sprawa dotyczy treningu na workach bokserskch.. troche tego jest (mialem wene jak to pisalem - przepraszam), ale warto przeczytac.
mam 4 worki:
- duzy ciezki (robiony) - okolo 50 kg - dl. 80cm, szer. 50cm, bardzo twardy
- duzy lekki - (kupny - wypchany trocinami) dl. 90cm, szer. 30-40cm waga ok. 15-20 kg (jak sie go walnie to lata jak szalony.. :) )
- gruszka na dlugim sznurze
- refleksowka - na gumach od sufitu i podlogi
mam takie pytanie - jak na nich cwiczyc ?
mialem rozne warianty:
1. na sile - kilka 2-3minutowych rund na duzym ciezkim worku - z calej pary
2. na refleks i dystans - refleksowka, gruszka i duzy lekki worek
3. nie wiem na co to, ale ostatnio tak robie najczesciej:
-duzy lekki 2-3 min
-grucha 2-3 min
-duzy lekki 2-3 min
-duzy ciezki 2-3 min
-duzy lekki 2-3 min
-grucha 2-3 min
-duzy lekki 2-3 min
a pomiedzy rundami 1min. przerwy - czas podaje orientacyjnie, bo rzadko mam kogos do mierzenia...
na duzych workach czasem cwicze konkretne z gory ustalone kombinacje (np. 5-7 kombinacji po 10-15 powtorzen. najpierw w miare wolno, zeby zalapac, potem coraz szybciej... i na maxa), a czasami po prostu boksuje jak leci - zaleznie od tego co robi worek ;)
moze nie jest to specjalnie odkrywcze, ale po to to pisze, zeby wypowiedzieli sie specjalisci. dziekuje za kazde opinie - zarowno negatywne jak i pozytywne. pomijam fakt, ze trening nie sklada sie tylko z obijania workow... ale skoncentrujmy sie tylko na tym wlasnie elemencie - workach.
nie chodzi mi o technike cwiczen na worku - raczej o METODYKE. moze powinienem cos zmienic? nie wiem co.. (bo juz dawno bym to zrobil :) )
moze np. za malo powtorzen przy cwiczeniu kombinacji. moze lepiej na jednym treningu cwiczyc 2-3 kombinacje, ale bardziej sie do nich przylozyc (ciezki worek ktory tak bardzo nie lata - bic z calej pary, na lekkim pocwiczyc dystans przy maxymalnej szybkosci uderzen, ale nie takich silnych..- tzn. uderzyc worek z max szybkoscia, ale nie mocno - tak jakby tylko go dotknac. ciezko to wytlumaczyc... niewazne). zmniejszyc ilosc kombinacji a zwiekszyc ilosc powtorzen ( na worku, w walce z cieniem. a moze np worek ciezki, worek lekki i z cieniem np. po 20 powtorzen)? no i te kombinacje to po ile ciosow w jednej? na poczatek to 2-3, ale ciagnac to dalej? do 6-7 ? taki combos raczej przeciwnikowi nie wejdzie, ale na worku jeszcze moze sie udac.. a z cieniem to juz nie moze sie nie udac ;)
no nie wiem. i stad ten temat wrzucam.
zaznaczam, ze nie cwicze w klubie tylko sam - tak rekreacyjnie... a co do podstaw technicznych uderzen, postawy, pracy nog itp. to sie nie martwcie.. mialem korepetycje z boksu u Fachowca (POZDRAWIAM SERDECZNIE) :) indywidualne konsultacje... :)
mysle, ze wiecej jest ludzi zainteresowanych tym tematem i swoimi odpowidziami nie tylko mnie pomozecie. jak ktos ma jakies pytania podobne to dawajcie. licze na to, ze znajdzie sie ktos obeznany w temacie i podzieli sie z nami swoimi uwagami. a moze ktos ma jakas inna koncecje treningu na workach... w klubach moze roznie cwicza. chetnie bym o tym podyskutowal.. moze jest jakies 10 przykazan takich treningow. jakies ogolne zalozenia, "prawdy" zy cos w tym stylu.. to DAWAJCIE
a moze kazdy da po jednej zlotej radzie.. i wyjdzie nam dekalog ;)
1. ochrona na rece - chociaz bandaze.
2. "rób uniki przy worku" [B.]
3...
XXX... to miejsce dla Was
o SOGach nie musze przypominac.. beda na pewno.
pozdrawiam
Gdy cierpisz - wiesz, że żyjesz.