*** ! ** Mr. Olympia 2010 - Relacja ** ! ***

a tu MR O 2010

Bylem na weselu, zaraz cos napisze

sylwetką. tak moi drodzy - na Mr.O nie to jest kluczowe i nie ten wygrywa, kto jest najbardziej proporcjonalny. tu liczy się przede wszystkim wielkość mięśni i ich docięcie, dopiero na trzecim miejscu proporcje. co do Kai'a... facet bardziej skupia się na tym, by zaszokować swoim występem na czym traci jego umięśnienie, na które widzowie i sędziowie patrzą dopiero w drugiej kolejności. to nie jest balet a body building. facet powinien skupić się na tym, by szokować formą a nie treścią a on wyznaje chyba odwrotną zasadę.

Nie wiem czy ktoś wrzucał ten link, tutaj są powtórki całego Olympia 2010:

http://www.bodybuilding.com/fun/2010-olympia-webcast-replays.htm 

Mnie obecnie jedyne co interesuje to wywiad z Kaiem ciekawe co powie czy przyzna cze spier***ił z forma czy bedzie szukał winnych

Kai mnie załamał. Liczyłem na 2-3 miejsce, a tu taki klops. Ale jak się zamiast spokojnie trenowac lansuje w mediach i wstawia przekłamujące zdjęcia z przygotowań to tak jest. Te zapowiedzi Oscara, że nie ma ani grama tłuszczu, skóra cienka jak papier...można skwitowac teraz salwą śmiechu. Brzuch nie był nawet jakoś strasznie widoczny, ale forma była tragiczna jak na gościa który chce walczyc o MrO. Tłuszcz i woda. Niech się człowiek ogarnie, pogada z trenerem, niech wspólnie wyciągną wnioski i zaszyją się na rok w siłowni, uciekając od całego medialnego szumu. Niech weźmie przykład z Phila-jak wypadał przy nim na AC, a jak teraz.
Następna sprawa. Wolf za wysoko. Zbyt smukła sylwetka jak dla mnie, zero krągłości, słabe kształty, brak łydek.
Victor już się wypalił, góra jeszcze dobra, chociaż i tak brak pleców bardzo widoczny, ale nogi malutkie i bezksztaltne zupełnie. Tego już nie poprawi, skoro przez rok spokojnych treningów nie porawił.
Roelly musi tułów tyrac. Nogi i lapy ma dobre, ale plecy bez szerokości, bez grubości, zamglone. O jego klatce juz pisałem. Wydaje mi się, że przez taką krótką i intensywną wycinkę dużo mięsa mu poleciało.
Eric to nie wiem (chyba nikt nie wie) po co się wogóle pokazuje. Ani masy, ani kondycji. Te łydki to by były za duże nawet dla Cutlera, a co dopiero dla gościa, który ma w udach niewiele więcej niż właśnie w tych łydkach.
Robert dobra forma i też uważam, że go skrzywdzili stawiając na równi z karykaturami kulturystyki. W 15 byc powinien, ale cóż.
Jay zasłużenie wygrał, Phil też ładna forma. Warren trzyma poziom, ale estetycznie nie ma szału. Reszty nie komentuje. Ogólnie Olimpia słabsza niż w zeszłym roku i niż tego można było oczekiwac.

Coz, ja tez mialem nadzieje, ze Phil zdetronizuje Jaya no ale widac nie wystarczylo w tym roku. Moze uda mu sie w przyszlym, teraz ma juz droge utorowana, w koncu 2 miejsce to nie byle co. No i trudno tez powiedziec, ze Jay nie zasluzyl, co prawda wedlug mnie rok temu byl w lepszej formie, to mimo to prezentowal sie dobrze i jakkolwiek sylwetka Phila jest wedlug mnie estetyczniejsza, to nie mozna zaprzeczyc, ze mase to Jay ma ;).
Z pozycja Brancha sie w pelni zgadzam, w tym roku wygladal rewelacyjnie, nigdy nie podobala mi sie jego sylwetka ale teraz nabral wiecej symetrii i w pelni zasluzona trzecia lokata.
Dex to jeden z moich ulubiencow i osobiscie wolalbym go widziec na podium, ale nie mozna zaprzeczyc, ze jednak Branch byl od niego wyraznie lepszy. Dexowi wciaz brakuje kilku kilogramow, choc obawiam sie, ze jesli uda mu sie je dorzucic to straci na estetyce, chyba osiagnal juz swoj limit wyznaczony przez rozmiar szkieletu.
Wolf - wielki powrót, pokazal naprawde swietna forme, jedyne co mi sie w nim nie podoba to dosc wysoko zaczepione najszersze grzbietu ale to jest cos na co niestety nie ma wplywu. Moglby tez poprawic nogi i kto wie co bedzie za rok.
Co do pozostalych to podobal mi sie Freeman, daze spora sympatia tego zawodnika, niestety duzy wzrost dziala zdecydowanie na jego niekorzysc, ramiona mimo, ze duze to sa rozciagniete na dluzszych kosciach, przez co np przy most muscular wygladaja chudo gdy stoi obok innych zawodnikow. Do tego klatka wyglada u niego dosc plasko.
Ogromne zaskoczenie dla mnie w tym roku - Johnie Jackson. Nigdy za nim nie przepadalem ale tym razem wygladal naprawde super, oczywiscie poza nogami, ktore ma do d.... No i te jego tricepsy, w pozycji bokiem wygladaja na bardzo male, natomiast przy front double bicep w ogole jakos dziwnie sie prezentuja, jakby byly ulokowane tylko w gornej czesci ramienia.
Ogromne nieporozumienie - nasz Robert. Moze nie byl lepszy od Roelly'ego czy Troya, ale juz 16 pozycje to spokojnie mogl zajac. O zgrozo, przegral nawet z Mishinem, ktory imho prezentowal sie beznadziejnie, w barach strasznie waski.

Uff, to sie napisalem. Nie oczekuje, ze bedziecie to czytac, mialem po prostu potrzebe wyrzucenia tego z siebie :P.

Po obejżeniu filmiku stwierdzam, ze brzuch u Kaia jednak bardzo widoczny...

KAI na finał ubrał fajne soczewki wyglada na jeszcze wieksze idiote niz jest:d