Mir vs Filipovic na UFC 119

zapomniałeś dodac: szybkość po stronie Cro Copa i to zdecydowanie i głownie dlatego powinien wygrac przed czasem z mirem...

Nie pamiętam jak wcześniej, ale we wszystkich ostatnich walkach boks Mira sprowadzał się w zasadzie do powtarzania w kółko jednej kombinacji. Co prawda na mistrza boksu Noga wystarczyło i CzikaKongo też, więc może na Cro Copa również styknie.

Ja tam się raczej boję, że Mir pojedzie Mirka siłą, szybkością, dynamiką i ogólnie młodością.

Jeśli Miras zostanie "zrobiony" technicznie przez Murrra, to naprawdę czas na emeryturę.

Nie stawiajmy noga i crocopa na tym samym poziomie jeśli chodzi o stójkę, Rav. Nog był zawsze wirtuozem w parterze i tam powinien był szukać zwycięstwa.

W ogóle kiedy Cor Cop wygrał z kimś dobrym. Ostatnia taka wygrana to była w 2006 roku z Barnettem, potem jego ostatnim największym sukcesem było w 2008r NC z Overeemem. Gdy przychodzi walczyć mu z dobrym przeciwnikiem to przegrywa.

Może i wygrał z Barrym przy okazji dostając niezły oklep. Ale Barry nie jest dobrym zawodnikiem mma, bo jak można tak nazwać zawodnika jednowymiarowego preferującego tylko stójkę, a jak walka zejdzie do parteru to od razu łapie się na gilotyny i duszenia, bo to nie był już pierwszy taki przypadek przegranej Patta w swojej dotychczasowej dość krótkiej karierze.

Co do stójki Mirko to na pewno technicznie jest jeszcze dobry, ale co z tego, gdy nie ma przy tym siły i szybkości. Jak Mir wyjdzie do tej walki w formie jak na Kongo to przemieli Cro copa przez siatkę.

Co poniektórzy za bardzo rozbudzają nadzieję na powrót Cro Copa marząc przy tym o KO head kickach w jego wykonaniu, ale nie ma co się oszukiwać, to już nie te czasy.

zapasy nie stoja po strone CC, samo to ze Mir w mlodosci zaczynal od zapasow juz o czyms swiadczy, fakt, ze juz pozniej nie kontynuowal tego tak zazarcie jak BJJ, ale po czesci mozna powiedziec, ze zaczynal od zapasow..

zobaczymy w jakiej dyspozycji wyjdzie Mir, w walce z Carwinem wazyl prawie 130 kg, musial zbijac do wagi (zreszta Shane to samo), pozniej cos mu odbilo, aby zbic wage, jednak do 100 zejsc nie mogl, bo tyle chyba nigdy nie wazyl.. (od kwietnia do wrzesnia, 5 pelnych miesiecy, raczej trudno zejsc 30 kg, gdzie ogromna czesc z tego to byly miesnie). Zszedl planowo, do swojej starej wagi 245-250 lbs i zapewne tyle wniesie na wage.

Juz niedlugo :)

Te nadzieje na wygraną CroCopa z Mirem się skończą jak zapewnienia, że Nog pokona Velasqueza.

O ile Mir wyjdzie w formie. Może być tak, że sobie zniszczył zdrowie tym kretyńskim odchudzaniem. Takie coś naturalne nie jest, zwłaszcza dla dużego chłopa, jakim jest Mir.

Mnie w tej walce ciekawi strasznie jak wyjdą obalenia ewentualne Mirowi. Przyjęło się, że Mirko ma takie dobre te obrony przed obaleniami, ale trochę w to nie wierze, że to jest dobre na dzisiejszych ciężkich w UFC. Z drugiej strony Mir nie ma jakiś specjalnie dobrych zapasów, choć to chyba największy poważny koleś z którym Crocop walczył

A co sądzicie o powrocie legendy K-1 Mark Hunt'a bo on także wejdzie do oktagonu tego wieczoru przeciwko McCorkle'mu

jest inny temat o Marku.