SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przecietne zarobki i ceny.

temat działu:

Polacy za granicą

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 56714

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 655 Napisanych postów 11875 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 88271
Ja uwazam ze wsedzie jest chu-j-nia bez grubego portfela.Ja ogolnie bylem w UK tylko na wakacjach, ani troszeczke mi sie tam nie podobalo,wrecz przeciwnie, wsedzie same araby i pakistance,garbage. Australia nie wiem,ale jakos mnie nie korci,a w USA cudow nie ma. Zydzi Ci dadza wszystko,ale potem chodzisz do roboty i robisz tylko na splacanie wszystkiego a pozatym policyjne panstwo. W Polsce bylo najlepiej,czlowiek jak przemysli sprawe to az sie lezka w oku zakreci, pieniadz to nie wszystko...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 402 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2218
Co komu, ja bym wolal w Boliwii mieszkac niz w Polsce...
Pieniadze sa wazne, ale nie najwazniejsze, ja nienawidze zimnego klimatu i za zadne pieniadze bym nie zamieszkal na stale gdzies gdzie ****zi, poza tym dochodzi jeszcze nieco innych czynnikow. W Polsce nie potrafie znalezc choc jednego plusa, standard zycia jak w Banladeszu, ceny jak w Zachodniej Europie, a zarobki jak w Etiopii Zimno jak chvj przez wiekszosc roku, ludzie tylko patrza ci na rece, wszechobecna zawisc i zazdrosc jezeli jestes lepszy od motlochu, jak jestes inny niz reszta trzody to by cie na pal nadziali, nietolerancja, ksenofobia, katolicyzm i ogolnie frajerstwo - to mysle o ziemi przodkow
aha i kazdy ***** ma pier.dolonego burka za siatka czy przy budzie, ktory szczeka jak popie.dolony przez cala dobe, "bo pies jest od tego zeby szczekal" jak slysze od tych cwiermozgow, typowa mentalnosc poludniowej ameryki

Zmieniony przez - Scorpio93x w dniu 2010-05-31 07:16:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 56 Wiek 46 dni Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 183
Holden Frontera to inaczej Opel Frontera sprzed kilkunastu lat jest...
A skad ta desperacja i gotowosc do poswiecen i placenia za fikcyjne malzenstwo? Zrozumiale to bylo w latach 80 , kiedy USA bylo dla Polaka jak Eldorado i spelnienie marzen ( w rzeczywistosci syf w usa , ale panisko po powrocie). Teraz dolar jest malo atrakcyjna waluta, Polakow tam nie chca i pilnuja dostepu do kraju jakby bylo czego W przeciwienstwie do Europy, gdzie mozna prawie wszedzie osiasc bez problemu i pracowac, zarabiajac w euro lub funtach.Moze ktos mi wyjasni, dlaczego usa jest bardziej atrakcyjne niz Europa? Zastanawiam sie i nie potrafie znalezc zadnego powodu przemawiajacego za usa a duzo przeciw.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 402 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2218
Tak, Holden Frontera w Europie zwie sie Opel, w uk Vauxhall, w USA Isuzu Wizard (i tam wersje jest chyba lekko inna, ale juz nie jestem pewien) robi to dziadostwo GM, a silnik Isuzu i oprocz silnika (V6 3.2) to niestety za duzo nie moge dobrego na temat tego auta powiedziec...chyba go niedlugo sprzedam. Generalnie chcialem auto i do offroadu i do jazdy po miescie, a mam auto ktore sie nie nadaje ani do jednego ani do drugiego
A ci moge powiedziec co ja uwazam za atrakcyjne w USA - obecny ceny nieruchomosci i ich standard, ogolnie koszty zycia i dostepnosc produktow (od elektroniki, przez suplementy po auta wszystko kupuje z usa), oraz przestrzenie i dobry klimat w pewnych czesciach (czyli to cos dlaczego siedze w Australii). Europa jest dla mnie lekko przeludniona i za bardzo socjalistyczna, jestem zwolennikiem systemu kapitalistycznego i minimalnego interwencjonizmu panstwowego, USA juz daleko do tego modelu, ale i tak jest lepiej niz w socjalistycznej Europie (patrz kilka wypowiedzi wczesniej o arabach i finansowaniu ich turbanow )
To zroznicowany i piekny kontynent, kilka stref klimatycznych, gory, lasy, plaze...daleko nie ma do dzikiej Kanady, czy zayebistych kurortow na karaibach, czy miejsc do hardcorowego podrozowania jak Ameryka Centralna czy Poludniowa.
Ja prowadze aktywne zycie i potrzebuje takich rzeczy zeby czuc sie szczesliwym
Aha i ja tam bym nie jechal ciulac, ale inwestowac - to duza roznica. Moze nie jestem jakas gruba ryba, ale wlozylbym 100k zielonych w jakis projekt chetniej niz w Australii, tu probuje ograniczac koszty do minimum i zobaczyc jak to bedzie...
A tak na serio do 100k brakuje mi jeszcze polowy, ale mysle ze niedlugo juz bede ja mial


PS. Poczekaj jeszcze troche jak minie ogolne ochlodzenie na rynkach walutowych i inwestorzy znowu zaczna sprzedawac przewartosciowane euro...zawsze jak euro dostaje po dupie rosnie dolar, calkiem realna jest sytuacja 1:1 albo dolar wyzszy od euro juz niedlugo, chyba ze Chinczycy sie wqrwia i w odpowiednim momencie sprzedadza obligacje w usd i uwolnia kurs yuana, wtedy puszcza obydwa kontynenty z torbami. USA juz od dawna jest zesrane i naciska na Pekin, zeby ten uwolnil kurs yuana, ale moga sobie chciec, zolci zrobia to wtedy kiedy im to bedzie na reke, a amerykanie siedza jak na bombie po zolci posiadaja znaczny procent ich majatku narodowego i moga nim swobodnie spekulowac
Ogolnie Chiny to jeden z lepszych rejonow swiata na inwestycje, ale jakos sobie nie wyobrazam zyc w tym kolchozie z komunistyczna wladza na lbie

Zmieniony przez - Scorpio93x w dniu 2010-05-31 07:54:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
co do USA to by mnie tam nikt wołami nie zaciągnął, może na kotnrakt za dobrą kasę bym pojechał, ale lepiej się już żyje zwykłemu robolowi w uk niż w usa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 402 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2218
Mysle ze zwyklemu robolowi zyje sie podobnie w kazdym kraju, w usa moze i masz mniej placone ale wszystko kosztuje cie nawet i polowe mniej (chociaz przy tym kursie funta to juz nie do konca), inna sprawa ze nie da sie jak Leyus byc pijawka spoleczna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no w PL na pewno jako robol nie żyłbym podobnie jak tu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 402 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2218
Ja mowie o normalnych krajach nie o 3-cim swiecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
tka w temacie pozdro z amsterdamu :D

znam juz dwie ceny - taryfa z lotniska do hotelu 30 euro (wpzidu drogo w porwnaniuz UK)
zarcie u turasa 9 euro - i ****a tluszczme polany ryz i zgrillowane mieso mielone, jakby ten turas sprzedawal to w UK to by po tygodniu zbankrutowal bo tego sie jesc nie dalo.

co do pasozytnictwa spolecznego to w USA tez maja welfare :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 402 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2218
Jak sie jest turysta z UK i ma sie funty na rozyebanie to sie moze tyle placi Schiphol jest daleko od centrum, ciekawe ile by ci wyszlo chociazby z Heathrow, albo z Luton, jakos nie wierze ze mniej niz 30 funtow Poza tym pociag wiezie cie do centrum za 3,6 i co chwile jakis smiga
Zayebiste kababy u turasa po 2 euro, max 3 placilem, ale jak sie stoluje w centrum gdzie pelno turystycznej masy to nie dziwota, towar w coffikach w centrum tez po 20euro za gram, taki sam co za 10 kupisz w obrzezach (mowie o dobrym haszu), albo jeszcze mniej na sqotach
Do tego za 6-tke azjatyckie bufety tez smigalem zawsze
Wiem ze w USA maja welfare i maja tez kupe beznadziejnych podatkow, ktorych kiedys nie bylo, ale dalej imo wyglada to lepiej niz w Eruopie.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Do USA na stałe

Następny temat

FAJKI

WHEY premium