prosze o szybka odp!!

Mam jutro bieg na 1000 m i zalezy mi bardzo na dobrym wyniku i otoz mam kilka pytan odnosnie samego biegu jak i przygotowania przed biegiem:

Bieg jest okolo 11, powiedzcie o ktorej najlepiej zjesc cos i co zjesc przede wszystkim i co wypic jeszcze?? moze jakis isostar czy cos takiego przed samym biegiem??

Czy jak oddycham tak, ze jeden gleboki wdech nosem po czym tak 3 albo 4 (w zalezonosci od zmeczenia) wydechy ustami to jest dobre oddychanie, czy moze powinno sie oddychac caly czas ustami??

no to zacznijmy od tego ze sie nie znam zbytnio na biegach ale jak biegam np kilometr na czas to caly czas biegam z otwartymi ustami bo wiecej tlenu wtedy poprostu dostarczam wiec to taka moja wlasna rada, nie wiem czy dobra.
mysle ze powinienes zjesc cos pozywnego ok.8.30-9.00 a potem kolo 10 zjesc jakiegos banana czy jogurta no i od 10.40 sie rozgrzewac.ja bym tak to zrobil

yhy, dzieki, ma ktos moze propozycje jeszcze jakies?? co zjesc w tych rannych godzinach?? a moze jakas kawa rano?? (choc bardzo nie lubie, ale czego sie nie robi... )

Jeśli masz Carbo to wypij ze 100g godzine przed biegiem.POsiłek ok.8.30 taki dosyć syty,najlepiej płatki z mlekiem albo chleb z dżemem,coś lekko strawnego a zarazem dostarczającego dużo energi.Banana możesz zjeśc po posiłku ale nie godzine przed biegiem,bo do biegu zacznij się rozgrzewać conajmniej 40min.POtruchtaj ze 3km ,porościągaj się z 15-20min w trakcie którego rób 100m przebieżki .PO rościąganiu też zrób ze 2,tak żeby w sumie wyszły Ci 4-5 przebieżek,tylko nie biegaj ich czasem jedna po drugiej.Jeśli będziesz biegł w kolcach to dwie rytmówki zrób w kolcach.Noi oddychaj oczywiście cały czas ustami ,żadne nosem.POwodzenia

ups nie spojrzalem na godzine ,kolega zaraz chyba bedzie sie rozgrzewal

oki dzieki za rady, niestety juz Twojej wypowiedzi anferny nie zdazylem przeczytac :( bieglismy na 900 m nie na 1000 nie wiem czemu, ale chyba przez to, ze nie ma u nas biezni w ogole tylko wokol takich boisk biegamy i latwiej tam 900 jest zrobic to mialem czas 2,57 min. jestem srednio zadowolony bo moglem jakies 3 sek lepiej, ale ogolnie spoko chcialem zejsc poznizej 3 i moze pojade na jakies zawody, tylko tam na 1500 juz jest bieg a to bedzie duzo trudniejsze musze do tego czasu potrenowac.

I tu jest prosba anferny moglbys rozpisac jaki planik tak na miesiac, wlasnie na dystans okolo 1500 m tym bardziej, ze duzo lepszy jestem na krotkie dystanse.
A i jeszcze jedno jak bys ten plan pisal, to czy podczas jego robienia nie strace na jako takiej szybkosci, dynamice?? w sensie czy nie pogorszy mi sie czas na 60 m??

P.S. zapomnialem podac, ze mam 15 lat jezeli to wazne :-]

Zmieniony przez - sztojak w dniu 2005-09-22 14:06:11

ja nie jestem znawca ale czytalem gdzies kiedys ze bieganie dlugich dystansow oslabia dynamike bo sie wyrabiaja miesnie wytrzymalosciowe zamiast te od dynamiki no i traci sie na dynamice przez co na skocznosci(o to pewnie tez ci chodzi).ale mowie specjalista od biegania nie jestem, taka jest moja opinia. niech lepiej napisze ci anferny

Musisz się zdecydować na czym Ci zależy bo trenowanie dłuższych dystansów rozwija włókna wolno kurczliwe ,a bieganie krótkich szybko kurczliwe.

dzieki andy za Twoje wypowiedzi, na pewno sa mi tez pomocne.

Hmm no nie moge stracic dynamiki ani skocznosci, takze czy jest w ogole mozliwosc jakby polacznia tego by zrobic troche wytrzymalosci, ale zarazem nie stracic na tej dynamice, jakis taki trening pod koniec ktorego beda jeszcze sprinty czy cos podobnego, no nie wiem nie znam sie :-/ napisz anferny co sadzisz na ten temat, da sie cos takiego zrobic, bo ogolnie lepsza kondycja by sie przydala??

powracam do tematu

Tym razem w czwartek mam bieg na 60 metrow i mam prosbe by ktos mi napisal jak sie rozgrewac. To, ze tam podstawowe rozciagania itd to wiem, tylko czy robic trucht jaki, jak tam to ile metrow? albo jakies przebiezki czy cos?? Dzisiaj mialem czas 8,11 jak biegalismy probne biegi, bardzo chcialbym zejsc ponizej 8 sek w czwartek, dlatego tak zalezy mi, zeby wszystko bylo idelanie z gory dzieki za wszystkie odp

wg mnie np ostro trenujac sprinty meczysz sie przez co kondycja sie wyrabia i na dluzsze tez bys lepiej biegal bo mi sie wydaje ze na dlugie dystanse im lepsza kondycja tym lepiej pobiegniesz a jak biegaszna kilometr to nie musisz miec jakies niesamowitej sily nog. ja bym trenowal sprinty tak zeby sie na kazdym treningu mocno zmeczyc i jak sie jest zmeczonym to jeszcze trenowac sam rozumiesz zeby kondycje wyrobic