leczenie

Powiem wam, że żeby zęby leczyć to trzeba mieć jednak kasę. Nic dziwnego, że media mówią o złym stanie "polskiego uzębienia". Dziś poszło 190 zł, ale to i tak mało. Za leczenie kanałowe czy zrobienie korony dopiero trzeba hajsu wyłożyć.

[...] mojej obecnej wiedzy jest pokłosiem moich problemów. Miałem w dzieciństwie wypadek na basenie (ktoś mi skoczył na plecy), plus choroba Scheuermanna, plus źle poprawodzone leczenie/rehabilitacja za dzieciaka w przypadku tych dwóch powyższych. Skutek generalnie jest taki, że mam bardzo mocną naturalną kifozę w odcinku piersiowym i bardzo mocną [...]

[...] je dawać. Ja wszystko rodzicom zawdzięczam, zawsze są przy mnie, zawsze we mnie wierzą nawet jak ja sam w siebie nie wierzę. Gdyby nie oni to już dawno p******nąłbym to leczenie, bo po co się chemią truc jak można umrzeć spokojnie i szybko? Gdyby nie oni, to w ogóle bym sobie nie poradził. Generalnie nikt nie ma idealnego życia, każdy ma [...]

[...] czuje, czy czegoś nie potrzebuje albo jak mi pomóc, tylko pierwsze pytanie (i ostatnie) jak tylko wróci z pracy "jadłeś coś?" a potem "dlaczego tak mało, po cholere to całe leczenie jak się uparłes że chcesz się wykończyć. To może od razu damy sobie spokój jak cie to tak męczy". No, żebys wiedział szerlocku że męczy k***a mać. Zmieniony przez - [...]

No może, może. Patrząc po mojej rodzinie to może będę. Brat i ojciec chłopy jak dziki. Brachol to mnie jedną ręką podnosi taki zuch z niegoxd ale wiem też, że nieborak i leczenie nieboraka może chamować wzrost i rozwój przez to że gospodarka hormonalna dostaje mocno po dupie. Ja od dłuższego czasu już nie uroslem ani o milimetr, po prostu zero a [...]

Wysocki a jak tam samo leczenie? Pomaga coś chemioterapia na te przerzuty itd?

Na szczescie Wysocki jestes pod opieka prawdziwych specjalistow i masz szanse na przezycie. Nikt nie weszyl przez lacze internetowe czy potrzecne Ci leczenie tylko Cie zbadali. Tak jak napisal Agares sezon chorobowy sie konczy, niedlugo pogoda sie poprawi, wszechobecne infekcje znikna i bedzie juz tylko lepiej. Teraz jest masakra, sam mecze sie z [...]

[...] ale tak sobie normalnie żyjemy, bez spinania się od pierwszego do pierwszego. A teraz wszystkie wydatki analizują. Tyle pieniędzy pochłania to choróbsko. Niby jest leczenie na NFZ, ale do tego trzeba kupować pierdyliard innych rzeczy, których już NFZ nie finansuje. A na jakieś dofinansowanie ekstra liczyć nie możemy bo mamy za duże [...]

[...] biorac pod uwage, ze maluchy nie maja tu glosu, a moga zachorowac lub nawet umrzec. Moim zdaniem dobry pomysl to wprowadzenie zasady-nie chcesz szczepic? Ok, ale wtedy leczenie dziecka w wypadku infekcji pokrywasz w calosci. Bezstresowe wychowanie? Nie, jestem przeciwko jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci, tym bardziej, ze wiem jakie sa jej [...]

Jakieś dzikie plemiona Afrykańskie i południowo-amerykańskie Bane, nawet nie mów takich rzeczy! Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-17 22:18:29 Wiesz co to jest stulejka? Obrzezanie to jest dla tych ludzi normalne leczenie Wygogluj sobie stulejka;-)

Nom, ciekawe jak długo. Z dobrego Prosiak, to tyle że jeszcze żyje. Ale chyba pójdę jeszcze spać. Nie wiem czy chce mi się spać, bo się w nocy wymęczyłem czy dlatego, że mnie nafaszerowali lekami przeciwbólowymi i mnie to zamula. Kurna znów respirstor, znów dren, tylko z drugiej strony, całe leczenie podczas tej wizyty poszło się j**ać w p***u.

Ja też, ale nie każdego stać. Moi rodzice są dość zamożni, a też nie stać nas żeby całe leczenie było prywatne, w sumie tylko planowane wizyty. Ale ja akurat mam fart, bo moi lekarze są spoko, widać że mają łeb na karku.

W ogóle to tak mi głupio z tym, ile rodzice kasy wydają na leczenie i na wspomaganie leczenia. I tym jacy są umęczeni tą opieką. Już nawet nie wychodzą nigdzie razem, bo boją się mnie zostawić, a przecież małżeństwo też trzeba pielęgnować. Nie chcę być dla nich takim obciążeniem.

Pewnie już bym był zdrowy jakbym miał wcześnie diagnozę postanowioną, wtedy leczenie jest o wiele krótsze i łatwiejsze. Ale nieborak ma to do siebie, że jak daje objawy to często jest już bardzo zaawansowany. Plus lekarze rok się bujali z diagnozą. Na prawie wszystko mnie już leczyli, celiakia, nie tolerancje i alergie pokarmowe. Niedoczynność [...]

No stary... Dla Ciebie konstruktywna robota to leczenie się i dbanie o siebie. Musisz wygrzewać się w łóżku i odpoczywać, a nie pracować.

Co raz się słyszy o niby najnowszych metodach walki z rakiem które podobno działają, a coś nie wdrażają tego wszystkiego w leczenie. O co chodzi?

Ale pani pielęgniarka powiedziała, że jeśli rozmawiają długo to dobry znak, bo jakby doktory uznały, że zostaje tylko leczenie paliatywne, to rozmowa byłaby szybka. A tak pewnie wymyślili coś nowego i muszą to teraz rodzicom wytłumaczyć.

[...] takiego farta. Tak samo nie musimy prosić obcych ludzi o leki, suplementy. A przecież są rodziny, gdzie zdaży się choroba i nie mają na podstawowe produkty, które wspomagają leczenie, jak podkłady higieniczne, sprzęt do rehabilitacji, czy balsamy przeciwodleżynowe. A to są drobne wydatki, czasem trzeba wynająć pielęgniarke (mi rodzice musieli) [...]

[...] pilek, że tak szybko to ogarnales. No Wysocki nie wiem co poradzić. Ludzkość powinna się starać, by do takich sytuacji nie dochodziło. Łatwiejsza diagnoza, skuteczniejsze formy leczenia itp. Szkoda, że komórki nowotworowe nie mają jakiegoś specyficznego dla siebie markeru. Wtedy leczenie byłoby o wiele łatwiejsze. Gdzie cię boli głównie Wysocki?

[...] od mojego prowadzącego tylko od dyżurnego, bo mojego dzisiaj nie ma. Powiedział, że albo zjem kolacje albo on mnie w tym momencie wypisuje do domu bo jak nie będę jadł to leczenie nie ma sensu. I że mam teraz jak w banku codzienne ważenie i pomiary, powiedział też że nie szanuje ich pracy, bo chirurdzy dokonali niemal cudu, że nie zszedłem [...]