23.11.19 Pierwsza samodzielna zmiana i na dodatek 8-godzinna, od 16 do północy. Do tego dzień wcześnie premiera Frozen 2, więc bardzo dużo ludzi w kinie- trochę hardcore mi się trafił na początek %-) Ale podobało mi się, przede wszystkim dlatego, że reszta pracowników (prawie sami studenci) jest mega sympatyczna i tworzy taką fajną, niemal [...]
25.11.19 Pierwszy dzień tego okropnego tygodnia :'-( Na 12.30 lekarz medycyny pracy w Warszawie, potem parę godzin przeczekania u cioci (na szczęście gdy potrzebuję, to mogę u niej posiedzieć, zamiast włóczyć się po mieście), a o 17 spotkanie koła naukowego. Niestety trwało aż ciut ponad 2 godziny, do tego musiałam 20-parę minut czekać na pociąg i [...]
26.11.19 Pobudka o 4.30, żeby dojechać na kolokwium na 7.45... Potem 3 godziny okienka poświęcone na naukę do kolejnego kolokwium i półtorej godzinki zajęć. W domu dalej nauka do piątkowego testu. Ale na siłownię znalazła się chwilka. Garmin sen: 4h 34min kroki: 17 671 rozgrzewka: 10:37min, 107kcal, HR 146 trening: 1:26:17min, 366kcal, HR 107 [...]
27.11.19 Zajęcia 11-17.30 praktycznie bez przerw. Do domu wpadłam na niecałe 2 godziny, bo na 22.15 musiałam jechać na szkolenie przeciwpożarowe. Wróciłam ok. 1 w nocy, po drodze oczywiście ucząc się w pociągu. Garmin sen: 6h 54min kroki: 10 730 dieta picie: ok. 2,1l 1. Jajecznica, chleb pszenny z pastą z kukurydzy, pomidor 2. Makaron razowy ze [...]
28.11.19 Znowu tylko 4,5 godziny snu, zajęcia, 2,5 godziny okienka i praca od 14 do 22. Na szczęście nie było tłumów i nawet udało mi się wyjść 45min wcześnie, co z racji piątkowego kolokwium było mi bardzo na rękę- nie musiałam czekać prawie godziny na pociąg i byłam wcześniej w domu, tzn. o 23 %-) Garmin sen: 4h 31min kroki: 16 276 dieta picie: [...]
29.11.19 Delikatnie odespane, kolokwium też poszło dobrze i w końcu mogłam odpocząć po południu.Spożytkowałam wolny czas na przeglądanie ofert na Black Friday i ostatecznie upolowałam 3 ebooki za 41zł zamiast 118zł, także jestem usatysfakcjonowana :-D Garmin sen: 5h 57min kroki: 13 179 rozgrzewka: 10:06min, 99kcal, HR 144 trening: 1:41:35min, [...]
Znowu jestem w straszliwym niedoczasie i mam zaległości w dzienniku :'-( Nie lubię tego, bo czasem na treningu pojawia mi się jakieś przemyślenie, o którym tydzień czy półtora później przy robieniu wpisu już totalnie nie pamiętam. 30.11.19 Jedyna aktywność tego dnia to było pójście do pracy- czyli krótki spacer na pociąg ok. 1km, praca i znowu [...]
01.12.19 Nie ma to jak iść na siłkę wcześniej z zamiarem wcześniejszego wrócenia do domu, żeby skończyć robić e-learning na zaliczenie i ostatecznie tak czy siak siedzieć do zamknięcia %-) Morał taki, że im wcześniej pójdziesz na trening, tym dłużej będzie on trwał. Garmin sen: 7h 13min kroki: 6 112 rozgrzewka: 10:08min, 91kcal, HR 136 trening: [...]
02.12.19 Za chodzenie w 8cm obcasach (już po odjęciu 2cm platformy) kroki powinny liczyć się podwójnie. Po południu wspomniana już w dzienniku Miss wizyta w kinie na Knives out- trzeba było wreszcie skorzystać z darmowych biletów pracowniczych i zniżek na barze. Pierwszy raz jadłam karmelowy popcorn i bardzo mi smakował. Garmin sen: 8h 24min [...]
03.12.19 Nie ma to jak iść na dworzec 30min, jechać pociągiem 50min, skończyć zadanie wyznaczone na 2-godzinnych zajęciach w 45min, znowu jechać 50min i iść ze stacji 15min. Totalnie nieopłacalne, ale przynajmniej się przewietrzyłam. Garmin sen: 6h 12min kroki: 12 906 rozgrzewka: 10:08min, 92kcal, HR 129 trening: 1:31:08min, 319kcal, HR 97 trening [...]
04.12.19 Wieczorem bardzo przyjemne wyjście z paroma osobami z grupy do pubu z shishą. Niestety zapoczątkowało ono moje "niebycie" w domu przez parę ostatnich dni. Wyszłam ok. 11, wróciłam jakoś o północy. Garmin sen: 5h 30min kroki: 12 445 dieta picie: ok. 1,2l 1. Jajecznica na maśle z cebulą i papryką, chleb pszenno-żytni z pastą z kukurydzy, [...]
05.12.19 Pobudka o 7, o 8 siłownia, ogarnięcie się i ok. 12 wyjście z domu, bo na 14 do pracy. O 23 byłam z powrotem i musiałam się jeszcze spakować na dwa dni poza domem. Dobrze, że z pracy wyszłam 45min wcześniej i zdążyłam na wcześniejszy pociąg, bo inaczej byłabym w domu jeszcze godzinę później. Garmin sen: 5h 52min kroki: 15 981 rozgrzewka: [...]
06.12.19 Tym razem pobudka o 5 rano, wyjście z domu 6.45, zajęcia 8.30-14.30 bez żadnej przerwy. Przed pracą miałam chwilę wolnego, bo zmianę zaczynałam o 16, więc wybrałam się na kawę i kanapkę. W pracy miałam być do 23, ale ktoś musiał wyjść o 21, więc ja zostałam do 24, żeby nie było sytuacji, że na salach leci jeszcze parę filmów, a są tylko [...]
07.12.19 Ciężkiego weekendu ciąg dalszy, tzn. pobudka u cioci o 6.45, o 8.35 pociąg do Łodzi na konferencję. Wykłady od 11 do 19, pociąg powrotny 20.22, 6min na przesiadkę w Warszawie i o 23 byłam w domu. W międzyczasie ok. 11 padła mi bateria w zegarku- jak zawsze gdy akurat jestem poza domem i nie mam ze sobą garminowego kabla. Co do samej [...]
08.12.19 W końcu mogłam trochę odespać (przysypiania w pociągach nie liczę), tzn. pospać od 00.30 do 6.45 %-) O 8 pociąg, bo do pracy na 10. Na szczęście dzisiaj było spokojnie, zwłaszcza przez pierwsze 4-5 godzin, bo w niedzielę rano prawie nikt nie chodzi do kina. Także można było pointegrować się z ludźmi na zmianie :-) Udało mi się też wyjść [...]
Powoli robi mi się z dziennika treningowego dziennik stomatologiczno-kinowy, więc czas wrzucić coś bardziej na temat %-) 09.12.19 Liczyłam na to, że jakoś konkretniej odeśpię ciężki weekend, ale niestety okazało się, że po małej zmianie w planie mam zajęcia na 12.30, a nie 14.30 jak wcześniej. Garmin sen: 6h 59min kroki: 9 312 dieta Tak jak [...]
10.12.19 Trening wyszedł naprawdę bardzo słabo. Zero siły, nie dałam rady zrobić tego co zwykle i w zasadzie od początku miałam ciągle w głowie myśl, żeby odpuścić i iść do domu odpocząć. Dałam z siebie tyle, ile mogłam. Nawet koleżanka mówiła mi, że widać po mnie, że jestem przemęczona i walczę ze sobą przy każdym kolejnym ćwiczeniu. Do tego [...]
11.12.19 Wczoraj była chwila wstępu, dzisiaj trochę konkretów. Garmin sen: 8h 10min kroki: 10 388 dieta picie: ok. 2,1l 1. Amerykańskie pancake'i z Lidlomixa 2. Chleb pszenny z wędliną, jabłko 3. Makaron vermicelli z sosem z mielonym mięsem i pieczarkami 4. Czekolada, pomarańcze 1947kcal: B81, T78, W230g Zmieniony przez - shiruetto w dniu [...]
12.12.19 Rano zajęcia, potem szybka wizyta u higienistki stomatologicznej, powrót do domu i pieczenie babeczek piernikowych na Wigilię grupową. Wszystkim smakowały :-) Zresztą wszystko przygotowywaliśmy sami i wszystko było pyszne. Na szczyt mojej listy trafił chlebek z ziarnami i żurawiną i smalec z fasoli z jabłkiem. Garmin sen: 6h 3min kroki: [...]