staua/kondycja

Wczorajsza dieta i cwiczenia (z piłką, dzień 2 - drugi tydzień)

1a. wyciskanie sztangielek skos 15/15/15 2x9 kg
1b. przenoszenie sztangielki leząc prostymi rekami 15/15/15 1x9 kg
2a. wznosy ramion bokiem (bez piłki) 15/12/10 2x4.5 kg
2b. wznosy łydek siedząc na piłce 25/25/25 2x9 kg
3a. francuskie uginanie reki ze sztangielka siedząc 15/15/15 (każdą ręką) 4.5 kg
3b. uginanie ramion na piłce 15/15/15 2x9 kg
4b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) 15/15/15 2x9 kg
4b. wznosy bioder leząc na podłodze 15/15/15

Czułam się już dobrze. Nawet bardzo dobrze. Zrobiłam też 50 brzuszków na piłce na koniec (bo nie robię w domu aerobów; dość szybkorobiłam te brzuszki).

Na wadze nic się nie zmienia, ale mam (być może błędne) wrażenie, że wszystkie spodnie robią sie luźniejsze. Ale pomiary dopiero po miesiącu od początku zrobie.

No to wkraczam z suplementacją anty-PMS

Codziennie:

- Witamina C 3x500mg
- Cynamon 3x dziennie przy posiłku
- Olej z ogrecznika
- Cynk i magnez (może być ZMA)
- DIM
- Niepokalanek pospolity (Agnus castus)=chasteberry w kapsułkach, tabletkach albo kroplach

- Mieszanka ziółek do picia wieczorem, odtruwająca i pobudzająca pracę wątroby, lekko moczopędna:

Po 50g:
Kwiat bławatka (Flos Cyani)
Kwiat mniszka lekarskiego (Flos Taraxaci)
Kwiat robinii akacjowej (Flos Pseudoaccaciae)
Ziele glistnika (Herb. Chelidonii)
+ po 25g
Owoc pietruszki (Fruct. Petroselini)
Owoc bzu czarnego (Fruct. Sambuci)

Zioła wymieszać. Sporządzić odwar (1 łyżka mieszanki na szklankę wody), gotować 3 min, odcedzić. Pić pół szklanki

....

od 12 do 26 dnia cyklu:

Krem z naturalnym progesteronem (Wild Yam)

.........

10 dni przed okresem:

- Witamina B6 1x (50-100mg)
- Wapń + wit.D
- Olejek z wiesiołka 3x dziennie po 1g
- ewentualnie odwar z korzenia lukrecji ( Radix Glycyprhizae ) 1/3 łyżki korzeni zalej 1 szkl. zimnej wody, gotuj pod przykryciem przez 5 minut, odstaw na 15 minut, przecedź. Pij 2 łyżki 4x dziennie albo kapsułki.


Puritan's Pride ma wszelkie cuda w kapsułkach i kroplach

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-03-01 13:42:03

Och... Dzięki serdeczne. Muszę sie porozglądać.
Ta codzienna suplementacja jest łatwa do wykonania, z ziółkami będzie trudniej, ale znajde.

Z ziółek to w sumie najważniejszy jest ten mniszek lekarski Gdyby roślinność była niedostępna, to PP ma kapsułki

Dieta z wczoraj - treningu nie było.

A to dzisiaj - nie miałam w ogóle czasu, posiłki wciskałam, kiedy się dało.

Za to wieczorem zrobiłam dzień trzeci treningu z piłką (drugi tydzień) i nawet pobiłam rekord pompek:

1a. pompki (bez piłki): 9/7/7
1b. wznosy ramion bokiem leżąc na piłce 15/15/15 z 2x 4.5 kg
2a. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia 15/15/15 z 2x9 kg
2b. wznosy łydek na jednej nodze 20/20/20 z 2x9 kg
3b. triceps dip (odwrotne pompki) (bez piłki nogi opieramy o ziemie) 7/6/6
3b. uginanie ramion młotkowe (bez piłki) 15/15/12 z 2x4.5 kg
4a. wypady (wykroki) w tył (bez piłki) 15/15/15 z 2/9 kg
4b. MC na prostych nogach (bez pilki) 15/15/15 z 2x 9 kg

plus 60 brzuszków na piłce...

A po co tyle tych brzuszków?

Ola, zdawaj nam relację, jak suplementacja anty-PMS na Ciebie wpływa

Wiem, że brzuszki są bez sensu... Chcialam je poczuć (względem innych mięśni, które czuję... bardzo).
Zajrzałam na tę strone Puritan's Pride i jestem w szoku - rzeczywiście mają wszystko. Większe zakupy się szykują. Ale cynamon to chyba mogę jeść sproszkowany? (bo mam i mogę od dziś). Lukrecję chyba pominę, bo nienawidzę (już wolę gorzkie ziółka).

O kurcze, Martucca ale suplementację wymyśliłaś - jestem autentycznie pod wrażeniem:)

Cynamon jak najbardziej, możesz w formie przyprawy Lukrecji też niecierpi i unikam jak ognia.

Wichi ja teraz w stronę takiej "babskiej" suplementacji się kieruję