Pytanie do Senegrotha.

Pytanie brzmi:
Jak trenować siłę,aby uniknąć przyrostów masy mięśniowej?
Zależy mi na zachowaniu jak najszczuplejszej sylwetki,małych obwodów i niskiej masy ciała.Mam doświadczenie w sportach siłowych,próbowałem różnych metod,a masa idzie nawet na 3-2 powtórzeniach...Jestem raczej endomorfikiem.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Na pewno "lepsze" *******nięcie będziesz miał w wersji resetującej choć toucz & go też dobrze zastymuluje mięśnie, więc myślę, że używaj wymiennie z przewagą resetowanych

Problem tutaj tkwi nie tyle co w treningu, a w diecie. W dodatku jesteś endo, więc waga rosłaby pewnie nawet gdybyś nie ćwiczył, ale nie ograniczał się w jedzeniu. Myślę, że dobra dieta na zerowym bilansie kalorycznym by się sprawdziła, z reszta zajrzyj do działu odżywianie

Jak wyżej. Jakby nie patrzeć trening na siłę z dużymi ciężarami jest potężnym bodźcem dla organizmu nie tylko siłowym ale i masowym. Dieta na zera powinna pomóc utrzymać wagę i zrobić mały recomp

J/ koledzy wyzej, dobra dieta na zerowym/ ujemnym bilansie.
Robilem ponad 4 miesiace dlugofalowy plan Senegrotha, sila skoczyla, a waga stala caly czas w miejscu. Wszystko dzieki 0 bilansowi

Senegroth pytanie z innej beczki, przy martwym ciagu zawsze nalezy odkladac sztange na ziemie az sie uspokoi - bez odbijania i zaczynamy kolejne powtorzenie? Daje to lepsze przyrosty sily? Jak z bezpieczenstwem? (kregoslup, przepuklina?)

Soltys przy każdym powtórzeniu odkładasz sztange na ziemie, bierzesz wdech i dopiero następne. Nazwa "martwy" sie nie wzieła znikąd - masz ciagnąć sztange leżącą martwo na podłodze. Odbijanie jest niezdrowe dla kręgosłupa, a machanie sztangi w powietrzu zostaw tym co robią małym ciężarem

Soltys88 - serie rozgrzewkowe mozesz robic bez odkladania na ziemie. Przy seriach glownych, za kazdym powtorzeniem odloz sztange na ziemie. Wlasnie stad wziela sie nazwa Martwy Ciag, bo kazde powtorzenie zaczynasz z "martwego" punktu.

Odlozenie sztangi pozwoli Ci na poprawienie chwytu, wziecie wdechu.

rozumiem z tym ze nie mam problemu ani z chwytem ani z oddechem...
Czemu odbijanie jest nie zdrowe dla kregoslupa? wydawalo mi sie ze odwrotnie bo przy odbijaniu seria leci latwiej itp...
zalezy mi jedynie na dwoch rzeczach: kontuzjogennosc i poprawa sily. Jesli opcja odkladania za kazdym razem jest w tym dwoch rzeczach lepsza to od jutra zmieniam "technike"

jeśli chodzi o to odbijanie to ,zauważyłem u siebie ,że jak czasem przy większym ciężarze odbiję sztangę to z reguły już nie uważam na technikę ,robię tak jakby na pałe ,

to nie rób na dużym ciężarze na pałe, bo będziesz potem chodził sztywny jak pała

zapomniałem napisać ,że te czasy już minęły xd