prosze o poradę bo trochę się miotam między redukcją tłuszczyku na brzuchu i zyskaniem masy. W rezultacie jedno nie zniknęlo a drugie się nie zrobiło. Naczytałem się tu dużo... ale może aż za dużo...
Od kilku miesiecy ćwiczę trening obwodowy. Ale muszę przyznać że jakoś niewiele zyskałem. Trochę siły na pewno, wytrzymałości i może troszkę masy. Niestety nie zniknęła też oponka która mi się jakiś czas temu zrobiłą na brzuchu i biodrach.
Moim celem jest zrobienie większej masy i jednocześnie zgubienie tej oponki.
Jeżeli chodzi o bliższe info to mam 35 lat (wzrost 193, waga 104) i siedzę generalnie za biurkiem ale jak wspomniałem od jakiś 6 miesięcy staram się ćwiczyć te obwody 3 razy w tygodniu wieczorem i raczej mi się to udaje.
Ostatnie 2-3 miesiące starałem się ciąć węgle przy tych obwodach. Teraz postanowiłem przejść na trening FBW i może zwiększyć węgle żeby zrobić tę mase. Jak już nie mogę zrzucić brzuszka to choć dodam masy.
Rozpisałem taki wstepny plan na masę. Zaznaczę że mam do dyspozycji hantle, gryf łamany, drązek i ławkę
Trening A
- uginanie nóg leząc na brzuchu - 12-10-8
- wyciskanie hantli płasko - 12-10-8
- wiosłowanie hantlami - 12-10-8
- unoszenie tułowia - ok 15
- wyciskanie hantli zza pleców 12-10-8
- pompki tyłem 12-10-8
- unoszenie sztangi łamanej 12-10-8
Trening B
- przysiady
- wyciskanie hantli skos - 12-10-8
- podciąganie na drążku szeroko - ile dam radę
- unoszenie sztangi łanaej do brody 12-10-8
- wznosy hantli bokiem - 12-10-8
- wyciskanie francuskie 12-10-8
- wznosy hanli na kolanie 12-10-8
Co do jedzenia to przez te 6 miesięcy próbowałem i trochę zredukować tłuszczyk - jakoś słabo wyszło. Waga prawie ta sama obwód w pasie też się zbytnio nie zmienił. Starałem się nie jeśc dużo węgli.
Pomyślałem że może teraz zrobić tak żeby w dni treningowe jeść te węgle a w nietreningowe je ciąć.
Teraz mój jadłospis wygląda tak:
- 7:30 - dwa jajka gotowane, dwie kanapki chleb razowy z łososiem wędzonym lub wędliną, płatki owsiane
- 10:30 - serek wiejski, chleb razowy z wędliną dwie kanapki, jabłko
- 13:30 - 1/2 pierś kurczaka, ryż biały, warzywa gotowane
- 18:00 - 1/2 pierś kurczaka lub dzwonek łososia na parze, ryż brązowy(1/2 torebki), ważywa gotowane
- 19:30-20:30 - trening
- 21:00 - 1/2 torebki ryżu brązowego, puszka tuńczyka jajko gotowane
ryż polewam oliwą.
w dni nie trenigowe nie jem rano płatków a o 13:30 jem sałatkę z surowych warzyw z kawałkiem piersi kuraka i oliwą a wieczorem jem posiłek o 20:00 bez węgli.
W dni treningowe łykam BCAA.
Będę wdzięczy za sugestię odnośnie treningu i diety