gdzieś na początku tekstu było o poświęceniu jednej kończyny aby zadusić psa paskiem, jak by ktoś tak poświęcił kończyne jakiemuś przypakowanemu (czyt. amstaf, pitbull itd.) pieskowi to raczej by sie z bulu posrał. Kiedyś jakiś wielki malamut wyskoczł nagle do mojego psa i zanim zdążył go złapać ja w przypływie adrenaliny wypłaciłem mu soczystego [...]
57 cm w udzie? O co chodzi???? Whops, blad w pofilu? Zaraz tam zerkne... Guzowska i Rylik? Taaaak, to jest to. Szkoda, ze nigdy raczej taka nie bede. Swoja droga zastanawia mnie, jak robi to Rylik, ze mimo walk boxeskich ma caly czas ladny nos... Wiem, ze moze to nie jest temat to kontemplacji, ale... Nio coz, koncze, bo zaczynam wypisywac [...]
Dobra teraz jeszczxe moje pytanie jak to jest na thai boksie moga ci roz***ac nos kolanem lub lokciem na sparach???? "Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
No i już po trzeciej nocy! Chyba zaczyna mi juz przechodzić bo dzisiaj nawet baz smarowania nosa było znośnie. Oczywiście zanim moj nos wróci do swojej poprzedniej formy potrawa jeszcze tydzień lub dwa. Ale jestem dobrej myśli. Pozdrawiam
Amen Boruta! Niezle wypracowanie.W jednym opisie akcji,byl przyklad robienia wrazenia na typach.Zgadza sie,jesli jeden zobaczy ze wlasnie jemu koledze przestawiles anatomie to odchodzi ochota do walki.Jak mi chcieli w centrum W-wy "pozyczyc" telefon,mialem podobnie:2 typow,tania gadka o karcie telefonicznej,moja agresywna [...]
Xylometazolin to środek typowo dorażny, a nie leczniczy i profilaktyczny. Udaj się do laryngologa i zbadaj sobie zatoki i migdały. Mnie też nie dawał kiedyś żyć katar i chronicznie zapchany nos. Po wycięciu migdałów (b. nieprzyjemny zabieg i pierwsze dni po nim) problem znikł.
A Piacha w nos to pewnie dotyczy tego grajka Piaska? Tez za nim nie przepadam, ale zeby od razu bic? Paweł Ziółkowski Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli. Zmieniony przez - Boruta w dniu 2002-05-23 16:43:45
Hm. Sprawy powinno rozwiazywac sie pokojowo. Przykladowo, podbija do Ciebie jakis koles i chce Cie zbic, no to mowisz do ziomka: "Nie bijmy sie, porozmawiajmy o problemach, co Cie dręczy ze chcesz sie na mnie wyrzyc" no i to powinno starczyc. A jak nie, to powolujesz sie na dzieci w Nigerii jak to tam napisales (chyba o to chodzi) Mowisz [...]
Witam. Miałem jedną sytuację przeciwko trzem typom. Poradziłem sobie całkiem nieźle: jeden- spłaszczony(chyba złamany) nos, drugi- złamana szczęka. Trzeci jak zobaczył co robię z jego kolegami zwątpił. Nie miałem z nimi dużego problemu. Chociaż miałem później zadrapanie na klacie i spuchniętą wargą. 9 lat ćwiczyłem karate tradycyjne, a od roku [...]
najlepiej w ogole nie brac a jak juz sprobuj pinosol , inhalacje - a jak juz nie pomoze i spac nie mozesz -nos masz zatkany- to uzyj kropli - ale pamietaj ze tylko kilka dni i tylko wtedy -kiedy oddychac nie mozesz a jakie - hmm - ciezko powiedziec - ja uzywam po prostu ksylometazolinu (ale dla dzieci 0.05% ) moze inne /drozsze sa lepsze sa tez [...]
heh ludzie powiem wam jedno fajnieze duzo wieceie ale wiekszosc z was znirza sie do poziomu nasmiewania sie z innych np taki Q mowisz ze z takimi wymiarami moze sie zchowac to ja niechce wiedziec co bys o mnie tu wypisal jakbys moje zobaczyl. Wiem ze typek ma zadarty nos ze pieprzy bzdury ale niebadzmy tak plytcy jak owy chasiek i nie pieprzmy [...]
jezu ludzie to zalezy od predyspozycji swoich i przeciwnikow. ja np.ostatnio dwoch kolesi naraz porobilem.to byli leszcz + zapasnik. ja trenuje boks.trenowalem 5 lat judo w poznanskim azsie. leszcz dostal prostego i mial na miejscu ko.z zapasnikiem nie wchodzilem w zwarcie bo nie czulem sie na silach.zlamalem mu nos.dal sobie spokoj. w dupie mam [...]
no tak sparingi masz racje sa najlepsze aby sie czegos nauczyc porzadnie i szybko tylko ostatnio sie do nich zniechecilem bo na sparingu dostaje wiekszy oklep niz na ulicy bo mialem takie zdarzenie ze trzaskalem sie z kolesiem w parku i bez problemow mi poszlo chociaz byl odemnie lepiej zbodowany a na sparingu z gosiem mojej postury tylko ze [...]
z tego uroku mam teraz krzywy nos :))) ale to nic dzieki za odpowiedz i narazie zostaje przy kung fu ale chyba kiedys sprubuje judo albo cos takiego ale z kung fu nie skoncze napewno i zawsze bede je trenowal "co mnie nie zabije to mnie utwardzi"
Radzę jednak zakupić termoutwardzalny, przepiękny ochraniacz (wystarczy na górną szczękę). Mówisz, że lejecie się lekko i bez haków... słuchaj, 9-11 złotych, a zęby drogie (i różnią się jak zaświecisz ultrafioletem). Niech no zdarzy się, że zrobisz unik akurat tam skąd poleci cios... prędkości się dodają, energia wzrasta no i wiadomo co się stac [...]
to ja też sie wypowiem co mnie spotkało kiedyś : roznosilem kiedys ulotki z hipermarketów z młodszym bratem i kolesiem ,listopad po szkole roznosiłem i było już ciemno ,roznosilim po swoim rewiże ,i blok wchodzimy do klatki mijamy sie w dzwiach z 7 dresikami młodsi odemnie o jakieś 1-2 lata nic niezrwacamy uwagi robimy swoje a ze [...]