miłość

A ty już spać czy na m jak miłość? hiehie ;]

Wuchta- dzieki byku za rozpoczęcie tak waznego w naszym sporcie aspektu matrymonialnego.... Wena -chyba sobie z nas jaja robią ale wuchta zazdrości mi wolnośći......a Adzik szybko podłapał temat A z miłością to pozostała mi ta największa- MIŁOŚĆ DO ŻELASTWA

bo sport to jedyna miłość,która nie zawiedzie mnie już nic nie zdziwi na tym forum począwsz od nazwania mnie "cnotką niewydymką" po dostanie 2banów za nic...to moje 3konto Boras a na przyszłoś to vena przez "v"

Res, to się miłość nazywa Tex, zayebiste I na gg wejdź

To miłosc

M jak milosc/ na dobre i na zle/plebania/zlotopolscy/miodowe lata/....<rzygi> hehe w ten piatek przyleci mi dekoder i znowu sie zacznie :P

sam już nie wiem ;/ coś oboje kręciliście na dzień dzisiejszy nie wiem co między wami iskrzy (miłość,nienawiść ) Ale jak piszesz nie chodzi o Ciebie to i inną/innego

Trzeba było tak od razu, że to miłość, a nie słodycze. Ale ja już nic nie wymyślę, na żadne zauroczenia i miłości liczyć nie mogę, więc terapii odchudzającej takiej mieć nie mogę niestety.

Ale milosc niespelniona, wiec jakby nieszczesliwa. Tzn. nie tyle nieodwzajemniona, co nie do zakonczenia happy endem. Wiec stres byl, hm. Ja juz tak mam, ze od lat potrafilam zejsc z zimowych 77-78 na 75 na bulkach i slodyczach. Bo to chyba moj setpoint jest. Tyle, ze lata leca,a ja juz nie mam doslownie zdrowia do redukcji, wiec daje se spokoj [...]

Wrong nie fo**** się, bo Ty przez miłość schudłaś a nie czekodietę.

Hyyy, ja to musze jak najszybciej znowu odwiedzic moja niespelniona milosc to waga raz dwa zejdzie, bez zadnych meczarni i owsa

A ja moją miłość mam przy boku i co mam zrobić? Hubert wczoraj stres doradzał, ale mi on też nie pomaga. Czitmenki-to mi się podoba. Załóżcie spółkę wrong&hubert, a my dziennik nazwiemy "czitmenki na czekodajet"

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.

Miłość to chooj i nie istnieje Dobrze wam radzę... Słuchajcie starego koksika Tex, skończ z tą francuzeczką Zmieniony przez - KoksikzBG w dniu 2010-03-15 19:47:27

sie kurva znacie, milosc istnieje i chooy

MILOSC ISTNIEJE KORWA !!! W PORNUSACH

gowno wiecie luki by byl to by potwierdzil, ze milosc istnieje

jest idę na pierwszą miłość

ja pewnie tez bede sam musial robic inj bo ona nie lubi igiel...mimo ze do rozpoczecia kuracji zostalo kilka misiecy to juz slysze ,ze bedzie sraczka przed inj w brzuch B, wiem jak to jest z blue topami...przy malej dawce jaka bedzie smigac chyba zainwestuje w apteke dla niej,a ja dalej bede sie chionczykiem trul to musi byc milosc co?

[...] w piekarniku, czasami też smażę na teflonie. Na początku gotowałam, ale szybko z tego zrezygnowałam, bo były zbyt jałowe. Elaine - pierwszy raz mam to białko, ale na chwilę obecną żaden inny smak się z nim nie równa To miłość od pierwszego wejrzenia Siły na treningu mam, ale od poniedziałku tlko i chodzę i szukam czegoś słodkiego do zjedzenia