Na

Dobry wariat z tyłu... Słyszałem że był na Camp Menace u Dennisa James'a :-) Warto zwrócić uwagę że przy tych wznosach robi dłuższą pauzę na dole... hmm, daje do myślenia :-) Przemek korzystaj i podpatruj, póki jeszcze siana za to chłop nie bierze

Ja też, bo się właśnie Bzyka naczytałem i jego cuda z UD 2 itp %-) A swojà drogą - już prawie pół miliona wyświetleń dziennika w zaledwie 5 miesięcy :-) Więc chyba jakaś oglądalność jest, mimo tego że większy ruch jest tylko wtedy, jak powstaje jakaś g****burza %-) No to dajesz coś %-) A UD 2.0 było zayebicho. Lecisz te 1200kcal przez 3,5 dnia, a [...]

Zayebiście... w piątek jaak zawsze w dnt przybiłem 2 amp tada dożylnie i 2 amp solco domięśniowo. W sobotę było wszystko spoko, a wczoraj jakoś po treningu zaczęła mnie boleć dupa. No i na noc już kula jak piłka do tenisa... noc nieprzespana z bólu. Znając mój organizm pewnie będzie ropień, a z dupy już sam nie wyciągnę, więc chyba wieczorem [...]

Tak, o 7 wróciłem ze szpitala :-P Tak bolało że już nie mogłem wytrzymać, po 3 w nocy wziąłem taxi i pojechałem na chirurgię. 3h czekania na 5 min roboty, ale zrobione. Nawet rurki w dupie nie mam, tylko jakiś okład co mam zmieniać co 2 dni.

Na u mnie z 2 tyg, ale ja z tydzien po cięciu z drenem chodziłem jak pisałem. Miałem sporo ropy i krwiaka jeszcze. Co do bólu to powiem Ci, iż to co czułem po cięciu to raczej bólem nie mozna nazwać, lecz ulgą. Jak dla mnie, skoro Ci nie drenowali tego, to nie jest tak źle i tydzień max bym dawał do zagojenia. Jednak na Twoim miejscu nie bił bym [...]

Tylko czemu brzuch też mam ciàgle spuchnięty? Lekarz dzisiaj powoedział, że chyba nie reaguję na podany antybiotyk, a wynik badania tego syfu będzie dopiero w pon, i dopiero wtedy da rade dobrze dobrać leki. Także na szybkie wyjście się nie zanosi...

Wiem wiem. Póki co i tak mam luźny okres, więc nie przeżywam że forma ucierpi. A swoją drogą, to posiłki dają tu na prawdę spoko, nie to co w tym szpitalu gdzie leżałem z żółtaczką. Do tego Sylwia zawsze wpada chociaż na chwilę i donosi zapasy serków wiejskich, szynek, białka :-D Po prostu dobija to bezczynne leżenie...

Właśnie tego już nie wiem. Na pewno zrobię te badania co Luki pisał. Bo lekarz oczywiście twierdzi, że kłamię że to był zastrzyk z solco, a na prawdę to były zanieczyszczone sterydy...

Jestem już w domu :-) Wiadomo jeszcze długo antybiotyk, stawianie się w szpitalu na płukania ran itp, ale i tak się cieszę ;-) Powoli będę starał się chociaż więcej jeść, bo ostatnie 2 tyg wątpię czy 1k kcal ed przekraczałem... Jak trochę dojdę do siebie, porobię wszystkie dokładne badania. Tutaj Luki mi bardzo pomaga, bo sam bym tego nie ogarnął, [...]

Tu muszę podziękować Lukiemu i Lasicanowi, bo jednak to oni przemówili mi do rozumu i bardzo pomogli ;-) Naprawdę bardzo się ciesze, że .. może źle tu będzie dobrane 'zrozumiałeś' , bo to miałeś na 100% w głowie, że zdrowie najważniejsze, ale wreszcie podejmujesz działanie w tym kierunku. Na moje i tak będziesz jakoś tam progresować, ten rok nie [...]

takze wracaj do zdrowia i szykuj sie na 2020 na rewanz za mpj !!! :-D

Właśnie oglądam relacje live i Grzesiu się ładnie prezentuje :-) Jak dla mnie miejsce medalowe ma na 100% . Ładnie prezentował się także Michał Kaczor,z tego co pamiętam mój zeszłoroczny rywal na MP:-P Miał chyba 4 miejsce

Nie no, na prawdę jestem zadowolony ;-) Aż się może jutro zważę %-) No i po świętach też zamierzam już wziąć się na poważniej. Do tego czasu postaram się rozbujać apetyt jedząc co raz więcej, ale bardziej ciągle low carbem. I te 4x w tygodniu myślę sobie poćwiczę chociaż górę ;-)

Dzięki ;-) No jakoś powoli odrabiam, sylwetka z dnia na dzień nabiera kształtów ;-) Wczoraj off, a dzisiaj plecki z bicepsem. Średni trening, jakiś zaspany cały czas byłem. No ale jakoś poszło ;-) Jeszcze machnę 2 treningi do świąt, potem przerwa świąteczna, i ruszam na poważniej, już z konkretnym planem i włączam nogi. Postaram się też dorzucić [...]

Przeważnie 4 dni i przeważenie PPL. Teraz 5x na redukcji wrzuciliśmy. Sylwia też kilka lat temu nawet z jakimkolwiek sportem nic wspólnego nie miała. Potem pierwsze podejście do siłowni to był nie wypał. No a teraz siedzi w tym już prawie na poważnie ;-)

Nic nie neguję, bo każda droga jest dobra jeśli przynosi zamierzone efekty ale min u Huberta czy Radka 2h cardio to norma. Hubert prowadzi kumpla i ten od pierwszego dnia redu dostał 1h na start gdzie na masie nie robił wgl. A formę trzymał, daleko mu do ulańca Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-03-31 14:52:26

Ale oczywiście że można. Można i po 4h kręcić, pytanie tylko - po co? Ja rozumiem, jak dla Bzyka jest to jakiegoś rodzaju hobby, siada na kolażówę i zasuwa po Wrocku. Ale takie siedzenie 2h na stacjonarnym? No chuy może strzelić... %-)

Tylko różnica między nami ponad 20kg %-) Nie no, ja pisałem już kilka razy, że jak na obecny stan to z formy jestem zadowolony :-) Po prostu w porównaniu do Grześka, to na prawdę chyba każdy czuł by się ulany :-D

Oo fakt, zapomniałem o jajecznicy na słodko! A zawsze dobrze wchodziła :-D No ale już ok, mówię - te śniadania to najmniejszy minus akurat, a żeście się na tym skupili %-)

U mnie b+t to głównie łosoś a teraz jak fatu mam mniej to leci jajecznica na słodko z bałek jaj izolatu i masła orzechowego. czyli poprostru podsmazasz bialka na pateli dodajesz izolt i mieszasz i tyle ?:d