1. Tworzysz sobie bazę danych potencjalnych rywali, czyli ile kto wziął w ostatnim czasie na zawodach, oczywiście w kategorii wiekowej, w której startujesz.
2. Analizujesz ją i widzisz na jaką kategorie się nastawić, ale wagę trzymasz na pograniczu kat. 90 kg i 100 kg. Czyli ważysz około 98-101 kg.
3. Po odprawie technicznej znane są nazwiska osób startujących w poszczególnych kategoriach wagowych.
4. Spoglądasz w swoje dane i widzisz kto ci może poważnie zagrozić. Wtedy albo dojadasz albo zbijasz ostatnie dekagramy nadwagi.
5. Ale pozostajesz czujny bo mocniejszy rywal tez może zmienić kategorię wagową. Najlepiej mieć wagę na styk i albo dobić, albo zbić już na wadze. Tak się robi na zawodach międzynarodowych, gdzie gra idzie o wysoką stawkę.
Jeśli chesz być dobry w przyszłym tygodniu, to wywołaj u siebie fazę nadkompensacji na dzień startu w zawodach.
Dwa dni przed startem wejdź na małe ciężary, rzędu 50-60% cięzaru maksymalnego, robiąc ze 3-4 serie po 3-4 ruchy, z kórych pierwszy robisz z zatrzymaniem. W poniedziałek zrób na cięższym ciężarze, rzędu 70-80% ciężaru maksymalnego i też nie rób dużo serii i powtórzeń.
A więcej o nadkompensacji znajdzisz w tym dziale.