p

To jeszcze jest nadzieja ze to kaprys :P Ja idę dzisiaj na ślub do naszej Justynki :)

Na polach mi się najlepiej jeździło. A teraz jeszcze zrobili od pomnika żołnierzy wykletych ścieżkę rowerową asfaltową więc trasa całkiem długa i ludzi az tyle nie ma. Dobra czas lulu. Nie wiem jak ja jutro do pracy wstanę :P

bry przy śniadaniu:-P. ja też nie mogę usiedzieć, ale z innego powodu %-)

I co tyłek na wierzchu? Jakaś ulubiona spódnica? Bo szkoda. No ja wczoraj miałam wieczór wariata. na rurkę nie trafiłam bo nie wzięłam karty. Miałam pobiegac, ale przypomniałam sobie o tym już jak zjadłam i byłam pełna. A pół godziny później zaczęłam już padać i zbierać się do łóżka :P

o, Bziu, jakie szalone plany:P

może za mało dodatków dodałam , ale i tak już wolę nie próbować :P

No dokładnie. Czasem sobie dorzucam do zamówienia. Dla odmiany też mojemu facetowi podbieram, ale ma wymieszaną czekoladę z bananem i też jakoś bez szału. Wymagająca się zrobiłam smakowo :P

Jak to nie będziesz trenowac na urlopie?? :P Ja w sierpniu planuję jakiś urlop więc też pewnie będzie w trakcie, ale to chyba normalne że w wakacje laski planują jakieś wakacje. Ja nie wiem czy jest sens na redukcji u mnie... ale taka fajna okazja A ile tego urlopu planujesz?

Malinowa spoko ja od wczoraj mam cukrzycę :P

W Lux medzie :D Ale w zakupach ale i tak jakoś temat zdrowia a raczej chorób jest nam bliski. Ale śmieję się ze to raczej wynika z wieku współpracowników, bo ja jestem najmłodsza a z wiekiem ponoć tak jest :P

GDZIE SIĘ PODZIAŁ S.P.A.M..........................? @@-)

Mi tam w sumie nie przeszkadza liczenie, chociaz wiadomo ze wazenie, wklepywanie w tabelke troche czasu zajmuje ale kwestia przyzwyczajenia. No i nieraz mam rozkminki, np. w potreningu pod haslem ziemniaki sa mlode, srednie, pozne i zwykle ziemniaki. Kazde inne makro, roznice dosc spore i skad mam wiedziec jakie to :-P

No mi tez strasznie nie przeszkadza bo sie przywzywczaiłam. Ale nie zasnę jak nie mam wklepanego na następny dzień więc to bania zryta juz :P

Hehe tez mam przewaznie gotowca na nastepny dzien, a czasami jeszcze dzien do przodu ale przewaznie jakies drobne zmiany i tak nastepuja- no i trzeba znowu zmieniac w tabelce, bo jednak trzymam sie zalozen (oprocz dzisiaj- oszukuje na maxa :-P) wiec tez bania troche zryta ;-)

Wim ;p

no nie moge zaprzeczyc, jest zaj**iaszczo dobry :P

Nie wiem z czego to wynika. On powiedział że może gotować ale ja niekoniecznie chciałabym to jeść :P Po prostu ma niewymagające kubki smakowe co nie oznacza, że nie docenia bardziej smakowitych dan :D

hm.. w takim razie też jestem jednostką aspołeczną :P

Strymyk ale też czasem dwa tematy na raz ciągniemy :P Więc możesz się chwalić i nadrabiac w między czasie

ja i tak ledwo nadrabiam dzienniki, a mowa o spamie :P