UFC 116 - Wyniki

Pay Per View Televised UFC 116 Fight Card Results:

Brock Lesnar pok. Shane Carwin via Submission (Arm-Triangle Choke) - Round 2 @ 2:19 - UFC Heavyweight Championship fight


Chris Leben pok. Yoshihiro Akiyama via Submission (Triangle Choke) - Round 3 @ 4:40


Chris Lytle pok. Matt Brown via Submission (Armbar) - Round 2 @ 2:02


Stephan Bonnar pok. Krzysztof Soszynski by TKO (Punches) - Round 2 @ 3:08


George Sotiropoulos pok. Kurt Pellegrino by Unanimous Decision (30-27, 30-27, 29-28)


Spike TV Televised UFC 116 Results:

Brendan Schaub pok. Chris Tuchscherer by TKO (Punches) - Round 1 @ 1:07


Ricardo Romero pok. Seth Petruzelli via Submission (Armbar) - Round 2 @ 3:05


Fight Card Results for More UFC 116 Fights:

Kendall Grove pok. Goran Reljic by Split Decision (28-29, 30-27, 29-28)


Gerald Harris pok. David Branch by KO (Slam) - Round 3 @ 2:35


Daniel Roberts pok. Forrest Petz by Split Decision (28-29, 29-28, 29-28) - get the Forrest Petz signature shirt (pictured above) online from Intimidation Clothing!


Jon Madsen pok. Karlos Vemola by Unanimous Decision (30-27, 30-27, 30-27)


Zmieniony przez - kuka23 w dniu 2010-07-04 06:52:52

Przed walką Lesnara z Mirem (tą drugą) - nie lubiłem Lesnara. Chciałem, żeby wygrał Mir. Choć i ten drugi, trochę "gadki śmieciowej" przed walką uprawiał ( miał prawo, bo przecież pokonał wcześniej Lesnara). Po walce faktycznie też mi się podobało jak Lesnar się zachował i do publiki ale też do samego Mira. W walce Carwin - Mir byłem również za Mirem. Ale już w walce Lesnar - Carwin bardziej stawiałem na Lesnara. Jakoś gościa troche polubiłem ostatnio. Także czekam na jego kolejne walki. Czas pokaże ile jeszcze będzie na tronie.

gala była niesamowita, po prostu piękna, wszystkie walki emocjonujące maksymalnie

Brock Lesnar pok. Shane Carwin

cóż, nie zawiodłem się na Brocku, pokazał klasę, pokazał skilla, pokazał że jest obecnie najlepszy

szczęka z kosmicznego metalu, chyba meteoryt musiałby mu w nią walnąć żeby zamroczyć brocka
taka kondycja przy tej masie? obłęd! brak słów! nie ma drugiego takiego na ringu!
stworzony do tego sportu , nigdy ale to nigdy się nie podda
G%P lepsze z walki na walkę, obecnie chyba nikt z pod niego nie jest w stanie wyjść
Brock rulez!!!


Chris Leben pok. Yoshihiro Akiyama świetna walka, leben wygrał bo był twardy , akijama był lepszy w kilku aspektach walki ale nie mógł tego wykorzystać i po jego kondycji spodziewałem się więcej. sprawdziło się to co mówiono o lebenie, że walą go po twarzy a on zamiast upadać oddaje

Stephan Bonnar pok. Krzysztof Soszynski szkoda krzyśka ale ważne że tutaj też dali niezłe widowisko, nie wiem ale może wygrała odporność na ciosy i kondycha

na dzisiaj tyle moich nieprofesjonalnych komentarzy

Zmieniony przez - rush comes w dniu 2010-07-04 07:05:34

Liczyłem na to, że tym razem zasada "im więcej hype'u tym walka gorsza" się nie sprawdzi, a tu klops. Lesnar w 1szej rundzie wyglądał prawie jak Rogers w ostatniej walce, a Carwin w drugiej jak Kimbo Slice w każdej. Rok czekania i chvj

To, ze Lesnar wyglądał nie poradnie przez ten cały atak Carwina spowodowane było głównie tym, ze jednak Shane przybił sporo kilogramów przez co zrobił się maszyną do zabijania. Carwin był masywniejszy i silniejszy od Lesnara(który podobno miał wazyć w dniu walki 269lbs), dzięki temu nie dał się zdominować zapaśniczo na początku i jego ataki bokserskie były bardzo niszczycielskie, ale coś za coś bo taką ogromną moc przypłacił kondycją . Lesnar przyjął sporo bomb, ale udało mu się to przetrwać, jeszcze jak wstał spod Carwina trochę ponad minutę przed końcem rundy to tylko potwierdził, że nie było powodu aby sędzia przerwał walkę, a reszta walki już należała do niego. Lesnar jest twardy i dalej się rozwija jako zawodnik mma.

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-07-04 07:36:21

Myślałem że Lesnar coś pokaze a tu lipa. W pierwszej rundzie wyglądał jak Pudzian w walce z Silvią. W stójce machał łapami jakby trenował od miesiąca a na glebie nie potrafił zrobić nic.garda na łbie i dawał się tłuc.oczywiście zapasy,kondycja,wytrzymałość na najwyższym poziomie ale komentarze typu "najlepszy w historii mma" to raczej na poziomie przedszkola lub onetu

Zmieniony przez - mman w dniu 2010-07-04 07:41:00

Zmieniony przez - mman w dniu 2010-07-04 07:45:50

Tylko zauważ, że z Carwinem nikt nie przetrwał pierwszej rundy do tej pory, dewastował wszystkich, typowy zabijaka, a teraz na dodatek wyszedł prawdopodobnie w najlepszej formie jak dotąd podczas pobytu w ufc, to zaowocowało tym, że zrobił się jeszcze bardziej mocny i niszczycielski. Przetrwać atak takiego skurczybyka i na koniec go poddać to jednak jest dość duży wyczyn, więc nie umniejszał bym dokonania jakim była wygrana Lesnara z Carwinem.

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-07-04 07:52:45

mman nie wierzę w takich ludzi jak Ty

lesnar był w opresji, pod zagrożeniem nie dlatego że jest słaby a tylko dlatego że miał za przeciwnika prawie tak mocnego mutanta jakim sam jest

"Myślałem że Lesnar coś pokaze a tu lipa"

żeby pozamykać buźki hejterom brock jednak musiałby zabić fedora, żeby to się stało wystarczy że dojdzie do tej walki ale nie dojdzie więc jeszcze trochę będziecie sobie gadać

jak ja jestem z onetu to Ty skąd?

Dokładnie.dlatego napisałem ,że wytrzymałość ma niesamowitą ale stójka i parter w pierwszej rundzie to żenada.rush hours z tym "nigdy ale to nigdy się nie podda" to ładnie dowaliłeś bo klepał już w pierwszej walce

Haha, wstałem wcześnie, na szczęście w necie już są walki do ściągnięcia.

Obejrzałem Lesnar vs. Carwin dopiero co.
Myślałem, że kurva UMRĘ Z NERWÓW Pierwsza runda horror. Carwin poprawił boks bardzo fajnie. Ładnie przebijał się przez gardę Lesnara, naprawdę kilka mocnych ciosów doszło, co prawie doprowadziło mnie do zawału.
Lesnar dał radę to przetrwać. Nie wiem jak, ale dał radę - dobrze, że sędzia nie przerwał zabawy.

Gdy tylko ujrzałem jak trzyma się Carwin, jak łapie oddech, uznałem że będzie ok.

Lesnar potrafi myśleć, gdy jest w kłopotach.

Więcej takich walk, a nerwy mi wysiadą zupełnie, hehe. To tyle póki co, muszę ochłonąć

mman jeśli twoim argumentem jest walka lesnar vs mir I to mylisz odwagę z głupotą

chyba tylko ufoludek nie zauważyłby waleczności i żelaznej psychiki brocka

---

"stójka i parter w pierwszej rundzie to żenada"

nie zgadzam się
jak oglądałeś kiedyś mecz w piłkę w telewizji to słyszałeś stare powiedzenie naszych komentatorów "gra się na tyle na ile przeciwnik pozwala"
spotkało się dwóch potworów , szejn w 1 rundzie odpalił maszynę-zabijakę , przetrwać coś takiego to mistrzostwo a nie żenada

enediktal ja miałem obstawione u buka 4 walki więc wszystkie oglądałem na stojąco ale na żywo oczywiście

i szukałem całej gali do zassania ale nigdzie nie ma, potrzebny odies , on ma jakieś źródło którego ja nie mam i może znajdzie