...
Napisał(a)
No wlasnie tego bym nie zjadł z foto.
Tak podgrzana to może być dla mnie rybka a nie sztuka mięcha.
nóż ok musze se kupić
Tak podgrzana to może być dla mnie rybka a nie sztuka mięcha.
nóż ok musze se kupić
...
Napisał(a)
Detoxik - tego akurat przepieklem, zreszta widze ze masz zdolnosci jasnowidzenia skoro wiesz co znajduje sie w srodku.
Jeszcze raz ponawiam rade: nie jedz steka, nie masz o nim pojecia, nie docenaisz go - skup sie na wiperzowinie, ta sie wysmaza, steka je sie w taki sposob jak zaprezentowalismy - nie kazdy musi lubic wszystko, wiec ty po prostu nie lubisz wolowiny - bo tak sie wolowne prawidlowo przyrzadza, koniec dyskusji.
Powiedz mi jeszcze ze shushi tez ma byc gotowane, czy smazone...daj se spokoj chlopie
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:14:33
Jeszcze raz ponawiam rade: nie jedz steka, nie masz o nim pojecia, nie docenaisz go - skup sie na wiperzowinie, ta sie wysmaza, steka je sie w taki sposob jak zaprezentowalismy - nie kazdy musi lubic wszystko, wiec ty po prostu nie lubisz wolowiny - bo tak sie wolowne prawidlowo przyrzadza, koniec dyskusji.
Powiedz mi jeszcze ze shushi tez ma byc gotowane, czy smazone...daj se spokoj chlopie
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:14:33
...
Napisał(a)
Nie jadlem nigdy suszi.
Ja nie jem wołowiny w szczytnych celach obecnie wchodzi mi 0,7 - 0,8 kg miesa dziennie więc musze urozmaicać drób wołowiną, wieprzowiną, rybami. Mieso armatnie jak kazdne inne. Do tego wolowina zdrowsza od drobiu, ktory nic nie ma.
Ja nie jem wołowiny w szczytnych celach obecnie wchodzi mi 0,7 - 0,8 kg miesa dziennie więc musze urozmaicać drób wołowiną, wieprzowiną, rybami. Mieso armatnie jak kazdne inne. Do tego wolowina zdrowsza od drobiu, ktory nic nie ma.
...
Napisał(a)
Mieso armatnie jak kazdne inne
Mylisz sie, dlatego ze wcinasz polska podeszwe. W takim przypadku jedz mielone i nie swiruj ze stekiem, szkoda czasu, forsy i miesa
sul uprzedziles mnie
npp - kury praktycznie w ogole nie jem, 2-3 razy w tygodni max, wolowina i baranina oraz jakis seafood non stop.
Faktycznie nie sposob sie najesc tym dzaidostwem, trzeba leciec na wysokich weglach zeby to wchodzilo z sensem.
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:24:45
Mylisz sie, dlatego ze wcinasz polska podeszwe. W takim przypadku jedz mielone i nie swiruj ze stekiem, szkoda czasu, forsy i miesa
sul uprzedziles mnie
npp - kury praktycznie w ogole nie jem, 2-3 razy w tygodni max, wolowina i baranina oraz jakis seafood non stop.
Faktycznie nie sposob sie najesc tym dzaidostwem, trzeba leciec na wysokich weglach zeby to wchodzilo z sensem.
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:24:45
...
Napisał(a)
Jeszcze kwestia kto jest na jakim etapie ćwiczeń. Ja jestem początkujący i nie wiem nic o dziale doping i nie mam zamiaru.
Przy moich obecnych wymiarach taka ilosc miesa dziennie to sporo, ale słuzy mi. Dzis bedzie wołowina cienko krojona smażona na patelki na jeden posilek, a na drugi mielona i smażona albo na patelni albo w piekarniku na tacce - właśnie w stylu burgera.
Przy moich obecnych wymiarach taka ilosc miesa dziennie to sporo, ale słuzy mi. Dzis bedzie wołowina cienko krojona smażona na patelki na jeden posilek, a na drugi mielona i smażona albo na patelni albo w piekarniku na tacce - właśnie w stylu burgera.
...
Napisał(a)
tez mi sie zdarzy tak dla odmiany po prostu czasem.
ryby mrozone syf jak dla mnie, jednynie tilapia jakos a swiezych nie chce mi sie robic
tunczyk z puszki to zapic cola, sokiem i jakos poleci%)%)
ryby mrozone syf jak dla mnie, jednynie tilapia jakos a swiezych nie chce mi sie robic
tunczyk z puszki to zapic cola, sokiem i jakos poleci%)%)
...
Napisał(a)
A nie smakuje to pozniej jak guma do zucia o posmaku wolowiny?
Szczerze pytam
Spoko ja tez nic nie wbijam, nawet nic nie cwicze a pol kilo miesa (tudziez ekwiwalent rybno-morski) leci
Na saa szlo kilo
npp - to co ty jesz biedaku? mrozone faktycznie gnoj, zostaje ci swinia i kiepska wolowina w pl baraniny tam przeciez nie ma...
jutro robie kilogramowa pieczen na kolacje
baraniny moge zjesc nieograniczona ilosc, raz zjadlem pol 2 kilowej nogi na noc fakt ze wypieklo sie troche z tego, bo to tluste mieso, ale jednak
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:33:08
Szczerze pytam
Spoko ja tez nic nie wbijam, nawet nic nie cwicze a pol kilo miesa (tudziez ekwiwalent rybno-morski) leci
Na saa szlo kilo
npp - to co ty jesz biedaku? mrozone faktycznie gnoj, zostaje ci swinia i kiepska wolowina w pl baraniny tam przeciez nie ma...
jutro robie kilogramowa pieczen na kolacje
baraniny moge zjesc nieograniczona ilosc, raz zjadlem pol 2 kilowej nogi na noc fakt ze wypieklo sie troche z tego, bo to tluste mieso, ale jednak
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 14:33:08
Poprzedni temat
Wesołych Świąt Kucharki i Kucharze !
Następny temat
Sałatka owocowa w 3 odsłonach.
Polecane artykuły