Szacuny
33
Napisanych postów
1020
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43903
chyba się komus myli z tymi starymi wiezadłami sztucznymi... a nie larsem bo LARS to firma która robi rozne więzadła... ckir.pl - oni współpracują z lekarzami co operuja larsem ? odpowiedz brzmi - NIE, wiec nie łykaj jak młody pelikan bo ci jakas babka powie. włókien poliestrowych a nie polimerów
powiem raz: przez takich jak ty na tym forum sa ploty o larsie - nie masz nie rozmawiales z kims kompetentnym - nie wypowiadasz sie ;/ (bez urazy i skonczmy temat larsa)
mozesz byc zwolennikiem przeszczepu az ci sie znowu nie zerwie - minusy to chyba osłabienie miesni (wyrywaja ci kawał miesnia) i duze prawdopowobieństwo z***ania czegos przez lekarzy przy takim czyms (mowie o sporcie nie o chodzeniu i bieganiu na autobus) - gdyby to bylo takie latwe to by gwiazy piłki nie zrywały po 3x acli... a plusy - jak ci sie uda ,ze wszystko bedzie ok to masz wiezadlo do konca zycia.
jeszcze na koniec dodam LARS montuje się do twojego więzadła (TAK MASZ 2 wiezadła) i zywe i larsa...
Szacuny
1
Napisanych postów
107
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
321
"jeszcze na koniec dodam LARS montuje się do twojego więzadła (TAK MASZ 2 wiezadła) i zywe i larsa...ę
Dlatego ci napisałem, że nie u każdego to można zrobić. W moim przypadku też się o LARSa pytałem i powiedziano mi że nie ma takiej możliwości bo moje wiązadło było całe zerwane w strzępach a muszą być jego kikłuty, dlatego nie każdy sobie może na LARSa pozwolić.
Szacuny
33
Napisanych postów
1020
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43903
kloner2 robia larsa tez z pełnym zerwaniem jak sie okazuje - tylko inaczej wyglada reha... (a wlasciwie nie chodzisz do reha tylko do innego typka ze specem od tego) robi sie nawet zwykle reko + LARS w 1 - tylko jeszcze nie w pl.
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
522
Showcase - od miesiaca wracam powoli do pilki noznej, na poczatek trucht, pozniej troche pokopalem stopniowo obciazam kolano, czuje jednak ze to nie jest to o czym marzylem, kolano pobolewa, najbardziej w miejscu, gdzie jest sruba w piszczeli (od samej operacji bolalo mnie tam niemilosiernie) zaluje strasznie ze rehabilitacja mialem marna, ale co zrobic skoro w okolicy ciezko o dobrego rehabilitanta a ze sporo z nich o larsie nie slyszalo to juz inna bajka ...
Szacuny
0
Napisanych postów
48
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
340
Witam ponownie:)
3 tygodnie po rekonstrukcji nie odczuwam już żadnego bólu (w sumie to nie odczuwałem go już 2 tygodnie po). Jedynie co mnie wkurza to te odrastające włosy, szczególnie jak się je przejedzie czymś 'pod włos':P no i ta opuchlizna która ustępuje bardzo powoli. Wie ktoś po jakim czasie kolano będzie wyglądało już w miarę normalnie?
Szacuny
1
Napisanych postów
107
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
321
To u mnie operacja ogólnie bez bólu się obeszła, na drugi dzień wyszedłem. Zero bólu, wczoraj mi szwy zdjęli. Ciekawy jestem tylko czy do 1 września odłożę kule...
mimo tego larsa bym nie chciał. Dziwi mnie że mam przeszczep pobrany spod piszczela, powie ktoś na ten temat coś więcej ? jakie są tego zalety i wady