MM - dzień 30 1. Dieta Post: 13h Uczta: 8h Timing dzisiaj idealny. 2h przed treningiem pierwszy posiłek. 15min po zejściu z siłowni szejk + banan +żelki. 70-80 minut po treningu posiłek. Perfekt. To daje uczucie sytości non stop. 1. omlet ze śmietaną, musem Kubuś, truskawkami i czekoladą 2. szejk na mleku + banan + żelki - bezpośrednio po [...]
Do 5500kcal jeszcze trochę czasu minie ;) Ale raczej w 8 godzinnym oknie i przy rozkładzie posiłków, treningu jak mam teraz zjedzenie powyżej 4500kcal będzie trudne do wykonania. Jeśli nie zj**ie czegoś na własne życzenie, to pewnie, że będzie efekt. BTW: widzę dużą poprawę ustawienia barków. Będę na to poświęcał naprawdę każdą wolną chwilę, bo [...]
Jak wyglada to cale rozciaganie tasmy? Sam mam problem z ustawieniem barkow( a dziadek ostrzegal, zeby sie nie garbic i teraz mam) i zastosowal bym chetnie tez jakies cwiczenia na ten problem :) https://www.youtube.com/watch?v=_CkFZJGBVTI Wojtek, kop motywacyjny musi być i poprzeczka też musi być wysoko. Bo przy takim podejściu i wsparciu 1kg na [...]
'64 Dieta i suple Post: 16h Okno: 9h - z samego rana: kawa i później omega3 + wit. D + wit. C - 12:00 - omlet ze śmietaną, truskawkami, migdałami i czekoladą - 18:30 - po treningowo: szejk na mleku + mars + banan - 19:15 - wołowina z białą kaszą gryczaną niepaloną + kasza z musem owocowym i czekoladą - 20:45 - sałatka z kurczaka + ryż z musem [...]
Cały czas. Chyba to zdjęcie w szczególności pokazuje jak dużo w tym temacie zmieniłem. Teraz dodałem jeszcze rozciąganie taśmy nachwytem i podchwytem oraz Face Pull taśma po każdym treningu. Nie widac żadnej poprawy?? :-(( Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-11-15 22:37:22
No to jedziemy. 1. Dieta 1. Omlet z musem truskawkowym 2. Sałatka z indykiem + wafle ryżowe z musem bananowo-jabłkowym 3. Po treningu: białko + banan 4. Stek z kaszą gryczaną niepaloną, sałatą i ogórkiem kiszonym + pomarańcza Kalorie: 2430kcal B: 200g W: 290g T: 50g 2. Trening Dzisiaj miałem ochotę na coś mocnego, po tygodniu przerwy. Poszedł PHAT [...]
Kiepska sprawa z tymi plecami. Mi to nie dawało spokoju od czerwca. Siady itp. odpuściłem + zacząłem regularnie używać rollera + rozciąganie i w końcu problemów brak. Powodzonka :D
tasmy i zwisanie niemal na każdym treningu. Rozciąganie taśm po 100 nachwytem i podchwytem. Slides wall - 2 razy w tygodniu. Tyle razy ile miałem sile. I jeszcze rozciągnie i lekkie Face pulle.
No i wszystko jasne.. 2 tyg. zakaz jakichkolwiek ciężarów. Problem zaczął się od lewego barku, potem kark, szyja, a od tego lędźwie lewe. Przez 2 tyg muszę intensywnie pracować nad ruchomością barku, inaczej tylko będę pogłębiał ten patologiczny stan i zrobię sobie większe kuku. Także postanowiłem, iż skupię się generalnie nad całym ciałem w tym [...]
A pisałem Ci o tych pośladkach i gruszkowatym kiedyś. No prawda. Chyba najbardziej nie lubię rozbijania gruszkowatego właśnie. Ból fchooj. Zawsze wtedy sobie obiecuje, że będę sie juz porządnie rozciągał %-) Dziś plecy/tric, a w piątek nogi w końcu po dłuuuuuugiej przerwie.. Najśmieszniejsze jest to, że rozwiązania są pod naszym nosem, trzeba je [...]
Staram się bardzo i uwierz mi, że to niestety jest max na chwilę obecną. Dziś wróciłem od fizjo, pracował mi nad kolanem i lędźwiami lekko i dwójki mam maaasakrycznie pospinane. Biorę się poważnie za rozciąganie i jeden dzień w tyg poświęcam tylko na to. Głównie dwójki i trójki do pracy. Chciałbym też poprawić sporo mobilność nadgarstków, ale [...]
A pisałem Ci o tych pośladkach i gruszkowatym kiedyś. No prawda. Chyba najbardziej nie lubię rozbijania gruszkowatego właśnie. Ból fchooj. Zawsze wtedy sobie obiecuje, że będę sie juz porządnie rozciągał %-) Dziś plecy/tric, a w piątek nogi w końcu po dłuuuuuugiej przerwie.. Najśmieszniejsze jest to, że rozwiązania są pod naszym nosem, trzeba je [...]
A pisałem Ci o tych pośladkach i gruszkowatym kiedyś. No prawda. Chyba najbardziej nie lubię rozbijania gruszkowatego właśnie. Ból fchooj. Zawsze wtedy sobie obiecuje, że będę sie juz porządnie rozciągał %-) Dziś plecy/tric, a w piątek nogi w końcu po dłuuuuuugiej przerwie.. Najśmieszniejsze jest to, że rozwiązania są pod naszym nosem, trzeba je [...]
A pisałem Ci o tych pośladkach i gruszkowatym kiedyś. No prawda. Chyba najbardziej nie lubię rozbijania gruszkowatego właśnie. Ból fchooj. Zawsze wtedy sobie obiecuje, że będę sie juz porządnie rozciągał %-) Dziś plecy/tric, a w piątek nogi w końcu po dłuuuuuugiej przerwie.. Najśmieszniejsze jest to, że rozwiązania są pod naszym nosem, trzeba je [...]