Szacuny
8
Napisanych postów
143
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
661
Mały update w temacie sztangi.
Obawiam się że nie będę mogła się z nią bliżej zaprzyjaźniać, byłam u ortopedy z powodu bólu w plecach i powiedział, że z moimi rozlicznymi wadami kręgosłupa (hiperlordoza + silna skolioza boczna w części lędźwiowej) nie mogę ćwiczyć z wolnymi ciężarami, albo wyląduję kiedyś na wózku inwalidzkim. Zostają mi tylko maszyny, ewentualnie wypych leżąc.
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
Szacuny
9
Napisanych postów
214
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2706
W takim razie bzdury Ci mówi, zresztą podobnie jak większość lekarzy. Udaj się do porządnego lekarza, najlepiej sportowego, a zaleci z pewnością nawet sam jakieś ćwiczenia z wolnymi ciężarami. Ja swego czasu się mocno garbiłem, jak zacząłem ćwiczyć głównie przysiady i mc znacznie się sylwetka wyprostowała. Na hiper lordozę mc jest wręcz zalecany. Możesz zaczynać od niewielkich ciężarów, w miarę postępów zwiększać stopniowo. Przy wyciskaniu na ławce wyżej wspomniane wady nie mają większego znaczenia.
Co do bólu w plecach, to sam z siebie, czy po jakimś ćwiczeniu?
Szacuny
8
Napisanych postów
143
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
661
SKOLIOZA to skrzywienie kręgosłupa w bok.
http://www.scoliosisstop.zdroweplecy.org/images/skolioza.jpg. Ja właśnie takie mam.
Duże obciążenia pogłębiają to skrzywienie...Nie da się naprostować,można tylko zahamować pogłębianie np uczęszczając na basen = wtedy (pływając) kręgosłup ćwiczy bez tak intensywnego obciążenia jakie daje mu zwykle nawet sama grawitacja.
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
Szacuny
8
Napisanych postów
143
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
661
Wiesz, ja rozumiem te osoby, kiedyś mnie też trudno było się wdrożyć. Przez 2 miesiące przemocą, za bety ciągałam się do klubu fitness i siłowni. Naprawdę kosztowało mnie to WIELE SAMOZAPARCIA, ale potem ....pstryk! Coś się przestawiło i zaczęłam chodzić z chęcią. Teraz jak np mam uraz kręgosłupa, cierpię bardzo że muszę mieć przerwy w treningu :) Zrobiło mi się, można powiedzieć - odwrotnie :)
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
Szacuny
5
Napisanych postów
1001
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
32410
A widzisz ja też mam skoliozę (tyle że w innym odcinku kręgosłupa) :] ...ćwiczę wyłącznie na wolnych ciężarach i w ciągu ok 4 lat stan tej skoliozy z 15tu stopni zmienił się na 8stopni wiec warto zapytać sprawdzonego lekarza w sprawie ćwiczeń
"Jest światło i ciemna droga
Jest noc i blaknąca nadzieja
Był sen, który raz był mój"
Szacuny
8
Napisanych postów
143
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
661
Ten "inny" odcinek kręgosłupa może być kluczowy.
Kilka cytatów z netu:
"Trzeba pamiętać, że przy skoliozie niebezpieczny jest trening wolnymi ciężarami (nacisk osiowy) z wykluczeniem nacisku poziomego tzn ćwiczenia na ławeczce (wyciskanie sztangi itp. takie ćwiczenia możesz wykonywać ale uwaga z ciężarami obciążenie dobieraj rozważnie), natomiast na atlasie możesz ćwiczyć jak najbardziej, polecam ćwiczenia z wyciągiem górnym."
"Nie radze choc twoja skolioza jest malusia. Sama jak wpadłam w wir cwiczeń-poczatkowo tych które mi zaszkodziły-tradycyjnych za wzmocnienie gorsetu mięsniowego-to i na siłownię sie wybrałam. Niestety po miesiacu ostrych treningów siadły mi plecy:( obciażenia spowodowąły straszne bóle. Siłownia to obciażenia a tego przy skolioze nie wolno. Typowe ćwiczenia na siłownie nadbudują mase mięśniową, skrócą scięgna i obciażą kręgosłup. Przykład-niech jakis facet z siłowni podapie sie po łopatce:) Zapisz sie na karate, aikido wyrobisz ładną rzeźbę i rozciagniesz się. Ćwicz canatetics ale nie na maszynach z obciażeniem."
"Jeśli masz skoliozę zastanowiłbym się nad zrezygnowaniem z ćwiczeń z obciążeniami pionowymi ( przysiady ze sztangą itp...) angażującymi bezpośrednio kręgosłup i zastąpienie ich wyżej wspomnianymi ćwiczeniami typu czworogłowe na ławeczce i syzyfki. Możesz zastosować następujący zabieg : 1 seria na czworogłowe na ławeczce : 12-15 powtórzeń --> 1,5 minuty przerwy --> syzyfki na 10-12 możliwych powtórzeń a zaraz po tej seri ( bez przerwy ) przysiady bez obciążenia na max.... to daje w kość!! A co do dwugłowych to nie bierz się za martwe ciągi i spróbuj uginania nóg na ławecze... "
Jak widać są więc różne opinie, skoro nie ma zgodności, może lepiej nie przesadzać,tym bardziej że skolioza to nie jedyna moja wada, mam też silną hiperlordozę, która powoduje u mnie częste bóle w okolicy lędźwi. Pilates mi pomógł wprawdzie wzmocnić mięśnie dolnej części pleców, ale pełnej korekcji nie będzie nigdy.
Z moim po****** kręgosłupem lepiej nie robić nic na siłę, bo nie chcę skończyć jako kaleka, a nie dasz mi przecież gwarancji że taki trening mi pomoże, prawda? :)
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
Szacuny
5
Napisanych postów
1001
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
32410
Nie czytasz ze zrozumieniem mojej wypowiedzi :]
Cytując siebie:
"wiec warto zapytać sprawdzonego lekarza w sprawie ćwiczeń"
Nie zmuszam Cię ani nie sugeruję byś "na własną rękę" ćwiczyła w ten sposób.
Jeśli masz "serce" do ćwiczeń na wolnych ciężarach zależałoby Ci na opinii dobrego specjalisty.
I o to mi chodziło, czy jesteś pewna że opinia tego lekarza jest prawidłowa?
"Jest światło i ciemna droga
Jest noc i blaknąca nadzieja
Był sen, który raz był mój"
Szacuny
8
Napisanych postów
143
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
661
Jak najbardziej - dotarło za pierwszym razem :)
Byłam już u paru ortopedów(wczoraj u ostatniego) i wszyscy odradzili mi ćwiczenia po oglądnięciu mojego kręgosłupa. Widocznie jest w jego budowie coś co prowokuje taką diagnozę.
Dodam, że pierwszymi 2 nie przejmowałam, się, tylko samowolnie ćwiczyłam dalej.
Ostatnio jednak ból mnie tak paraliżuje, że muszę siedzieć w domu zamiast być teraz na treningu, co miałam w planie :(
Jeden może, drugi nie. Jednemu zaszkodzi, drugiemu pomoże. Proste. Jesteśmy różniści :)
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
Szacuny
5
Napisanych postów
1001
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
32410
Zdaje sobie sprawę że reakcja może być prawidłowa lub też nie.
Tylko że w poście na początku strony nie wspomniałaś że jest to opinia któraś z kolei już. Wiec temat wyjaśniony.
"Jest światło i ciemna droga
Jest noc i blaknąca nadzieja
Był sen, który raz był mój"