z wczoraj na obiadek - makaron durum z różnymi warzywami + spora ilośc przypraw wszystko z zapiekanym serem przed treningowy dzisiejszy: - ryż paraboiled+ sałateczka taka jak ostatnio + cycuszki curry ( niestety zapomniałem zrobi zdjęcia a na kolacje puszka tuńczyka, kanapeczka + herbatka biała
Pan dietetyk Ci powie że mają złe proporcje BTW te makarony Kolacje zeżarłem Za godzinę można iść spać Jutro piątek, dzień wesoły, bo nie idę do szkoły Zmieniony przez - studensky w dniu 2009-03-26 21:53:34
Po 2 tyg smacznego twarogu i tunczyka na kolacje dziś wybrałem małe zło 2 jaja + słata + salami light ^^ + ogórek + ieczywo + herbata + aminki + hepatil do tego dojdzie WPC
sory STUDI żeby nie było że spam to na kolacje zayebałem rożka czipsy i pizzerinke!!!!ZBROOODNIAAA !!!!! Pozdro:D edit a no i browarek na osiedlu Zmieniony przez - hydromass w dniu 2009-05-08 23:28:09
Zerknij tutaj http://www.nutritiondata.com/tools/calories-burned Libos myśłałem że ten posiłek traktujesz jako kolację (nie jako potreningowy). W tej sytuacji możesz sobie pozwolic na węgle, choć wybrałes produkt który jest dośc długo trawiony i zawiera spora ilośc blonnika co może wpłynąc na jakośc snu i złe samopoczucie jutro.
Kittie: To tez jest metoda ;-) Ja czasem robie cos zaj**istego na obiad i kolacje typu indyk w pistacjach czy cos i zjem calosc na obiad a kolacja to juz tylko blokul gotowany ;-)
pewnie chleba z serem %-) znam takie przypadki, co mówią, że nie mogą przytyć a się potem okazuje, że 3 posiłki: rano chleb z szynka/serem, obiad to co mam zrobi i na kolacje znow kilka kromek :) ale znam też gościa, co jest chudy jak wiór z 60kg moze ma przy 180+ i niby wp*****la dużo, fastfoody wieczorami, syty obiad itp i za cholere nie moze [...]
A ja mam do Was pytanie z innej beczki. zmienilam teraz rozklad na 2000 Kcal, wczesniej mialam ok 1800. I chodzilam wiecznie glodna no i w sumie jestem dosc wysoka 180 cm, wiec 2000 kcal wydaja sie byc najrozsadniejsze. Odkad przeszlam na wyzsza ilosc to mam problem ze zjedzeniem kolacji, czuje sie napchana i nie mam miejsca jej wciskac. [...]
Re: Wiosenne "niejedzenie" mnie dopadło myaka 13.05.12, 20:42 Odpowiedz Gdyby tyle udało mi się wcisnąć w siebie na śniadanie, byłabym dumna z siebie. I to jak! U mnie śniadanie wygląda, tak, iż nie jem nic... lub gdy mocno się zmuszę wypiję pół kubka jogurtu pitnego . Kanapka na śniadanie zupełnie odpada. Nie przejdzie mi przez gardło. Około [...]