Iwonka ja nikogo nie gonię tak samo nie ma co się porównywać,czy też dołować,że ktoś bierze więcej...a kilka miesięcy temu tak właśnie myślałam i przykro mi było jak inne dziewczyny targały ciężary a ja machałam 50tką (biedny Piotrek musiał wysłuchiwać lamentacji) w ciągach to może jestem bliżej,ale w siadach to wiesz... ale nadejdzie kiedyś [...]
Łukasz dzięki po prostu lubię rumuna mniejszym ciężarem mogę go bardziej dopieścić No wiesz...taki jeden pan o mnie zapomniał,planu nie ma a z planem czy bez to trenować trzeba A co do barków to spodobały mi się te składanki i mam nadzieję,że coś je ruszy...a poza tym muszę też dopracować troszkę pewne części ciała,bo w przyszłym roku czeka [...]
Zero urozmaicenia w diecie. Popatrz jak Koniu żongluje michą. Robiłem jak Ty i do tej pory nie tykam piersi z kuraka częściej niż raz w tygodniu. Odruch wymiotny przy każdym wyciąganiu, jedzeniu. "ale przygotowuję posiłki rano i gdybym miał wstawać jeszcze wcześniej to już wolę sobie zaserwować coś lepszego przez weekend, a pon-pt jeść jak jem. " [...]
[...] - ze bezwzglednie trzeba sie odzywiac. Moge przeciez biec godzinami bez jedzenia i na czczo, nie ma problemu - wsiadam na rower, i po dwoch godzinach jest slabo, trzeba jesc. Mega istotne jest to, by tak jak pisal Heinz - nie jedzic w kolko - w pewnym momencie motywacja ZAWSZE sie konczy - i bliskosc domu sprzyja skracaniu rozjazdow. Czasy - [...]
Profil Bartka Huzarskiego. https://www.facebook.com/BartoszHuzarskiOfficial TdF od kuchni napisane w dobrym stylu i "do ludzi". Poza tym odkywanie małych niuansów treningowych pro-ridera. Przykład z dyskusji pod postem: Mam jedno pytanko: Czemu ''az taki wymuszony wstret do weglow'' akurat przed samymi gorami? wiem, ze chodzi o redukcje etc, ale [...]
Wszystko to mogę potwierdzić gdyż to przeżyłem. Pod wpływem propagandy uwierzyliśmy w latach 80-tych w wykorzystywanie nas. Zaufaliśmy nowym, że możemy jeść bułki z masłem gdy ich wybierzemy. Potem okazało się, że przewróciliśmy komunizm (którego właściwie nigdy nie było). Teraz wraca problem wykorzystywania nas przez innych. Ocena minionych [...]
[...] z odkrywania co jest za zakretem, za wzniesieniem, to tak. Tu znam juz kazdy metr trasy na pamiec ;) Nawet te kalorie zuzyte nie sa uzasadnieniem, bo pozniej trzeba to przejesc. Jesc lubie, ale zjedzenie 6400 kcal wcale nie jest juz frajda - a np. dzis tyle musze wcisnac, by jutro spokojnie zrobic dlugi rower nie martwiac sie o regeneracje. [...]
Ustalmy jedno. Wędkarze płacą za wędkowanie. Może mam nie teges z psychiką na dzisiejsze czasy, ale jest coś takiego jak grzeczność. Jak widzę, że ktoś siedzi nad wodą, to za chińskiego Boga nie wejdę do niej obok jego wędek. Trzeba być aroganckim, zapatrzonym w siebie dupkiem, żeby do tego stopnia ignorować innych. Dzisiaj jestem poważnym [...]
Wieczorem może zamieszczę jakieś zdjęcie dokładnie z taką sylwetką jaką ja mam w głowie, trudno zaryzykuję, najwyżej będziecie się ze mnie śmiać :D Dzisiaj jestem już ponad 2,5h po śniadaniu i brzuch jest ok, może minimalne wzdęcie. Zjadłam tak jak mówiłaś - czyli obrałam brzoskwinię ze skórki i wkroiłam do ryżu, do tego twaróg i nic mi się nie [...]
[...] caly Trudno to opisac, efekt tego wszystkiego jest taki, ze mam zanik miesni, krytycznie wysoki poziom tkanki tluszczowej(i z tego nie da sie wyjsc) i powinnam w moim stanie jesc same warzywa, owoce, nasiona, orzechy podejrzewam Zrujnowalam metabolizm, boje sie po prostu, nie potrafie juz tego kontrolowac, w ogole sie nie ruszam, ostatnio nawet [...]
Otóż to, biały ser LF rządzi na redu u mnie ;-D A teraz zaległe wypiski. Ufff... PIĄTEK 6.03 Dzień masakry! Pomiary jak zawsze przed treningiem, na czczo. W nawiasie ile zeszło, weszło w ciągu tygodnia. Pas: 80 (-3) Łapa: 37 (+- 0,5) Udo: 61 (+ 1) Waga: 83,5 (- 1,5) Chyba zacznę uprawiać kult Kiefera ;-D A teraz do meritum: Post wyszedł mi trochę [...]
Dzisiejsza miska. Jeszcze jajca czekają na konsumpcję 8-) Jak ostatnio u rodziców przy kolacji (pochłaniając 3 jajka) powiedziałam, że w ciągu 4 dni zjadłam 15 jaj to wszyscy się popukali w głowy }:-( Zaznaczam, że jajka mam od Babcinych kur więc są super zdrowe :-)) Dziś mam zakwasy na udach! Widać, że poprawiłam technikę kosztem ciężarów i to [...]
Day 8 Trening A ciężki - nr 2 1. Dipsy 12/9/8 2. WL 12/8/6 55/60/62,5 - początkowo się pomyliłem i zacząłem robić 12zamiast 10. poza tym coś ciężko było. ogólnie słabiej niż ostatnio. Nie wiedziałem czy dam rady więc zmniejszyłem ciężar :( 3. Rozpiętki 12/12/12 10kg - OK 4. Push Press 12/10/8 28/32/36 - OK. zmniejszyłem w porównaniu do [...]
Na wszystko masz wytłumaczenie :-)) zamiast się tłumaczyć zmieniaj co możesz. Nabiału może i nie dużo w porównaniu do tego co było a to nie znaczy, ze nadal nie jest za dużo i akurat nie o żółtym serze mówiłam. Ten twój smak to też "fromge" więc nic to nie zmienia. Masło to samo - roślinne tłuszcze utwardzone a jak się nazywają czy z czym [...]
hehe mariolka, dodawałam sobie posiłek jeden, albo więcej ale mniejsze porcje ;-) białko+tłuszcz , po nocce zwykle wstawałam po 12 więc automatycznie odpadał jeden posiłek, ale zdarzało się często, że w dzień po nocce jadłam tyle ile w normalny dzień :-P bo byłam głodna. Starałam się jeść co 3-4h. Ogarniesz w końcu ile ci potrzeba ;-) Wiem, wiem [...]
wczoraj po powrocie z pracy powtórka z dnia poprzedniego - położyłem się spać, przespałem cały dzień, całą noc i w zadzie nic już nie zjadłem, jedynie to co od rana, czyli bułka, słone paluszki, a potem jeszcze kura z warzywami i yambam :-D mam nadzieje, że dzisiaj będzie już jakaś poprawa, a jutro dam radę machnąć trening, póki co kończę jeść [...]
Uh, co za dzień- niby ZMA łykam, a ostatnio na łatwym vkrvie chodzę. Najpierw facet, który przy mnie zaczął bić swojego psa, a na moją dość kulturalną odzywkę zareagował:"Mój jest, to go biję". Ciąg dalszy nastąpił, wyszłam z ram damy}:-((( W robocie zapowiedzieli cięcia honorariów@-| Poszłam do klubu- a tam masakryczny tłum, na dzień dobry karta [...]
Ilość posiłków nie ma znaczenia :-) Ja też kiedyś miałam w głowie pełno bzdur np. trzymałam się 5 posiłków dziennie, równo co 3 godziny i jak z jakiegoś powodu coś się spóźniało to się denerwowałam...potem od znajomej dietetyczki usłyszałam, że trzeba pić pół godziny przed posiłkiem i pół godziny po...i w ogóle już masakra z liczeniem czasu była. [...]