apetyt

22.10.2019 Wtorek (5 tydzień okresu masowego) Pierwsza nocka w robocie za mną, trochę mało spania, ale jakoś nie mogłem już dłużej w tym łóżku się wylegiwać, apetyt na trening wygrał %-) Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PULL 1 1. Rack pull 6x260kg | 3x260kg | 10x220kg 2. Podciąganie chwytem neutralnym 10x7,5kg | [...]

25.11.2019 Poniedziałek (10 tydzień okresu masowego) No i pięknie! Dużo snu, a rano takie ssanie ohoho, apetyt powrócił, samopoczucie też rewelacja, niech to trwa jak najdłużej ;-D Aż chciało się robić to cardio, a treningu nie mogłem się doczekać ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na [...]

[...] - cardio kręciło się, że aż miło. A z racji tego, że na południe do pracy to dziś machnąłem już łydki, by jutro konkretnie zrobić same nogi. Oby jutro był dobry trening, bo apetyt jest mega! ;-D Trening: 1. Wspięcia na palce stojąc jednonóż 25x25kg | 25x25kg | 25x25kg | 25x25kg | 25x25kg 2. Wspięcia na palce siedząc obunóż 25x51kg | 25x51kg | [...]

8 kaw dziennie? :D Ja to czym mniej jedzenia tym więcej kaw, w szczycie masy to nawet kawy mi się pic nie chciało bo bardziej mi tak jakby apetyt zamulała :D

[...] ;-D No i prawdopodobnie to ostatni deloadowy trening, a od poniedziałku ruszam ostro to przodu. Są chęci, energia wróciła i ta zawziętość na duże klamoty. Jednym słowem - apetyt z dnia na dzień rośnie, a agresja treningowa musi dać wreszcie swój upust |-) Waga z rana 99,2kg, więc praktycznie stabilnie przez cały ten 2tygodniowy okres deload. [...]

[...] + 20g orzechy nerkowca + warzywa omlet z 3 całych jajek + 100g białek jaj + 200g serek wiejski + 10g masło orzechowe Waga stabilnie utrzymuje się na równej stówce. Raporcik poszedł, zobaczymy czy pojawią się jakieś zmiany. Podejrzewam, że będzie delikatne podbicie węgli, bo nie podlewa, a apetyt jest i nawet chodzę głodny między posiłkami ;-D

29.01.2020 Środa (4 tydzień masy po deloadzie) Dziś wypada trochę odpocząć i zbierać siły na jutrzejsze nogi. Apetyt wrócił całkowicie do normy, wszystko wygląda zjadliwie no i w końcu dalej mogę patrzeć na mięso ;-D Cardio: 20 min cardio z rana na czczo, na rowerku stacjonarnym Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu [...]

[...] dziś pospałem, może nie jakoś specjalnie dużo, ale na tyle, by czuć się dobrze ;-D Z rana tradycyjnie pozowanie - waga już stabilnie 101,5kg, więc wszystko wróciło do normy, apetyt też jest! A żeby nie odstawać od Mariusza i Przemka - dzisiejszy trening również mega wszedł, dobra aura panuje! ;-D Cardio: Planowy brak Trening: PULL 2 1. [...]

Ja przeważnie mam 7 nocek pod rząd to bez kija nie podchodzić xd , nerwowy jestem , byle co mnie wkurza ... apetyt siada :( najbardziej boli to że na bliskich to sie odbija

[...] do tych nóg i że się udało :-D Aczkolwiek.. coś mnie dopadło, bo zero jakichkolwiek zmiennych, a straszna zgaga mnie męczy przez cały dzień, no i aż dziwne jak na redukcje - apetyt zerowy. Dziś ten pierwszy posiłek to męczyłem okrutnie, myślałem, że już nie dojem ;-D Cardio weszło znacznie lepiej niż wczoraj, ale na ten trening znowu - chęci [...]

02.06.2020 Wtorek (11 tydzień redukcji) Wczorajszy refeed wszedł konkret! Wszystko przejadłem i nic nie zalegało na kichach, aż dziwne, bo apetyt od rana do wieczora ;-D Dziś miał wpaść dobry pull po nim, no ale.. wstałem - samopoczucie dnooo }:-( Zrobiłem cardio i było jeszcze gorzej, czułem się jak wrak, więc pomyślałem, że nic za wszelką cenę [...]

[...] ;-D Standardzik cardio z rana, przedtreningowy i trening. No, a dziś, tak jak już wczoraj wspominałem refeed day w postaci cheat meala zamiast ostatniego posiłku. O dziwo apetyt dopisuje, więc myślę, że zmieszczę te 2 burgery i frytki ;-D Dobrze się składa, bo jutro push, więc ciekaw jestem jak będzie z nabiciem po takim żarciu na noc ;-D [...]

[...] (14 tydzień redukcji) Planowy off od siłowego. Ten tydzień to jakaś kpina }:-( O ile ubiegłe tygodnie zapowiadały się naprawdę obiecująco, tak w tym samopoczucie to dno ;-D apetyt powoli wraca i dyskomfort trawienny przemija, ale czuję się taki zmulony i ciągle zmęczony, że szok. Ogólnie chyba jakiś wirus panuje, bo wszyscy w domu czują się [...]

02.07.2020 Piątek (1 tydzień masy) Apetyt wrócił na właściwe tory, obcięcie tego białka z każdego posiłku zrobiło mega robotę ;-D A jak człowiek nie musi chodzić do roboty to i od razu inna mentalność na treningu. Chociaż dzisiaj akurat musiałem się nieco spieszyć, bo Marta czekała, ale i tak był polot. Nabicie kosmos, a do tego siła ciągle do [...]

10.07.2020 Piątek (2 tydzień masy) Wstałem o 11 i już nie chciało mi się dłużej spać ;-D Wskoczyłem na cardio, a później pojechałem na trening, chciałem go dziś zrobić na innej siłowni, ale okazało się, że półtora godziny przerwy na dezynfekcje to się wróciłem na swoja ;-D Apetyt wraca, samopoczucie też. Ostatnia nocka przede mną. Ostatni trening [...]

17.08.2020 Poniedziałek (4 tydzień prepa) Dwa dni regeneracji za mną, teraz powrót do rutyny i mocnego przyciśnięcia ;-D Apetyt na treningi ogromny. Z rana wleciało cardio, a potem trening. Cardio: 30 min na rowerku stacjonarnym, na czczo Trening: LEGS + PULL 1. Uginania jednonóż leżąc na maszynie 12x5sztabek | 12x5sztabek | 11x5sztabek | [...]

[...] rano na czczo udca 1000mg ed acard 75mg dziennie ABANA 2x1tabs Horse extract 2x600mg Micha: Tutaj teoretycznie ma być jak w dnt, aczkolwiek zobaczymy na ile pozwoli mi mój apetyt, bo poki co nie czuje się na siłach cokolwiek jeść ;-D Może w ciągu dnia jakiś głod się pojawi, a jak nie to dziś będzie ubogo. Może takie przegłodzenie się pozwoli w [...]

Ashwagandhe w jakiej czesci dnia zamierzasz suplementowac? Z rana czy przed snem bo roznie piszą? Na noc, przed snem, aczkolwiek widziałem też opcje wrzucania bezpośrednio po treningu, bo ponoć od razu apetyt na żarcie jest

[...] niektóre prep środki nie siadły zbyt mocno na flaki i teraz pokutuję, bo ogólnie glikemia jest okej, aczkolwiek ciągle czuję się jakby coś zalegało na kichach i jeszcze ten apetyt taki nie do końca. Czasem mam dni, że mógłbym zjeść tylko jeden posiłek i przez dalszą część dnia już nic w siebie nie wciskać, chyba trzeba będzie wdrożyć na chwilę [...]

[...] i od kilku dni równo 100,4kg. Nogi jak widać jeszcze zajechane i niewypoczęte po ostatnim legs day ;-D Ogólnie myślę, że jakość przy takiej wadze jest naprawdę dobra, apetyt dopisuje, mimo tylu węgli odczuwam głód pomiędzy posiłkami co dobrze wróży, metabolizm ładnie nakręcony, więc byle do przodu i byle jak najdłużej ;-D [...]