Jak nie będzie padać, to każdy dzień września będzie można zaliczyć, a kto wie, może i październik. Rok temu pogoda na jesień była wyśmienita i rowerem jeździłem w listopadzie. :-) Ja trenuje cały rok. Cały rok siłownia, raczej cały rok biegam (W deszczu i mrozie też można), rower w sumie też (mam trenażer taki używany ale za***). A w najgorszym [...]
Ja trenuje caly rok. Cały rok siłownia, raczej cały rok biegam (W deszczu i mrozie też można), rower w sumie też (mam trenażer taki używany ale za***). A w najgorszym wypadku jest basen ;-)
No tego akurat szkoda, chciałbym wyjść na rower, ale co tam :-) Dziś rozczarowanie trochę bo chciałem motor odpalić i chyba muszę aku kupić. Nawet nie odpalił, ale to koszt ok 50 zł więc żaden.
M.gazeta.pl - każdy moment jest dobry, nawet moje bieganie czy rower :-) Rafał racja! Nigdy w życiu tak szybko mi nie minęło! Zawsze ta zima się długo ciągnęła, ale w tym jakoś szybko. Tylko teraz niech świat zwolni, bo nie chcę tak szybko życia przeżyć :-P Tym bardziej jak życie jest fajne i chce się żyć.
Ja też podpisuję się pod taką pogodą :-D Udało mi się wczoraj wskoczyć na rower. Nie dosyć że nie czułem bólu, to w dodatku w takiej pozycji czułem jakby ulgę :-) Super się cieszę :-D
No dzień dobry :-) Ja dzisiaj i siłownia (pierwszy raz od operacji, siłowo - porażka 8-)) i rower na Zwift. Aktywnie, forma jest, nie grubnę więc jest bajecznie :-D
Cześć! Ja teraz rower skończyłem. Jeździłem po ... Yorkshire 8-) Po czym ?:-) Rafał mam tzw "inteligentny trenażer rowerowy". Za pomocą bluetooth łączy się z laptopem (a ten po kablu z tv). W tym trenażerze są czujniki z pomiarem mocy, kadencja i można też podpiąć pulsometr. Potem odpalamy program Zwift. Tam są różne wirtualne światy gdzie [...]
Cześć! Ja teraz rower skończyłem. Jeździłem po ... Yorkshire 8-) Po czym ?:-) Rafał mam tzw "inteligentny trenażer rowerowy". Za pomocą bluetooth łączy się z laptopem (a ten po kablu z tv). W tym trenażerze są czujniki z pomiarem mocy, kadencja i można też podpiąć pulsometr. Potem odpalamy program Zwift. Tam są różne wirtualne światy gdzie [...]
Ja nie wiem co jest grane. Wchodzę na rower, 40 minut rewelacja. Noga kręci jak szalona, tempo, humor i samopoczucie szczytowe. Potem odcina mi prąd, nie umiem nawet zakręcić. Dosłownie nie umiem kręcić!! Może to wina braku węgli bo jestem na redukcji, albo ogólnie braku formy. Jestem wkurzony :-( Jak cię odetnie zbadaj cukier
Dobry dzień! Pobiegane z psem - 11 km. Forma w lesie, ale wróci ;-) Teraz jadę w Beskidy na szlak, po powrocie rower i do parku śląskiego bo tam jakaś impreza jest. Jadę pooglądać co będzie grane ;-) Chyba dziś RedBull się przyda 8-) /SFD/2021/8/13/87a8d6bb93d14630b2887ac528a06967.jpg
Fighter - rower, a już na pewno bieganie to tak, ale podnieść to ciężko mi nawet tyłek 8-) Taki ranny leń się zrobiłem, tym bardziej, że aura zachęca do dłuższego spania ;-) No ja dźwigałem o 6 :-)