"Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też.."
...
Napisał(a)
weszliśmy do unii ,miało być lepiej.........
wczorajdziś*(LOUD)*jutropojutrze
...
Napisał(a)
YEAH ! skrecic blanta mu ! dobrze mowi =]
"Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też.."
...
Napisał(a)
Jakoś pale i żyje. Nie zauważyłem jakichś nadzwyczajnych akcji na cyklu. Co prawda palenie zostawiam sobie tylko na weekend i to najlpiej na piątek, bo jak np. pale w niedziele i ide na siłownie w poniedziałek (klatka) to jestem dziwnie osłabiony. Może to psychika, ale wpływ to jakiś ma na moją siłe.
...
Napisał(a)
ja pale i to duzo.... najlepiej po treningu bo jak sie spale przed to tylko lapke moge zrobic i wlacza mi sie ogromny apetyt,to chyba plus... a suszaa w gebie to kwestia skuna i podejscia psychicznego,wiadomo najgorzej jest jarac w upal,(najlepiej miec orbitke owocowa albo mineralke ze soba) najlepiej noca jak juz jest ciemno,najlepsze akcje wtedy sa,osobiscie bralem mete z omka i bakalem nonstop i nawet pomagalo mi to sie uspokojic bo na trzezwo nie bardzo moglem poskromic swoja agresje... teraz tez jestem zbakany i ide robic lapke zaraz,ale to ze duzo pale moze byc powodem ze mam za duze lapy do klaty Pozdro niech MOC bedzie z wami
bykuu
...
Napisał(a)
moze troche zle napisalem>>suszy nawet jak sie dlugo pali,ale w mniejszym stopniu.a chodzilo ,mi o to ze jak kiedys bym sie nie napil wody po jaraniu to bym sie chyba "zesral" a teraz moge sie obejsc bez picia
BBBB
...
Napisał(a)
Jak efektu nie ma jak jest. Prawie 2 lata pale, bywa ze kilka razy dziennie i suchotnik dopada zawsze, chyba ze towar sciemniony
Polecane artykuły