SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Technika a walka uliczna

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6663

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30613 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270739
A już najtrudniej zastosować jakieś techniki ze styli chwytanych .A co wy o tym sądzicie ?

że to bzdura
style chwytane to nie tylko jakieś skomplikowane dźwignie.

Pseudozapasami skonczy się jak obaj nic nie umieja, lub im sie wydaje że cos umieją. Jesli dobry stójkowy, a sredni chwytacz - to zalatwią to w stójce ;)

pytanie jak dobry musi być ten "dobry stójkowicz".
Jak sam napisałeś,skrócić dystans jest łatwiej niż go utrzymać,więc teoretycznie grappler nie musi być na równi wyszkolony ze stójkowiczem

xxxxxx6
dużo jeszcze bedziesz miał tego typu pytań? wszystko masz napisane w podwieszonym temacie.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
QUEBLO - napisałem, bo skrócić dystans, a dobrze go wykorzystać, to nie to samo I dlatego na ulicy wygra ten, który pierwszy zastosuje swoją technikę dobrze, a ma na to większe szanse lepszy. Walka taka trwa tak krotko zazwyczaj, że pojedyncze techniki kończą walkę.
Co innego zabawy w cepy i tarzanie sie po ziemi w pseudo-zapasach, z czym mają problem chodzący do szkoły - to jest inny problem, i nie do końca "ulica" :)

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 601 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7821
Yang32 masz oczywiście rację, że sytuacje te znajdują nas same - może źle się wyraziłem, za głupotę uważam jakiekolwiek przygotowywanie się "pod ulicę" - szansa na to, że napastników będzie kilku, albo że chudy dzieciak w dresie wyciągnie nóż jest tak duża, że szkoda w ogóle sobie tym zawracać głowy (wtedy jak wiadomo nawet Chuck Norris zostanie oklepany i/lub okradziony).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1977 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 9455
Mój przedmówca ma rację te dywagacje na temat walki na ulicy są generalnie bez sensu bo większość z nas nigdy nie będzie miała okazji wykorzystać tego co się nauczyliśmy na treningach. Prawdopodobieństwo napadu przez pojedynczego nieuzbrojonego napastnika jest gdzieś w granicach błędu statystycznego. A możliwość obrony przed kilkoma napastnikami do tego jeszcze ze sprzętem jest tak realna jak to że zostanę Papierzem Oczywiście nie wliczam w to potyczek na parkiecie tudzież w remizowej tancbudzie z jakimś nawalonym imprezowiczem któremu coś się po wódzie poprzestawiało, takie starcie wgra ten który jest najmniej na***any.

Co się tyczy Chucka Norrisa to potencjalny napastnik jest na z góry przegranej pozycji. W geście miłosierdzia Chuck da mu trzy sekundy na refleksje po czym zaaplikuje mu kopniecie z półobrotu które mu zawsze wychodzi jak każda inna wykonywana przez niego technika. Po czy osobnik trafiony zostanie wystrzelony w kosmos i jego zwłoki będą orbitować wokoło ziemi.

Nekrosadystycznyturbosperminator

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 372 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1380
A to ciekawe bo na przykład znam wielu ludzi którzy trenują judo i wiele razy mieli nie przyjemne sytuacje w klubach.Mam kolegę ochroniarza a mój brat jest na studiach które przygotowują do pracy we służbach i mówili że takie rzeczy jak typu judo albo inne chwytanie nadają się ale na ring bo na ulicy to już nie za bardzo.Nie mówię już o mnie tylko powołuje się na doświadczonych ludziach (nie tylko na moim koledze i bracie) ale mam na myśli też wielu innych ludzi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1977 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 9455
Ochroniarze oraz służby mundurowe z racji wykonywanego zawodu mają do czynienia z tego typu sytuacjami. Ale przeciętny człowiek nie bardzo no chyba że jest się kibolem. Dla przykładu swego czasu we Wrocławiu bardzo popularny w tych kręgach był klub MT Dragon i przychodząc tam na trening można było zobaczyć różnych dziwnych jegomości z szaliczkami WKS Wrocław.

Nekrosadystycznyturbosperminator

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 346 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4656
Yang32... widocznie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Wydaje mi się, że nie zgadzasz się z moją odpowiedzią, natomiast to co potem napisałeś w 100% się z nią pokrywa. Przecież pisałem o "wyrobionych nawykach". A czy techniczne kopanie albo trzymanie gardy pod nie nie podpada? Chodziło mi po prostu o to, że w sytuacji stresowej człowiek reaguje odruchowo, tak jak robił to wcześniej. Na sparingu jesteś w stanie dokonywać pewnych zmian w technice na bieżąco. Na ulicy chyba byłoby z tym ciężej. Stres i adrenalina działa na nas tak a nie inaczej. W sytuacji nagłego ataku człowiek czasami potrafi nie pamiętać przebiegu walki. Po prostu widzi - reaguje. Niektóre sparingi z treningu pamięta się za to ze szczegółami.

A co do stójkowicz vs grappler. Tutaj znaczenie ma nie tylko klasa stójkowicza, ale jego obycie w walce z grapplerami. To zupełnie inny rodzaj walki i nieraz ktoś słabszy w stójce będzie lepszy w walce vs grappler (bo będzie wiedział z czym to się je).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 601 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7821
Sytuacje "na ulicy" to problem zupełnie innego kalibru niż "uderzacz vs. grappler". Tutaj można wszystko, można kopać w pięciu, można kłuć kosą, można zabić. W takich warunkach to, czy mniej czy bardziej skutecznie wyprowadzamy prostego imho nie ma większego znaczenia. Większe ma (w razie konfrontacji) sprzęt (i umiejętność posługiwania się nim/wyciągania w stresie w chwilę - nie mówię o jakiś pistoletach czy nożach ale np. gaz), umiejętność ucieczki (a więc refleks, kondycja), wreszcie - umiejętność nakłonienia przeciwnika do poszukania innego celu słownie (niektórym się udaje).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Lucyfer92 - dobrze zrozumiałem - technika i technicznie ma być nawykiem czymś opanowanym i powtórzonym tyle razy, że staje się odruchem. I te kilka technik nie ćwiczy się i ich nie poprawia - bo się je już doskonale umie - ćwiczy się by właśnie tym nawykiem zostały. Na moich treningach nie poprawiam rzeczy które mi wychodzą dobrze, ćwiczę je by je bardziej "mięśniowo" pamiętać, co nie znaczy że nie uczę się czegoś nowego.

Co do ulicy - na ulicy liczy się technika, opanowanie, szczęście sprzęt i parę jeszcze - czasem się może obyć bez któregoś elementu, ale inny za to musi być dużo większy.
Jak się nie prowokuje i nie chodzi w miejsca niebezpieczne szansa napadu jest niewielka, problem w tym ze coraz mnij takich miejsc jest zwłaszcza po zmroku. Zawsze trzeba zrobić wszystko by do walki nie doszło - to nie ring i nie zawody, a coś cholernie niebezpiecznego i nieprzewidywalnego. Kiedy jednak nie ma wyjścia, to robimy wszystko żeby unieszkodliwić przeciwnika maksymalnie szybko i prosto. I nie sukcesem jest spektakularne pokonanie agresora, a wyjście z sytuacji bez szwanku większego - to jest priorytetem !!!

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 58 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1537
xxxxxx6 ni hu hu nie mogę się z tobą zgodzić co tego co piszesz o chwytach. W wielu klubach na bramkach spotkasz zapasiorów, judoków, bjj-owców. Sam znam takie osoby i na skutecznosć chwytów nie narzekały. Słyszałem też opowieść o nawalonym zapaśniku, który był w stanie zaaplikować oponentowi suples którym wrył go w beton :) Stwierdzenie że ulica to nie ring, działa na korzyść grapplingu, jeżeli weźmiemy pod uwagę rzuty i obalenia- upadek z nawet małej wysokości może być szokiem dla kogoś kto upaść nie umie. A wyobraż sobie walkę w windzie, autobusie itp. - będziesz tam kopy stosował? Nawet ciosy ręką mogą być ciężkie do zastosowania w takich miejscach.
A poza tym ulica nie może być włożona w ścisłe schematy- możliwych sytuacji są setki i najlepszy nawet trener i sekcja nie przygotuje cię na kazdą możliwość.

Kiedyś ludzie byli sobie bliżsi bo broń miała mniejszy zasięg

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Jakie buty do boksu?

Następny temat

WYBÓR WORKA TRENINGOWEGO

WHEY premium