kwestia

Kwestia też obycia z zawodami i stylu walki. Stres kondycje zabiera to raz, jak ktoś walczy agresywnie to sie też bardziej męczy. No i patrz na kat. wagowe %-) nie można tak uogólniać

Bo ten z sokolowa to mięso wołowe, ale, że po wejściu do unii zawartość mięsa w mięsie jest kwestią dyskusyjną moze tam być zdecydowanie mniej mięsa za to więcej produktów pochodzenia zwierzęcego jak to się ładnie nazywa, zatem dla zachowania pozorów dodaje się barwniki, substancje konserwujace, itp. Wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego w [...]

ziumol- to pewnie kwestia przetrenowania :) Bo jak robisz crossfit z głową, to naprawdę dużo daje :)

mówisz, że węgle mogą mięć na to wpływ? czytałeś gdzieś może o tym? nie że Ci nie wierzę %-) tylko z ciekawości bym poczytał jak masz jakieś info. może kwestia też treningu, zmienie na obwody i zobacze jak będzie. Próbowałem kondi, równy miesiac chodziłem na silke i mma i na treningach brak gazu, pospinany. moze za mocno tyralem, dodatkowo wtedy [...]

mówisz, że węgle mogą mięć na to wpływ? czytałeś gdzieś może o tym? nie że Ci nie wierzę %-) tylko z ciekawości bym poczytał jak masz jakieś info. może kwestia też treningu, zmienie na obwody i zobacze jak będzie. Próbowałem kondi, równy miesiac chodziłem na silke i mma i na treningach brak gazu, pospinany. moze za mocno tyralem, dodatkowo wtedy [...]

Ja musiałem dokonać takiego wyboru, wybrałem BJJ ;-) kwestia jest prosta, co Ci sie bardziej podoba i w czym jesteś lepszy

[...] wiadomo ze jak sie chce to mozna nawet w tym przypaku przestrzegac dobrej diety jednak jedzac mieso jest latwiej takie przynajmniej moje zdanie -- masza absolutna racje, ale kwestia przyzwyczajenia, jak widzisz bialko rozpisalem sobie bez poblemu w diecie, a te wegle to jzu na sile P.S. Dlaczego nie jesz miesa skoro wczesniej jadles chodzi mi co [...]

[...] wspominam ich kredke Jednak pare rzeczy zdecydowanie skresilo dla mnie ten produkt. Smak no coz za wiele nie oczekiwalem ale ,,karmelowy'' to napewno nie jest. W ogole kwestia oznaczenia smaku jest bardzo ciekawa. Otoz na opakowaniu 0.5kg toffi nie ma nigdzie nadrukowane jaki on wlasciwie jest. Jedynie na rewersie folji znalazlem [...]

[...] ze to jest 150 g. Co nie zmienia faktu ze nawet jak nie spali w nocy, to nadrobi to w ciagu dnia, przynjamniej normlana porcje gaionera jakies 50 g. Ale mysle ze to tez kwestia indywidualna mocno. Ja jadlem tony naprawd tony przed snem ,czasem dwa woreczki ryzu i 200 g kotletow sojowych, czasem 200 g spgetthi z zoltym serem i przez wiele lat [...]

"Ale mysle ze to tez kwestia indywidualna mocno". dokladnie , zgadzam sie z tym w 100%. Dlatego nie ma sensu uogolniac ( tez moj blad), kazdy powinien poznac dobrze swoj organizm i wtedy bedzie wiedzial czy moze spokojnie brac czy raczej odpuscic. pzdr

To ja zawsze wtedy mówię "Tak, jestem panną, a czy starą? Kwestia gustu..."

Magda jasne Eliasz ja teraz mam kilka swoich "najlepszych" typów godnych uwagi, ale wszystko kwestia gustu i upodobań. Ale litości, nie każdy rodzi się z określonymi planami i konkretną wiedzą co chce. Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-08-11 23:18:57

Kwestia odpowiedniego dobrania się ludzi

sry wydawalo mi sie ze w lozeczku raczej zawsze wszystko sie zdejmuje Kwestia indywidualnych upodobań Czasem fajnie jest "coś" na sobie mieć Cześć

eliasz no szkoda, ze nie bedziesz na tym samym lotnisku w takim razie :) o kursie mysle, ale raczej na pilota :) sie zobaczy. wszystko kwestia kasy marta )))) mi spokojnie. wlasnie umieram z powodu @ i zabijam komary notatkami

Ważna kwestia :-)

musi miec to cos, a to czy bedzie miala ledwo B czy D to juz inna kwestia Fajdi jestes z ta swoja bo ma to cos, a nie dlatego bo ma fajna dupke (ma? ) czyz nie?

Też kwestia podejścia. Jak to Obliques mawia: "kuchnia to nie apteka" ;-) Jak się czasem czegoś nie zważy albo nie wie ile się zjadło liczy się na wyczucie.

:-)) to sie da zrobić, ale znwou kwestia wyposażenia kuchni , bez porzadnej siekiery nie dasz rady, a kurcze teraz to wszystko takie , że nawet szczapy nie przetniesz. W dodatku gdzie, ostatnio pół kozy rąbałam przed domem na kawałki by weszły do garnka, to sąsiadka szoku estetycznego doznała %-)

To chyba kwestia raczej doprawienia jedzenia bo nawet polędwica jak jest kapciowata i źle czy ogólnie niedoprawiona to niesmaczna i nie chce się jeść czegoś takiego. Jak mam możliwość jedzenia czegoś czego nigdy nie jadłam to staram się korzystać bo drugi raz może się nie powtórzyć i będę żałowała, że choćby nie spróbowałam. Żarłok ze mnie %-)