jak

Wbrew pozorom u mnie duża aktywność przeszkadza w redukcji. Jak dużo ćwiczę to jestem ciągle głodna. Dodatkowo niższe kcal negatywnie wpływają na chęci i możliwości treningowe. Nie wiem ile dokładnie jadłam wcześniej bo nie liczyłam. Nie lubię liczyć z dwóch powodów. Po pierwsze już samo liczenie sprawia, że jestem głodna %-) Po drugie jem wtedy [...]

Nie istnieje takie pojęcie jak bezbiałkowiec. Każdy z nas potrzebuje odpowiednią ilość białka do życia, między innymi funkcjonowania gospodarki hormonalnej, czy regeneracji. Musisz napisać dokładnej co masz na myśli pod tym pojęciem. Zapewne alergia na białka mleka. Jeżeli tak, to wystarczy nic innego, jak wyelimnować nabiał z diety. Masz do [...]

siemanko z rana robota robota robota i tak jak napisał kiedyś był pan żaba jestem pewien że nie lubię pracy fizycznej ale sobie z biedy się wygrzebać trzeba Yebać swoją drogą dziad był chyba mądrzejszy od brata chytry był i cwany szkoły nie miał ale "głowę" to miał z pewnością przynajmniej tak twierdzę media i ludzie zorientowani , czytałem [...]

Myślałem jednak, że udo, ramię, czy klatka również poszły w górę, a tutaj nie widać jakichś szczególnych zmian. Rzeczywiście nie wygląda to jakoś szczególnie dobrze. Ciężko na tę chwilę stwierdzić z czego to mogło wynikać, zakładając że treningów i diety trzymałeś się w prawidłowy sposób. Nie wiem ile i jak często wpadał ten alkohol, ale mimo to i [...]

Komentarze - wiele dzis mówi się o odporności organizmu,głównie z myślą o obecnej pandemii ale bardzo niewiele jak tą odporność podnieść i utrzymać. Jak to w dzisiejszych czasach- proponuję się pójście na łatwiznę - i w to się laduje reklamę. Zamieszczam ciekawy tekstpokazujacy wolniejsza i trudniejsza drogę. Wybór, którego dokonał kiedyś także [...]

znowu OBLE ... w jakim kwa momencie ? 1 jak juz to O.wiekszy j,ak ktos powoli opuszcza 2 O mniejszy jest wyłączony przy tym ruchu , przy nachwycie nie działa /-)_ sorki za wcinkę

Ja po sarmacki jak piłem to 1l wódki wchodził bez rzygania. Jak pomieszalem za to, to 200ml plus dwa piwa, szklanka whisky i rzyganie

Moim zdaniem Gane. Jak ogarnie pierwsze dwie rundy to go rozpyka na punkty. Ngannu ma gaz pewnie na 2 rundy max. Cyryl się rusza jak middle weight. Jest bardzo opanowany. No i może coś zje, ale szczęke chyba póki co ma mocną więc może przeżyć

Nie jestem na bieżąco. Ale ten Gane jest chyba bardziej kompletny. Bo Ngannou to ma tylko j**niecie i na tym się kończy. Jak wpadniesz mu pod łapę to padasz, ale on takie wiatraki rozkręca jak pod remizą. Chyba że się rozwinął

Jak będzie obrotny po śląsku?

Przy Twojej aktywności jak ucięłaś z dnia na dzień pewnie z 35T to 2kg jest kwestią bardzo krótkiej chwili :-)

Ja jak już pije to w opór, potem rzygam 10 razy po drodze do domu. Pamiętam ostatnie wesele dwudniowe %-) Tzn pamiętam może połowę

Kiedyś jak więcej imprezowałem jak młodszy byłem to rzygalem. Teraz w ogóle. Nie wiem dlaczego, czy przez to że zdrowy tryb życia prowadzę i prawie nie pije na ogół, czy jak... Nawet kaca nie mam, nic tylko pić %-)

mam jeszcze do wyboru Baltica Pharmaceuticals ale to jakiś też egzotyczny wynalazek i malay tiger ale malay to teraz loteria to może ten baltica był by lepszy od elaphantu jak na czas dzisiejszy tylko takie mogę z kołować laby

Pa! Jak Ci się odwinął!

Takiego dreptania nie zliczy też Garmin. Za to niektóre zegarki faktycznie ruchy ręką wychwytują jako kroki. Garmina też się da oszukać, oczywiście, ale trzeba wykonać dość charakterystyczne ruchy, by załapał. Rzadko zdarza się, by wyłapał jako kroki np. szorowanie blatu czy coś. Podejrzewam, że np. nie zliczy też spaceru, jeśli dużo [...]

Tak jak Ty bierzesz kodeinę czy coś tam innego, to ja sobie wypije

Nexium b.dobry lab (prima oxa.master tesc tura).wszystko ladnie smiga. DNA testowalem okolo 2 lata temu i bylo ok,a jak teraz to nie wiem. Panax-jeszcze nie bylo okazji testowac.

No kuhwa... hahaha kobyła u płota najlepsza. Pamiętam jak znajomy gadał z hiszpanem i oni się śmieją "jajajajaja", bo on się śmiał z głupot, które on pisał, a on myślał, że on się z nim zgadza cały czas %-) Brazylijczycy się śmieją "hauhauhau" i śmiali się jak grałem z nimi w billard online. Potem się z nich nabijałem, że szczekają %-)

Obaj osiągnęli w ch** i zmienili drug trafficking , ale Chapo był moim zdaniem No Amado Carrillo Fuentes też był genialny, wymyślił nowa organizacje, na komórki gdzie jedni nie wiedzą nic o drugich, więc jak zgarną jedna część cartelu to oni nie wiedzą nic o reszcie