Szajba dzięki za doping, paawo dzięki za zrozumienie moich intencji, walczymy i działamy dalej, każdy, jak potrafi, a ja czasami dowartościuję się wspomnieniami :-) Dzisiaj znów większość dnia na dworze, ale i "wyprawa" do dentysty. Muszę przyznać, że jestem zaradniejszy niż kiedyś. Wciąż żona mnie wspiera, ale idzie to jakoś bardziej gładko i [...]
Szcuny i pochwała za ostatnie wpisy w dziennikach. Stary jestem a się wzruszyłem. Trening różnorodny i widać jakby ogólną poprawę możliwości ruchowych. Oglądałem bez głosu i na razie nie wiem co mówiłeś. ps. Nie dało mi to spokoju i wysłuchałem Twoich wyjaśnień po angielsku. Prawdopodobnie ten filmik jest też swojego rodzaju instruktażem dla osób [...]
Wczoraj, czyli w piątek miałem fachowców w domu, podłączali nowy bojler. Musieli przerabiać instalację gazową i wodną. Siedziałem z nimi w piwnicy 5 godzin. Nie znałem ich, potrzebne były jakieś moje podpowiedzi, gdzie zawór gazowy, gdzie kratka, inne rzeczy. Przegadałem z nimi te 5 godzin. Goście zużyli całkiem sporo materiału swojego, rury, [...]
Porównuję się z Tobą w jednym - w dążeniu do poprawy swoich możliwości. Odwrotnie to ja się porównuję i ciągle widzę, że za słabo się staram. Obecność na tym forum pomimo wahań, słabszych i gorszych chwil i tak mobilizuje mnie bardziej niż wcześniej "samotnie" ćwiczyłem. Palą nogi po przejściu 6x5 min. na bieżni wg wspomnianego planu. Z [...]
Dzisiaj rano waga 101.2 kg. Na początku dnia w ogrodzie o 12 zacząłem aktywność od pracy-wycierania nawilżanymi chusteczkami trzepaka na którym wczoraj ćwiczyłem. Niby lekka czynność, ale bardzo mnie osłabiła, złapała spastyczność ręce, barki i nogi, ale co najgorsze przeponę. Przez to zaczęło mi brakować tchu, bo miałem płytki oddech, nie [...]
Wreszcie zacznę porządnie ćwiczyć, bo brak mi tego. Głód treningu daje o sobie znać:-)) Remont jeszcze nie skończony, ale w poniedziałek ostatni raz był fachowiec, a teraz żona pomaluje ściany i jeszcze meble, i będzie koniec. W dzień wczoraj i dziś chodzenie na dworze plus gimnastyka oraz ćwiczenie balansu, a o północy skończyłem trening na [...]
Kondycję to jednak masz! Zadyszki po przysiadach nie było! Lekka zadyszka była, ale myślę, że to kwestia małego ciężaru. Nie mam siły na większy, ale zarazem serce jeszcze z tym sobie daje radę. Gruziński lekarz dr. neurologii, jak mi tłumaczył (typowa metoda biegaczy), jak mam chodzić na bieżni wg. tętna, to nie potrafił pojąć, że przy moim [...]
Wczoraj intensywnie ćwiczyłem chodzenie i liczyłem, że poćwiczę siłę, ale nie doszło do tego. Chyba jednak rytm jeden dzień chodzenia, jeden treningu siłowego w naturalny sposób najbardziej mi odpowiada. Ciężko mi zintensyfikować bardziej ćwiczenia, bo po średnio 1,5-2 h dziennej aktywności brakuje energii, aby inne dodatkowe ćwiczenia wykonywać. [...]
No to obaj dążymy do tego co było kiedyś. Ty ciągle progresujesz a ja co jakiś czas się cofam. Jak na razie powolny bardzo progres i niestety mogę stwierdzić jeszcze, bo 53 lata dodatkowo w moim stanie to nie przelewki. Myślę, że biologiczny stan mojego zdrowia bardzo się pogorszył przez wypadek i ciągle się pogarszać będzie szybciej niż u [...]
Złośliwość rzeczy martwych. Zrobiłem ciężki (dla mnie) trening z aplikacją telefoniczną na nogi, pośladki i podbrzusze, no i się nie nagrał. A co ja się na filozofowałem przed kamerą, a tu nic się nie zachowało. Ponad 10 minut wysiłku razem z rozgrzewką do tego filmiku. Pierwszy raz od dłuższego czasu się spociłem, choć oddech w normie. Odechciało [...]
A propos kreatyny. Jak masz ją brać niesystematycznie to nie bierz jej wcale bo to mija się z celem jej stosowania. Zastanawiałem się nad tym. Stwierdziłem, że traktuję ją trochę jak kawę. Lepiej spożywać ją przynajmniej w dwutygodniowych co najmniej okresach. Wcześniej brałem, aż do zużycia całej puszki, po czym była przerwa. Na razie [...]
Oby tak było, czuję się trochę silniejszy, w weekend dzień po dniu dużo przeszedłem. Ciekawe ile do konkursu Odyseja uda mi się dźwignąć do końca roku. Przy WL mam problem, bo brak mi asekuracji, boję się dokładać. Przy MC przynajmniej nie ma tego ograniczenia. Dzięki i wzajemnie, sylwetka super, szkoda tej wagi. Powodzenia w kolejnych zawodach!
Mało piszę, bo skupiam się na chodzeniu i nie za wiele treningu siłowego, do tego pojedyncze ćwiczenia oraz rehabilitacja z fizjoterapeutką. Staram się korzystać z pogody i wychodzę na spacerki. Kupiłem tani gryf, aby poćwiczyć "prawdziwy" MC, bo na suwnicy Smitha dziwny jest ten ruch. Zapewne na wolnej sztandze wynik będzie gorszy, ale praca [...]
Dotarła przesyłka z nagrodą, dziękuję bardzo. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję jeszcze raz decydentom z jury oraz sponsorowi IHS. Nie od razu wypróbuję, bo przeszedłem jelitówkę i oczyszczam się teraz. Co najgorsze spadła mi siła i sprawność, a wzrosła spastyczność. Z tego powodu chyba już nie uda mi się poprawić wyniku w Odysei w tym roku. [...]
Też nie wiem co ten program liczy :-). No i ten zapis - nie wiadomo jak liczyć sztangielki (podwójne?) Dzięki za radę faktycznie wagę hantli mnoży razy dwa, a teraz wyliczył mi program wszystko idealnie. Samopoczucie kiepskie, silne domsy/zakwasy czworogłowych nóg i zginaczy bioder po wczorajszym treningu przy drabince, gdzie ćwiczyłem [...]
Zgadza się, po prostu alergia na gburów. Nowe zadania przede mną, niestety świata nie da się naprawić, a sam też jestem cholerykiem, a przecież to nieistotna sprawa. Dzięki za zrozumienie, bo nie wszyscy załapali, że wystarczyło napisać "Olek umieszczaj tylko filmy z próbami, aby ułatwić mi pracę" i nie byłoby zadry, a i tak uważam, że mój post [...]
Paawo jaki wydźwięk i gdzie A choćby w duszy i sercu Ola. Mi to wystarczy, liczy się człowiek a nie masa. Ojan, jak Cię moje posty rażą, to przykro mi, przemyślę co z tym zrobić, a Ty jak chcesz to kasuj te wredne moje posty i posty Ola. Olo, jest taki dział w którym od jakiegoś czasu mam dziennik, taki dla wytrwałych popierdzielaczy" zajrzyj [...]
Mistrzu emocji? A gdzie tam. W przeciwieństwie do niektórych nie traktuje forum zbyt poważnie, nie skacze mi ciśnienie i podchodzę do wielu rzeczy na luzie ;-) To właśnie to o czym wspomniałam - ciężko odbierać czyjąś wypowiedź w sposób właściwy jak się kogoś nie widzi. W sumie to nie wiem czy Mistrz żartu o dziale 35+ nie załapał czy również [...]
Całe sportowe życie przeżyłem bez kreatyny i innych supli. Nie ma co, aż tak się tym przejmować. Jem dobre gotowane przez żonę jedzenie, trochę zbyt kaloryczne może, ale jest tam wszystko. Zrobię sobie "odblok" około dwa tygodnie, bo tyle planuję nie ćwiczyć góry ciała. Dla nerek białko i kreatyna nie są wskazane w zbyt dużej ilości. Ja biorę [...]
Ja się zgadzam. Kilka lat temu wśród znajomych popularna była dieta białkowa, która później okazała się zabójcza dla nerek i dziewczyny miały problemy ze zdrowiem. Co do kreatyny, stosuję okresowo 1-2 razy do roku przez 2 m-ce połowę zalecanej dawki i to mi wystarczy. Po tym czasie przestaję odczuwać pozytywne efekty, a jednak przeszkadza mi [...]
