zacząłem nowy plan, który dostałem od Antosia. Jednak trochę mało czasu miałem, więc zrobiłem trochę inaczej niż przewiduje [...]
Dzień 53 Dziś dzień równie pracowity - również praca polowa ;-) Dziś zaczęta wcześniej, ale skończona też wcześniej z powodu nagłego oberwania chmury %-) Po wczorajszym czułem plecy - czworoboczny w szczególności. Jeżeli ktoś chce alternatywny trening to polecam pielenie na bardzo suchej, ciężkiej ziemi %-) Poza tym, po wczorajszym treningu, [...]
Dzień 54 Wczoraj planowałem zrobić dziś trening, jednak nic z tego nie wyszło. Praktycznie jak wyszedłem z domu o 9.30, do pracy - sadzenie drzewek (iglaków), tak wróciłem na 20.30 (w między czasie godzinna przerwa na obiad). Także już nawet nie mam bardzo siły, chęci i ochoty po całym dniu bawienia się z łopatą, ziemią, drzewkami, folią i korą [...]
Dzień 73 Nic ciekawego. Jutro niestety znowu do szpitala, więc dupa. Pobyt szykuje się (chyba) trochę dłuższy - jedziemy z glikokortykosteroidami w kroplówkach... Jedyny taki plus, że to ten szpital w którym jest internet, także może chociaż aż tak nudno nie będzie ;-) Od jutro dieta wiadomo jaka %-) TRENING aero - bieganie 20 min (2,9 km) - [...]
Dzień 81 Dzień znowu bez większych rewelacji. Wreszcie zdecydowanie chłodnij. Ale fajnie, bo rześko. %-) Po południu małe zakupy. Z treningu jestem zadowolony. Trwał prawie 2h, ale było warto, był dość intensywny :-)) Dziś trenowałem rano. TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - rampa 12 2,5 kg / 2,5 kg / 5 kg / 7,5 kg Plecy czułem ok. W ostatniej [...]
Dzień 82 Dzień ciężki i pracowity. Praktycznie cały dzień w robocie. Trening zrobiony wieczorem - zacząłem o 19.30. Potrwał nieco ponad godzinę. Początkowo miałem w ogóle go nie robić, bo byłem padnięty, ale spiąłem się i zrobiłem. W czasie wspięć miałem mały wypadek (?). To już niżej - w relacji z treningu. Na domiar złego padł mi telefon przed [...]
Dzień 83 Dzień bliźniaczo podobny do wczorajszego - z niewielkim wyjątkiem: o wiele chłodniej. Praca dziś tylko do "obiadu". Potem zaczęło padać i lipa... Taka praca trochę męczy - nie powiem. Niby nic ciężkiego się nie robi, ale jak się wróci to jest się padniętym. Toteż po robocie - kima ;-D Później jeszcze mecz - finał Igrzysk Olimpijskich: [...]
Dzień 91 Dzień całkiem miły. Korzystając z ładnej pogody i ciepła wybrałem się rowerem na basen odkryty. Bardzo przyjemnie, tylko woda w basenie przeraźliwie zimna - nawet ratownik mówił, że tak zimnej w tym sezonie jeszcze nie było %-) Także na chwilę wszedłem, po czym szybko zacząłem delektować się słońcem. Żeby nie być całkiem suchym to co [...]
Dzień 96 Siłownia zrobiona rano. Ćwiczyło mi się bardzo dobrze - w przysiadzie udało się dołozyć, a czułem, że może bym i jeszcze dołożył, ale mając w perspektywie jeszcze inne ćwiczenia uznałem, że nie ma co kombinować. Po południo koszenie trawy, czyli spacerowanie ;-) TRENING 1. Przysiady - rampa 12 40 kg / 45 kg / 50 kg / 55 kg / 60 kg Wyszła [...]
Dzień 97 Dzień zwyczajny, bez fajerwerków. Przed południem zakupy, po południu już nic ciekawego nie miało miejsca. Wieczorem troszkę piłki rekreacyjnie z siostrą ;-) TRENING DNT (chyba, że zaliczyć tu trochę kopanej) DIETA Posiłek I: owsianka z mlekiem z wiórkami kokosowymi, rodzynkami, płatkami migdałów, żurawiną, masłem orzechowym i jabłkiem [...]
Dzień 98 Leniwa, deszczowa i pochmurna niedziela. Dopiero późnym popołudniem pojawiło się trochę słońca. W ciągu dnia skakałem po programach TV i przeglądałem mecze: Liverpool - ManC, GKS - Legia, Hanover - Schalke ;-D Jako, że obstawiam pieniążki to muszę wiedzieć co się dzieje, nieprawdaż? %-) Wieczorem ociupina kopanej - ale to naprawdę [...]
Dzień 99 Dzień ok. Trening zrobiłem z samego rana - 8.00. Potrwał sporo, bo prawie 2 godziny. Dziś też miałem wizytę u nefrologa, z której kompletnie nic się nie dowiedziałem - ale zawsze trochę świata zobaczyłem %-) TRENING 1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x 10 (+ negatywy) 9+1 / 8+2 / 9+1 / 8+2 Całkiem ok. Plecy nawet czułem dobrze. Ciągle [...]
Dzień 101 Dziś dzień całkiem spokojny. Przed południem na zakupy z bratem - ma wyjazd integracyjny ze studiów i musiał nabyć kilka niezbędnych akcesoriów. Mnie zabrał towarzysko i w celach doradczych %-) Po południu trochę pracy przy zbożu, a samym wieczorkiem koszenie trawy. Teraz szykuję się na Real - Barca ;-) Znając życie usnę po pierwszej [...]
Dzień 103 Ostatni dzień wakacji... (ale nie dla studentów ;-]) Dziś siłownia raniutko. Zacząłem o 7.30. Potem do roboty. Przerwa na obiadek i wracam z powrotem. Prawie cały dzień schylania - plecki czuć - nie wiem czy po treningu, czy raczej od tej pozycji ;-) Wpiska teraz, bo znowu nie wiem jak wyjdzie z czasem ;-) TRENING 1. Przysiady - rampa 10 [...]
Dzień 106 Dzień jak co dzień ostatnio - siłownia raniutko, bo o 7.30. Potem praca - przed i po południu ;-) Z ciekawszych rzeczy to dziś zaczyna się kolejny sezon M jak Miłość \-) Także to sobie dziś obejrzę. O ile nie usnę w trakcie, bo wstałem o 6.00. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze to ogląda? :-> TRENING 1. Drążek-szeroko-podchwyt - 4 x 10 (+ [...]