ścięgno achillesa wypadek

Witam. 3 sierpnia miałem wypadek, szklanka spadając na podloge rozprysla się na kawalki zostawiając mi ok 5cm dziurę za kostką, podcinając ścięgno achillesa. I teraz pytanie... Czy ktoś miał może podobny problem? Jak długo takie sprawy się leczą tzn. powrót do pracy, basen, śilownia nogi. Jakie fizjo i kiedy można zacząć?? I czy to normalne bo po wypadku mnie to nie bolalo a po 3 tygodniu rwie i boli i mam poważne problemy z chodzeniem. Mam jeszcze 3 tyg wolnego i chce kupic jakiś joint terapy. Bo zaczynam sie martwić... Dzięki za rady...

a lekarz co Ci powiedizal ? bo to chyba na jego opini powinnes sie opierac ;]

Cześć. Lekarz powiedział, że noga się goi a jak boli to mam kupić panadol który i tak na mnie nie działa lepszy ibuprom... mieszkam w uk lekarz był z GP a tu zwykle na wszystko doradzają panadol i nic nie robią do puki noga nie gnije. A noga rwie i to bardzo szczególnie rano... miał już ktoś taką akcję albo coś podobnego??

jak rwie to raczej narazie trening nog odpada.

Achillesa calkowie zerwane - pol roku po operacji powrot dopiero i oczywiscie rehabilitacja. Wlasnie ciezko cos stwierdzic nie majac RM(rezonans), raczej sie zszywa takie urazy. Suple Ci nie pomoga poniewaz wiezadla wprawie sie nie regeneruja. W Polsce sie leczy operacijnie a niewiem co tam w GB kombinuja. Zaplac stary za wizyte i Ci porzadnie wytlumacza co z tym zrobic.

Po kilku dniach... Znów byłem u lekarza powiedział, że wygląda to ok. Więc zebrałem jak najwięcej info i objawy zgadzały się ze stanem zapalnym ścięgna achillesa, zrobiłem okłady z kapusty na noc i kupiłem ultra joint care... Po kilku dniach ścięgno jak nowe jeszcze trochę (słabsze i skurcze łapią) ale fizjo robię codziennie i jest ok... za to mam następny problem znalazłem na kostce jakiś guzek, górkę nie ma tego na drugiej kostce i w tym miejscu boli i promieniuje... zupełnie nie wiem co jest, lekarze mówią jest ok. A ja już sam nie wiem. Leże już 5 tydzień, trochę ćwiczę, masuje, maści zastosowałem po 3 tyg a noga boli i to zaczęło się od podciętego ścięgna, zrobił się stan zapalny a teraz nie wiadomo z kąd koło kostki mi coś wyrosło albo się odłupało nie znam się na rentgenie nic nie ma. A ja się nie katowałem z ćwiczeniami... Za pomysły będę dźwięczny... Napewno jak do polski pojadę wpadne do jakiegoś specjalisty...