Miejmy nadzieję że wszystko się rozstrzygnie w najbliższym czasie - i to na dobre, bo troszeczke mnie to wszystko martwi - kolejny mailik poszedł "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] do tego stopnia że wykorzenić go nie da rady, czasem tylko daję o sobie znać ta część mojej osobowości która wciąż jest jakaś taka... przygnębiona, ale raczej ujawnia się ona kiedy jestem sam i kiedy nikt nie patrzy - dla ciebię zostawię tyle optymizmu ile dasz radę unieść "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] - ostatnio jak mnie dziewczyna z klasy niekompetentnym nazwała to ja jej powiedziałem że jest żałosna, no ale w sumie to jej się należało, bo nie wiem co mają moje kompetencje do tego że nie chcę z nia rozmawiać i od dwóch miesięcy nawet cześć jej nie mówię - urok blondynek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] nie podrywam a co dopiero Dennę Grasiczkę - nigdy bym się nie odważył, prędzej pojechałbym na zlot hodowców trzody chlewnej i zrobiłbym sobie roznegliżowaną sesję zdjęciową z A. Lepperem i Manuelą z B.B niż odważył choć by oczko puścić do Grasiczki, prawda Grasiu? - ups "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] bałem że nawet moje pocieszki nie poskutkują i Grasiczka będzie cały czas w złym humorze - ale nie ma tego złego... P.S Grasiu, pora coś zmienić - tak symbolicznie " księżniczka-mafia.suple.hardcor.pl " --> " księżniczka-słonika.mafia.suple.hardcor.pl " "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Teraz wiem skąd te częste komunikaty o próbie włamania, całe szczęście że móje zabezpieczenia samoistnie sie aktualizują - chwilkę to zajmuje ale przyjamniej w spokoju mogę się cieszyć widokiem Trawki która otrzymała porzyjkę wodu ze słonikowej konewki "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
A męskie przyrodzenie nie tylko się rozszerza - tak samo jest z chamstwem, jednak i chamów dopadnie impotencja - werbalna oczywiście. "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Alkoholem, Lucku, alkoholem! - teraz masz inny nałóg, tawkę - choć zupełnie inną niż te którymi zachwycają się osiedlowe wymoczki, oj nie Cześć Hipolitko "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
"chamstwo sie szerzy jak*****" - a ja napisałem że męskie przyrodzenia nie tylko się rozszerzają "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Pamiętam jak samiec owczarka alzackiego w podobmy sposób "atakował" samca jamnika - wszystko na podwórku u sąsiada - to był widok! "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Rozchodzi się o to ze całą noc pisałem to cholerstwo i nikt się nie zainteresował moją pracą! http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=79314 "When the flood calls, you have no home, you have no walls"