Ja jedynie wiem, że mój dziadek walczył w II wojnie światowej i trafił do niewoli, później partyzantka do 1953r. czynnie, aż złapali większość grupy i zastrzelili na północnym Mazowszu. Dowódcą był "Puszczyk". A co wcześniej to grom wie. Ale chciałbym się dowiedzieć.
No też prawda... Generalnie mieli zdrowie spiehdolone do końca życia. Dziadek umarł w wieku 55lat śmiercią naturalną, jakkolwiek głupio to nie brzmi w przypadku 55 latka.
W ogóle nawet jeśli coś istnieje to nie jest powiedziane że tam będzie fajnie. Dziadek dzwoniący do nas dzień po jego pogrzebie nie miał jakoś szczególnie zadowolonego głosu }:-( (zakładając że to rzeczywiście był on) Dlatego lepiej trzeba pracować na naszą... przyszłość Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-03-09 00:26:23
No coZ tu jest mnóstwo ruchu turystycznego oraz dużo ludzi z Chin. W każdym razie objawy mi się zgadzaly i było to pierwsze takie "przeziębienie" w moim życiu. Ból głowy, kaszel i ucisk w mostku. Poza tym wiele osób które zmarło mogło w ogóle nie zostać zdiagnozowane, wtedy testów nie robili. Dostał chory dziadek "grypy" i zmarł, "normalne"
Foremana lał Lucjan Trela ( 172 wzrostu) Jerzy Kulej by Floyda i Paquiiao rozpykal imo bezproblemowo , tak uważam Poza tym Drogosz czarodziej ringu Grudzień ,Pietrzykowski , Skrzecze także dobrzy byli Btw A ten dziadek bokser którego wkleiłem jak leje tego łebka to Ernest Bergamasco Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-05-02 23:04:50
Ja p******ę, Cain Velasquez wygląda jak 70-letni dziadek 8-O /SFD/2020/8/10/2af7768a50264eea809c2dd4428252dc.jpg Zejście z długotrwałej "bomby" tak się dla niektórych kończy ;-)
[...] Co to Wyklętych to słyszałem kilka historii od świadków. Większość tej bandyterki to była zwykła propaganda. Przynajmniej dotyczyło to tych o których słyszałem. Mój dziadek też coś kombinował z partyzantami. Jak w każdym środowisku byli dobrzy i źli. Akurat o tej ekipie co pisałem wyżej słyszałem dobre historię. Jak ludziom kogoś na [...]
Prosiaku dziecko jest fajne i imo WARTO Dla mnie Dziecko(chciałbym mieć kiedyś) to jest "twoja krew" twój skarb który jest dla ciebie ważniejszy niż ty sam za który każdy normalny ojciec byłby w stanie oddać własne Życie (z babą raz jesteś a za chwilę nie jesteś ,a dziecko to jesteś ty sam ,twoja krew i twoja częsć) , ja mam/miałem dwóch "ojców" [...]
A skąd wiesz że ja opowiadający o tym jak dziadek do nas zadzwonił dzień po swoim pogrzebie, czy nie robiłem tego dla fejmu ...w każdym razie morał jest taki żeby lepiej się nie zabijać bo nie wiadomo co potem będzie Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-08-29 21:11:34