do roboty

No to znajdź mi coś do roboty :-D

jakieś tam bicepsy to i w 2009 miałeś więc dużo do roboty nie było %-)

Moja wczorajsza zdobycz: No... Tylko na myjnię zatoczyć i gotowa do roboty :-) Młot też robisz?

bo tak to na szybko zawsze twaróg jadłem, a do roboty taka kura jak znalazł by była

no i git, kupię zapas, bo naprawdę do roboty bajka, a wieczorem godzina snu dłużej

Fajnie jest, ale jak jest co robić . Dziś wyjątkowo mielismy co do roboty. Inaczej ocieplić mozna

ja jutro wracam do roboty, ale i tak postaram się trening szybko superseriami żeby chociaż te 30 min cardio upchnąć jeszcze

ja zasypiam po 2 godzinach i po pół godzinie się budzę i tak w koło czasem to chyba lepiej się wcale nie kłaść bezsenność jest fajna jak jest co robić, a w nocy to zazwyczaj chua do roboty jest

wczasy się marzą burżujom, do roboty a nie %-)

się odzwyczaiłem przez tydzień i iść do roboty mi się nie chce

mnie po dwóch dniach ciągnęło do roboty już, ale wtedy byłem wciągnięty w wir pracy Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-09-15 23:09:05

dobra, próba snu, bo na 5 godzin jednak idę do roboty

czyli trzeba wstac tak jak codziennie do roboty w moim przypadku :)

Do roboty tak wcześnie wstajesz?

kotlet robisz cardio ? ja juz chce do roboty...

za 9,5h wychodzę do roboty :))

a ja wczoraj zapomniałem do roboty jedzenia sobie naszykować, i wziąłem tam chleb razowy, + krem czekoladowo - waniliowy (oyebałem ze 150g) + mleko 0,5%.... ch**owy posiłek ale zawsze coś...

k***a, nie zdażę do roboty

do roboty pojechał pewnie :D

a ja do roboty... odrobic wczorajsze straty %-)