Hard Attack - mój pierwszy dziennik trenigowy.

22.11 dystans ok.6,5km czas 33minuty.
Komentarz : Słaby bieg, zaczynając od problemów ze wstawaniem, kończąc na problemie podczas biegu. ABS-u nie robie, po południu trening w klubie ;)

Plany się zmieniły, jutro nie biegam, za to na angielski pojadę na rowerze, dystans krótki, ale na swoim rowerze nie siedzialem od Bikemaratonu w Ustroniu,który był bodajże 18.09...

Rano FBW.

Trening przebiegł bez zarzutu, dałem z siebie 75%. Nie mogłem dzisiaj cisnąć na maksa, nie wiem, dzisiejszy dzień nie należy do udanych, jutro próbna matura z polskiego, w środę matematyka, w czwartek urodziny i matura z angielskiego :)

Chyba się nie wysypiam odpowiednio, zaspałem dzisiaj na bieganie, FBW nie ćwiczyłem, nie mam sił i ochoty... Jutro nastepna probna matura. Jedyna aktywnosc dzisiaj to 20 minut rowerkiem...
Od dzisiaj zwracam większą uwagę na tak zwaną higienę snu...

Brakująca rozpiska:
Środa - trening w klubie
Czwartek - przygotowania do testów na AWF
Piątek - trening w klubie
Ogólnie w tym tygodniu przez matury spadek formy, zobaczymy co bedzie dalej :)

Wczoraj - FBW poszło z mocą :)