REDUKCJA DZIEŃ 61 CZĘŚĆ DRUGA Cóż, tak jak pisałem tak zrobiłem. Miało nie być ładowań, ale zrobiłem. Znaczy ładowanie...taki refeed myślę, że pełnowartościowy w porównaniu do tego jak zawsze robiłem %-) Czułem się trochę słabo, więc minimalnie poluzowałem. Najadłem się (znaczy nadal jestem głodny %-) ), ale w głowie lepiej. No i trening [...]
REDUKCJA DZIEŃ 62 Po wczorajszym mini czicie powiem tak - nie podlało ani trochę %-) Nic, zero totalne, za to żyły na trening ładnie wychodziły (no kurde nigdy żył nie miałem poza jedną na przedramieniu %-) ) a jak wyszła jedna poprzeczna na bicku rok temu to hohohoho. Teraz zaczynam powoli myśleć nad dodaniem ładowań co 10-14 dni, ale póki [...]
REDUKCJA DZIEŃ 65 Dieta poza wczorajszym dniem trzymana. Na dzień faceta wpadło wczoraj symboliczne ptasie mleczko (akurat mój ulubiony smak i akurat nie zdążyłem z pośpiechu wziąć żarcia na uczelnię), więc zjadłem 3/4 opakowania. Potem sheesha bar i wpadło 1 piwo - też wliczone (mogłem nie mówić, że jestem biedny do 15 marca to by mi [...]
REDUKCJA DZIEŃ 66 Miały być dzisiaj pomiary, ale pech taki, że mam wyjątkowo wydęty brzuch. Chyba po wczorajszym, dosyć późnym posiłku: 200g kaszy jaglanej, prawie 1 kg warzyw i 400g mięsa. Może jutro rano po pracy będzie lepiej i te pomiary będą wiarygodne. Do tego zapomniałem dopisać - 300g mleka 2%. [...]
REDUKCJA DZIEŃ 67 Po nocce poszedłem spać na 5h, wstałem, zrobiłem trening, foty porobiłem, zjadłem i idę spać %-) Jutro, a właściwie dziś na 16.00 na uczelnię. Na 19.00 do roboty na 12h, potem na uczelnię znowu do 18.00 - będę ponad 24h na nogach. No easy way out }:-( Co do pomiarów - już trudno, niech będą takie. Powiedzmy, że [...]
REDUKCJA DZIEŃ 69 I WYJĄTKOWO DOBRY %-) Gienek - Jak tak patrzę na zawodników z kategorii do 70 kg to różnica jest kolosalna chociażby między juniorami. Szczególnie to widać po docięciu od pasa w dół i ogólnym umięśnieniu. A zobaczę jak to będzie. Mam równe 4 miesiące bez jednego dnia, a na nogach po interwale przebijały mi się po raz [...]
Nie należę do żebraków - wole sam na to zarobić, ale wtedy nie jest jak z pieniędzmi z kieszonkowego, że wydajesz na coś na co masz ochotę w moment, więc zastanawiasz się bo zawsze może przydarzyć się sytuacja, że czegoś innego będziesz bardziej potrzebował, albo...bardziej chciał };-) No i nie mam sylwetki jak Sergi Constance, a oni takim kasę [...]
REDUKCJA DZIEŃ 73 Tak jak zwykle. Em, w robocie się wkurzyłem bo zjadłem aż 300 kalorii za dużo %-) i chyba los chciał bym spalił nadmiar bo 11h zapieprzałem i nosiłem i wypakowywałem 750 skrzyń każda 10-15 kg więc uznaje, że spalone xD Po drzemce polazłem styrać klatę i w końcu jakoś wyglądam w tank topie %-) A no i dieta - myślałem, że [...]
REDUKCJA DZIEŃ 74 No kurde dzień był b.dobry i nagle puff. Dupa. Trening z dupy. Przemęczenie, a może redukcja, a może pogoda. Dziwnie. Em, tak sobie paczałem u Wojtka post sola (rozpiska makro) na redu. Teraz jak będzie śniadanie wielkanocne to się najem (o ile będzie progres zanotowany), a potem po 7 dniach spróbuję FAT NITE albo Carb [...]
REDUKCJA DZIEŃ 75 Miał być DNT, ale jak kumple pisali na grupie "dobra dawaj lecim, co robisz, no ja to plecy, ja klatę" no to nie mogłem usiedzieć i poleciałem zrobić nogi po ponad miesiącu przerwy %-) Prawe kolano nie boli, ale lewe jeszcze trochę czuć, więc postanowiłem lecieć na malutkich ciężarach (90 kg przysiad) + drop set itp. Jest git. [...]
REDUKCJA DZIEŃ 76 Zmęczony jestem - nienawidzę interwałów, ale wydolność coraz lepsza. A no i o to dlaczego wstawiam tak rzadko foty żarcia %-) Arcydzieło kulinarne }:-( /SFD/Images/2016/3/25/32530d36f7814980863bc95ec9df77db.jpg http://s2.ifotos.pl/img/128742871_swqrppe.jpg http://s2.ifotos.pl/img/127227741_swqrpps.jpg TRENING: 1.Wyciskanie [...]
REDUKCJA DZIEŃ 79 VLCD DZIEŃ 1 Najgorsze co może być - w cholerę ciast i innych pozostałości po świętach w lodówce. No cóż...%-) Ale nabicie pięknee, szkoda że treningu nie mogę dziś zrobić :-{ /SFD/Images/2016/3/28/91191ebaec394b5fa776c2d691ccd32a.jpg Zjedli mi ostatni twaróg, więc zjadłem najchudszą szynkę jaka była. Pomiary startowe: Waga [...]
REDUKCJA DZIEŃ 80 VLCD DZIEŃ 2 Na siłowni jak dorwała mnie myśl, że do zjedzenia będę miał tylko 500g mięcha, brokuły i twaróg złapałem doła xD Do HIIT'a chyba 15 min się zbierałem ale zrobiłem. Pompa po świątecznym żarciu git. Już niedługo kurde zniknie %-) I odrazu było czuć płytszy oddech od yohy - standard. Co do T3 - kurde, no nie ma [...]
REDUKCJA DZIEŃ 81 VLCD DZIEŃ 3 Bez rewelacji. IF - 18h na czczo. Trening no o dziwo może być. W bluzie robiłem i o dziwo jak zdjąłem pod koniec to i tak ładnie napompowało %-) Siła trzyma się nadal, ale wytrzymałość pada. No i z ciekawości wszedłem na wagę. Jak ostatnie 2 tyg ani drgnęła, tak dzisiaj - 1 kg w porównaniu do dnia [...]
REDUKCJA DZIEŃ 82 VLCD DZIEŃ 4 IF - 18h postu Ja to nie wiem czy ten sernik świąteczny był jakiś mega anaboliczny z długim okresem półtrwania czy co, ale siła na treningu o dziwo bez zmian, pompa również bardzo fajna - równie duża, ale minus taki, że szybciej znika. Nawet głodu jako takiego nie czuje, a bardziej chęć zjedzenia po prostu czegoś [...]
REDUKCJA DZIEŃ 83 VLCD DZIEŃ 5 Rano jak wstałem to taki humor miałem beznadziejny... No tragedia. Po treningu, który okazał się prze*rany czyt. ciężki już lepiej było. A...jak zobaczyłem, że mi żyłki na barku zaczynają wychodzić, jakieś nowe na przedramieniu i skosy się poprawiają to radocha duża }:-( Ale to centymetr w poniedziałek prawdę powie. [...]
REDUKCJA DZIEŃ 84 VLCD DZIEŃ 6 Powiem tak...jeśli jeszcze raz będę miał taki deficyt energetyczny w robocie jak dzisiaj u tej samej kierowniczki to mnie chyba wywalą. Mówią coś do mnie to mówię ok i nagle nie pamiętam co gadali. Kierowniczka mówi idź za 5 min zrób to, pomóż tam - spoko. I nagle zwiecha, siedzę przed kompem i nic. Typ, taki [...]
REDUKCJA DZIEŃ 85 VLCD DZIEŃ 7 Dawno nie byłem tak obolały. Od rana jestem jak flak %-) Zjadłem co miałem zjeść. 500g wieprza, brokuły, jakieś pulpety były 200g z szynki albo łopatki to zjadłem bo takiego lenia miałem, że nie chciało mi się iść do sklepu po jajka/twaróg. Warzyw też więcej nie jadłem poza brokułami co by się nie obudzić jutro z [...]
REDUKCJA DZIEŃ 86 ŁADOWANIE PO 7 DNIACH VLCD No powiem tak - więcej nie kupię krówki. Tak mi się spać po niej chciało, że o matko... Ogólnie uważam, że jakość produktów do poprawy (mniej cukru), ale zobaczymy co z tego wyniknie jutro. Ale co było mega - budzę się płaski jak naleśnik, jem jem i z momentu na moment patrzę jak to nabicie wraca i [...]
No i tą krówkę wywalę - na ziemniaki zamienię czy coś bo miała najwięcej fatu... A kupiłem w święta i tak została, a mnie kusiło, a ja jestem chłopak oszczędny i nie potrafię nawet takiego szajsu wywalić do kosza...%-) W ogóle zjadłem 1h temu ten makaron z sosem i już go nie czuję. Nie, krety nie użyłem - zapomniałem, poza tym nie chciało [...]
[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.
