Czyli... rodzice a głównie moja kaochana mamusia ..
Chcoiaż jetsem już chłop dwudziestoletni no to jednak mieszkam z rodzicami pod jednym dachem no i mają coś do powiezenia.. Zaczęło sie od strasznych awantur, że robię sobie diety do tego doszły później odżywki a konflikt się zaostrzał..
Moja argumentacja waliła jak grochem o ścianę..
Moja mama zadzwoniła do znajomego internisty a ten jej powiedział że po odżywkach za pięc lat będę miał problemy z nerkami, z sercem z ciśnieniem
A do tego za jakiś rok będe miał problem z zapamiętaniem choćby najkrótszego tekstu (argument: "A myślisz, że dlaczego o kulturystach się mówi, że to d****e?!" )
Chodzi mi teraz o dwie sprawy.. Po pierwsze porzebuję namiary na jakiegoś konkretnego i dobrego lekarza w Wartszawie który jest rozeznany w sprawach odżywek i będzie mógl spokojnie wytłumaczyć mojej mamusi, że wszystko jest OK..
Po drugie najprawdopodobniej będę zmuszony wykonać wszystkie podstawowe badania i chciałem sie dowiedzieć jak na obecny stan mogą odbiegać od normy gdyż jestem na cyklu kreatyny (czy jedyne co może wyjśc nie tak to podwyższony poziom kreatyniny w moczu oraz podwyższone ciśnienie?)
Generalnie biorę teraz: kreatynę, taurynę, kompleks witamin, glucosamine plus, żeń-szeń, aspargin, ZMA, olej MCT, czasami niedobory diety uzupełniam białkiem albo gainerem SWG4000, a po treningu biorę carbo..
Dzisiaj przeszedłem na dietę Low-Carb gdyż węgle chyba na mnie dobrze nie działały (jak mierzyłem ostatni ciśnienie miałem 157/75).. Biniu zasugerował, że to może być sprawa zbyt dużej ilości wegli (6g/kg masy ciała)..
pozdrawiam i liczę na szybkie konkretne odpowiedzi
Smerfujący Moderator