Brazilian Jiu Jitsu
Warning: Choking Hazard
"Sport to połamane kości a nie twarz w reklamach"
...
Napisał(a)
skaxskax trenuj z każdym pasem. Im wyższy pas tym więcej się od niego uczysz. To fakt że będą Cie robić jak się im będzie podobać ale ja zawsze robie tak, że jeżeli ktoś mnie skończy jakąs akcją to proszę żeby ją powtórzył żebym mogła załapac ruch albo kombinujemy razem z kontrą.
...
Napisał(a)
no wlasnie to jest plus tych blue+ beltow bo oni z poczatkujacymi nie czuja zadnej rywalizacji i zawsze moga po 'nauczycielsku' pomoc ;). Takze mysle zeby to mieszac i chodzic tez do bialych bo pocztuje adrenalinke i zawsze jakas motywacja i radocha jak sie uda pokonac, a wiadomo ze z bialym pasem szansa jest:D..
tylko zeby z kolei ten niebieski pas nie byl przemadrzaly i mi nie bedzie chcial pokazac jak to wszystko robi
Zmieniony przez - skaxskax w dniu 2011-01-10 14:49:12
tylko zeby z kolei ten niebieski pas nie byl przemadrzaly i mi nie bedzie chcial pokazac jak to wszystko robi
Zmieniony przez - skaxskax w dniu 2011-01-10 14:49:12
...
Napisał(a)
Bramowy, tak naprawdę to każdy styl który wymieniłeś jest ok i generalnie powinieneś zostać w tym, który trenuje Ci sie najfajniej, do którego masz najlepsze przekonanie, generalnie gdzie Ci najlepiej pasuje. Trenować zaś mozesz ile tylko Ci sie podoba pod warunkiem, że nie bedziesz czuł sie przemeczony a to przy takiej dawce jest dosyć prawdopodobne. SZ tego co piszesz tto chodzi Ci o poprawę kondycji ale i o umiejetnosci przydatne w bójkach. Co do tego ostatniego to brak umiejetnosci wyprowadzania konkretnych uderzeń i kopnieć mocno Cię ogranicza a w tej płaszczyźnie zdecydowanie lepsze połączenie to judo i MT. BJJ możesz sobie darować jezeli chodzi o walkę uliczną. Z tym ze w twoim wypadku mozę być tak, że sekcja BJJ w której trenujesz jest po prostu lepsza i bardziej profesjonalna. Może najlepiej liznąć wszystkiego po trochu i zostać przy tym, co najlepiej wchodzi?
...
Napisał(a)
tak z wlasnych odczuc ... dzis sobie posparowalem z brazowym pasem ... poczulem magie sweepow : co chcialem jakos na niego wejsc to czulem pod jajami stope i nagle nie wiedzialem gdzie gora gdzie dol heh
...
Napisał(a)
Reder2, dobrze odczytałeś moją motywację. Umiejętność praktycznej obrony nie jest moim celem nr 1 ani 2, ale skoro już uprawiam sporty walki to nie po to, żeby być łatwym celem dla pojedynczego, nieuzbrojonego oprycha. Gdybym tego judo miał więcej niż ledwie 2 godziny w tygodniu to zwyczajnie zostałbym przy nim nawet wiedząc, że potrzebuję lat treningu by coś osiągnąć. Zgadłeś też dobrze z MT - nie zamierzam zostawać w tym mistrzem, tylko nauczyć się podstaw uderzeń i kopnięć oraz dotrenować nogi, które mam raczej niezgrabne.
Skaxskax, moje podejście jest identyczne. Tam, gdzie trenuję nawet chłopaki z białymi pasami mają za sobą 2, 3 lata treningu. Przed sparringiem z każdym z nich grzecznie proszę, by coś mi pokazali. Potem, jak odklepię to ponownie proszę o objaśnienie, jak mnie załatwiono. Czuję, iż bardzo wiele na tym zyskuję. Co oni z tego mają ? Początkujący, niedoświadczeni sparring partnerzy nie mają zwykle zielonego pojęcia co robić, potrafią więc zaskoczyć jakimś zupełnie nieprzewidzianym ( co nie znaczy że skutecznym lub sensownym) zagraniem. Co więcej, w mojej grupie jestem prawdopodobnie najcięższy i dość mocno zbudowany, co wymusza na nich poleganie na technice, gibkości i doświadczeniu zamiast na zwykłej sile. Kiedy już mnie poddadzą to widzę, jaką satysfakcję im to sprawia. Mają namacalny dowód skuteczności technik, których się uczą. Widzą, że ich czas nie idzie na marne - w końcu udaje im się pokonać niekiedy nawet dużo większego klienta.Nawet gdy ćwiczymy podbiegnięcie do partnera, objęcie go i dźwignięcie w górę ( wyniesienie się to chyba nazywa) to mają dowód, że poprawnie wykonana technika pozwala obalić potencjalnie groźniejszego oponenta. Tak więc głowa do góry, bo samą swoją obecnością pewnie dużo dajesz kolegom z sekcji.
Skaxskax, moje podejście jest identyczne. Tam, gdzie trenuję nawet chłopaki z białymi pasami mają za sobą 2, 3 lata treningu. Przed sparringiem z każdym z nich grzecznie proszę, by coś mi pokazali. Potem, jak odklepię to ponownie proszę o objaśnienie, jak mnie załatwiono. Czuję, iż bardzo wiele na tym zyskuję. Co oni z tego mają ? Początkujący, niedoświadczeni sparring partnerzy nie mają zwykle zielonego pojęcia co robić, potrafią więc zaskoczyć jakimś zupełnie nieprzewidzianym ( co nie znaczy że skutecznym lub sensownym) zagraniem. Co więcej, w mojej grupie jestem prawdopodobnie najcięższy i dość mocno zbudowany, co wymusza na nich poleganie na technice, gibkości i doświadczeniu zamiast na zwykłej sile. Kiedy już mnie poddadzą to widzę, jaką satysfakcję im to sprawia. Mają namacalny dowód skuteczności technik, których się uczą. Widzą, że ich czas nie idzie na marne - w końcu udaje im się pokonać niekiedy nawet dużo większego klienta.Nawet gdy ćwiczymy podbiegnięcie do partnera, objęcie go i dźwignięcie w górę ( wyniesienie się to chyba nazywa) to mają dowód, że poprawnie wykonana technika pozwala obalić potencjalnie groźniejszego oponenta. Tak więc głowa do góry, bo samą swoją obecnością pewnie dużo dajesz kolegom z sekcji.
...
Napisał(a)
Zaczne od tego ze ja jestem najlejszy na sali ( oprocz 2 lasek ) i waze 62 kg. Walczylem z tym brazowym pasem ( ok 80 kg ) to nawet nie wiedzialem z jakiej pozycji co on mi zalozyl bo wydaje mi sie ze ta walka byla dosc szybka i dynamiczna ( no bo w sumie narazie na niczym innym nie moge polegac ).
...
Napisał(a)
Boks Tajski to inny wysilek i inny trening , glownie glownie liczy sie technika uderzania, szybkosc , potrzebna b duza wydolnosc tlenowa i oklepanie. Jesli zaczynasz tajski lub boks , bo ja na tajskim bylem chyba niecaly miesiac to zobaczysz w czym rzecz-na boks juz troche chodze.Wg mnie lepiej cos zrobic lepiej : czytaj porzadnie jedno niz mieszac w g...e.
pozdr
pozdr
...
Napisał(a)
To zalezy jakie ma się priorytety Kadłubek. Jeden robi to dla jakiejś tam kariery , drugi dla frajdy, trzeci chce sie nauczyć konkretnych rzeczy. To że w Taju jest iny wysiłek i inny trening moze byc nawet fajnym urozmaiceniem. Bywa też tak, że po kilku/kilkunastu miesiacach w jednej sekcji czujesz jakby wypalenie, nie robisz postepów, trening staje się bardzo rutynowy. Jezeli chcesz pójść dalej to czasami warto pomyśleć wówczas o zmianie sekcji czy nawet stylu, chociazby tymczasowo.
...
Napisał(a)
W sumie już wszystko zostało napisane. Poza kilkoma:
Do autora:
No gainerka po treningu moge sie napic, ale treningi koncze o 21 , takze nie zaleje mnie tluszczem ?
Nie, węglowodany po treningu uzupełniają glikogen w mięśniach, który zużywasz podczas treningu bjj. Zalewanie się tłuszczem zależy od całej diety (dobowego bilansu kcal i proporcji b/t/w), a nie tylko od jednego "posiłku".
Ja koncze trening o 22 i spożywam 50-60g węglowodanów, czy to z gainera, czy carbo albo banana/rodzynek/miodu.
I jesli mowisz ze mam potem cos zjesc , a przeciez na noc to niezdrowo. Takze zawsze sie zastanawialem co zjesc po treningu, skoro ludzie mowia zeby na noc nic nie jesc
Ogólnie temat rzeka, udaj się do działu odżywianie, poczytaj i w razie wątpliwości zapytaj tam chłopaków, po uprzednio wypełnionej ankiecie ze swoimi danymi.
Reder2 - BJJ możesz sobie darować jezeli chodzi o walkę uliczną.
Dlaczego? BJJ zostało stworzone do samoobrony/walki na ulicy, taka jest jego niezaprzeczalna geneza. Nie licząc ewolucji stylu w kierunku zawodów sportowych, to cały czas jego podstawy są genialne w realnej/wielopłaszczyznowej walce.
Pozdro
Do autora:
No gainerka po treningu moge sie napic, ale treningi koncze o 21 , takze nie zaleje mnie tluszczem ?
Nie, węglowodany po treningu uzupełniają glikogen w mięśniach, który zużywasz podczas treningu bjj. Zalewanie się tłuszczem zależy od całej diety (dobowego bilansu kcal i proporcji b/t/w), a nie tylko od jednego "posiłku".
Ja koncze trening o 22 i spożywam 50-60g węglowodanów, czy to z gainera, czy carbo albo banana/rodzynek/miodu.
I jesli mowisz ze mam potem cos zjesc , a przeciez na noc to niezdrowo. Takze zawsze sie zastanawialem co zjesc po treningu, skoro ludzie mowia zeby na noc nic nie jesc
Ogólnie temat rzeka, udaj się do działu odżywianie, poczytaj i w razie wątpliwości zapytaj tam chłopaków, po uprzednio wypełnionej ankiecie ze swoimi danymi.
Reder2 - BJJ możesz sobie darować jezeli chodzi o walkę uliczną.
Dlaczego? BJJ zostało stworzone do samoobrony/walki na ulicy, taka jest jego niezaprzeczalna geneza. Nie licząc ewolucji stylu w kierunku zawodów sportowych, to cały czas jego podstawy są genialne w realnej/wielopłaszczyznowej walce.
Pozdro
--> www.gamenessteam.pl <--
--> www.pajacyk.pl <--
--> www.polskieserce.pl <--
...
Napisał(a)
Z całym szacunkiem Rafał ale to samo można powiedzieć o niemal każdym sporcie czy sztuce walki. Nie mówię że BJJ nie jest przydatne na ulicę, twierdzę tylko że techniki/umiejetnosci nabywane na treningach MT i Judo są z reguły na ulicy bardziej praktyczne od tych z BJJ. Oczywiście duzo zalezy od konkretnej sekcji, trenera, współćwiczących itp. Skoro Bramkowy twierdzi, że na treningach BJJ ma większy wycisk, lepsze i bardziej konkretne sparringi i czuje że więcej na nich korzysta na niz na treningach judo to oczywiście polecałbym tą pierwszą opcję czyli BJJ + MT.
Poprzedni temat
Prezent dla chłopaka trenującego BJJ
Następny temat
Zdjecia absolwentow kursu na instuktora sportu zapasniczego
Polecane artykuły