Moja znajoma ma pewien problem z nadgarstkiem. Trwa to już dłuższy czas i niestety nie ustępuje
Jest ona raczej szczupła i mięśni nie ma najbardziej rozwiniętych
Problem w tym, że w jednym nadgarstku podczas ruchu chrobocze i porusza się jej kość... Taka kostka (z zewnętrznej strony, co jakby wystaje), się porusza, ale nie odczuwa wtedy bólu. Była już u jednego lekarza, to powiedział, aby nosiła opaskę uciskową. Zgodnie z zaleceniem - znajoma ją nosiła, ale nic to nie pomogło. Poszła później do drugiego specjalisty, a tamten jej powiedział, że należałoby to unieruchomić (czyli wsadzić w gips!
). Najprawdopodobniej ma ona poluzowane ścięgna, tylko nie jestem pewien co do tej diagnozy. Można jakoś zaradzić temu problemowi? Proszę, pomóżcie...



Impossible is nothing.