Szacuny
4
Napisanych postów
468
Wiek
37 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
1448
ja widzialem nawet ze zielony wygrywal z czarnym ale nie zawsze to umiejetnosci zazwyczaj to sedziowie oczywiscie nieuczciwnosc!
Zapraszam na strone mojego autorstwa
http://www.budo.terramail.pl/
-------
Jot-U
"Zły początek zły koniec przynosi." - Eurypides
-------
Jot-U
"Zły początek zły koniec przynosi." - Eurypides
Szacuny
4
Napisanych postów
468
Wiek
37 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
1448
dlatego zawody nie maja sensu.
Przygotowywalem sie do walcza 3 misiace bylem tam bezkonkurencyjny, odrazu odpadlem. Reszte mozna samemu sie domyslec :)
-------
Jot-U
"Zły początek zły koniec przynosi." - Eurypides
-------
Jot-U
"Zły początek zły koniec przynosi." - Eurypides
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
heh... z danami u nas w polsce rzeczywscie cienko jest. Znam kolesia ktory zalozyl szkolke (chyba nieoficjalna) Kombat Kalaki (z filipin jakby ktos nie wiedzial). Czlowiek ten trenowal KoyoKu i nie zdal nawet na brazowy pas i czarna belke (bo chyba taki jest przed czarnym...) - wywalili go z treningu za bledy i jakies zachowanie (nie pamietam jakie a nie chce legend tworzyc). W kazdym razie Pan ten obrazil sie i przyznal sobie 6 lub 5 dan w KyoKu i przeniosl sie na wspomniaen Kalaki w ktorym oczywiscie ma wysoki stopien :D Ostro nie?
.: satori :.
"nie jest wstydem przegrać, jeśli próbowało się wygrać"
Szacuny
0
Napisanych postów
94
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
783
Wiecie co macie rację od jakiegoś czasu wcale się nie dba o to czy ktoś zasługuje na dany stopień, czy nie. Jeśli odchodził swoje to i tak dostanie swój pas. A najbardziej chyba to wkurzają mnie tacy, co świetnie się z senseiami znają, pochodzą na treningi miesiąc przed egzaminem i zdają, a ciebie krew zalewa, bo ta osoba ewidentnie na pas nie zasłużyła, a dostaje go. Wiem, że tu jest kwestia jak sam oceniasz swoje umiejętnosci, ale w końcu te pasy o czymś mają świadczyć.
>>Powiedział- ...walcz, może nie wygrasz, ale nie walcząc utracisz siebie...<<
>>Wstając do góry nie pomyl strony...(do LZKT)<<
Szacuny
1
Napisanych postów
157
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5188
Zgadzam sie z wami. Niestety wiele osob cierpi na "chec posiadania wyzszego stopnia". Zdaje egzaminy szybko i byle jak. A potem taki mistrz od siedmiu bolesci przekazuje dalej swoje glupoty lub pokazuje swoja glupote Brak jest weryfikacji stopni... Moze kiedys to sie zmieni
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ech... U nas jest to szczęcie, że sensei nie daje stopni za staż, tylko za rzeczywiste umiejętności. Jak ktoś nie zasługuje to jest "sorry winetou, ale jeszcze nie, ten egzamin był do d..." I to mi się podoba. Nasz sensei zawsze wpajał nam, Ze nie ważne czy wygrasz czy przegrasz (bo to i tak nie mam znaczenia) Ważne zebyś dał z siebie wszystko. Ja wygrasz to ok, jak przegrasz, to znaczy że są lepsi i musisz się wziąść do roboty, żeby następnym razem być lepszym od nich. A zawody... to tylko kolejny sprawdzian naszych umiejętności. A takie hocki-klocki jak autonadawanie sobie stopni we własnym stylu... zapomnij o czymś takim, jeżeli masz choć ze dwie szare komórki. Sztuki walki to sztuki walki, a nie skomercjalizowanie ******ły. Niestety coraz częsciej w naszym kochanym związku szefostwoi chyba o tym zapomina.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ludzie, u mnie na egzaminach nie ma łatwo! Każdy przechodzi przez taką maszynkę, że zdają tylko ci, co naprawdę się napracowali.
Oznacza to, że bardzo mało w naszym klubie osób z wysokimi stopniami, ale zasługują oni na duży szacunek(przynajmniej większość).
Nawet największa brutalna siła nie ma szans z techniką.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Taa... nasz sensei też nie daje stopni za nic. Na 3 kyu przygotowywałęm się rok, a po egzaminie byłem tak wyprany że mogłem sie juz tylko umyć i walnąc spać. A wczoraj dostałem od sensei karę. I dziś nie mogę nawet jedej pompki zrobić :) W zasadzie to sensei powinien mnie jeszcze zdzielić bez łeb. Czuje się okropnie, bo go zdenerwowałęm :(( Ech...
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
hejka! jak miło, że ktoś tez trenuje shotokan!i fakt najwazniejsze w tym wszystkim jest to co umiesz i twój zanshin a nie stopień! co do kata w kyokushinie to niektóre są te same a niektóre nie. najwieksza różnica jest w wykonywaniu technik. teraz po reformie u nas wyglądają inaczej. odezwijcie się :)