...
Napisał(a)
nie lubie lesnara chcialbym zeby go overeem poskladal, overeem to chyba moj ulubiony zawodnik no i fedor bo nie cwaniakuja po wygranej walce
...
Napisał(a)
bikej:
http://video.mmator.com/2010/05/villasenor-vs-jacare-strikeforce-heavy.html
Jak to napisał GLF na mmarocks:
"Ronaldo też rozczarował – w pierwszej rundzie walczył Jacare, od drugiej Schnappi das kleine krokodil."
Jacare to jeden z moich ulubionych zawodników i w pierwszej rundzie totalnie dominował 10 do 8 jak dla mnie, no a w pozostałych kondycja wysiadła i już tylko obaleniami dociągnął walkę do końca. Chciałbym zobaczyć go w walce o pas, moim zdaniem dał by radę.
Overeem wyglądał świetnie, co prawda wszyscy się spodziewali że wygra z Rogersem ale chyba mało kto się spodziewał, że tak go stłamsi fizycznie. Myślę że jest silniejszy od takiego Lesnara. Moim zdaniem miał by z nim szansę na ten moment tylko Fedor. Lesnara i resztę z UFC by pojechał. Chciałbym zobaczyć jego walkę z Dos Santosem w stójce, to była by masakra. Nie rozumiem tego zachwycania się Velasquezem, pokonał z silnych przeciwników tylko Mino i już wszyscy się zachwycają jaki to on niesamowity. Dla mnie Fedor>Overeem>Carwin>Lesnar>Dos Santos>Velasquez.
Arlovski- przykro się robi gdy widzi się takiego fightera walczącego w ten sposób. Wielki zawód, chciałbym żeby złapał formę i powalczył z zawodnikami z pierwszej piątki bo stać go na to.
Moster=emerytura.
http://video.mmator.com/2010/05/villasenor-vs-jacare-strikeforce-heavy.html
Jak to napisał GLF na mmarocks:
"Ronaldo też rozczarował – w pierwszej rundzie walczył Jacare, od drugiej Schnappi das kleine krokodil."
Jacare to jeden z moich ulubionych zawodników i w pierwszej rundzie totalnie dominował 10 do 8 jak dla mnie, no a w pozostałych kondycja wysiadła i już tylko obaleniami dociągnął walkę do końca. Chciałbym zobaczyć go w walce o pas, moim zdaniem dał by radę.
Overeem wyglądał świetnie, co prawda wszyscy się spodziewali że wygra z Rogersem ale chyba mało kto się spodziewał, że tak go stłamsi fizycznie. Myślę że jest silniejszy od takiego Lesnara. Moim zdaniem miał by z nim szansę na ten moment tylko Fedor. Lesnara i resztę z UFC by pojechał. Chciałbym zobaczyć jego walkę z Dos Santosem w stójce, to była by masakra. Nie rozumiem tego zachwycania się Velasquezem, pokonał z silnych przeciwników tylko Mino i już wszyscy się zachwycają jaki to on niesamowity. Dla mnie Fedor>Overeem>Carwin>Lesnar>Dos Santos>Velasquez.
Arlovski- przykro się robi gdy widzi się takiego fightera walczącego w ten sposób. Wielki zawód, chciałbym żeby złapał formę i powalczył z zawodnikami z pierwszej piątki bo stać go na to.
Moster=emerytura.
niezadowolenie z siebie jest podstawą każdego talentu
...
Napisał(a)
Szczerze mówiąc, jakoś nie widzę Fedora z Lesnarem czy Overeemem. To już nie ten poziom przygotowania fizycznego. Lesnar czy Overeem to urodzeni sportowcy, fizycznie wybitni niemalże pod każdym względem. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Tak jak w boksie nawet najbardziej waleczny skurczybyk nie jest w stanie przejść przez warunki fizyczne braci Kliczko, połączone z ich umiejętnościami i doświadczeniem, tak Fedor też nie da rady przeskoczyć tej różnicy.
Lesnar czy Overeem mogliby zarządzić niemalże w każdej dyscyplinie dostosowanej do facetów o takich warunkach. Zapasy, trójbój, strongmen, MMA, futbol, rugby, nawet kulturystyka - wszędzie byliby wybitni.
Fedor mógł rządzić w erze Pride, ale teraz nadchodzi era wielkich skurvieli, którzy nie są żadnymi freakami, ale facetami o umiejętnościach i motoryce znacznie mniejszych kolesi.
Fedor załatwił Rogersa, bo go elegancko rozkminił, wiedział co Rogers zrobi - nie mógł go zdominować na płaszczyźnie fizycznej. Overeem Rogersa po prostu stłamsił jak dziwkę, hehe.
Lesnar czy Overeem mogliby zarządzić niemalże w każdej dyscyplinie dostosowanej do facetów o takich warunkach. Zapasy, trójbój, strongmen, MMA, futbol, rugby, nawet kulturystyka - wszędzie byliby wybitni.
Fedor mógł rządzić w erze Pride, ale teraz nadchodzi era wielkich skurvieli, którzy nie są żadnymi freakami, ale facetami o umiejętnościach i motoryce znacznie mniejszych kolesi.
Fedor załatwił Rogersa, bo go elegancko rozkminił, wiedział co Rogers zrobi - nie mógł go zdominować na płaszczyźnie fizycznej. Overeem Rogersa po prostu stłamsił jak dziwkę, hehe.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Żeby za bardzo nie robić Ubereem manii, to trzeba przyznać, że oprócz tego, że Overeem jest niesamowicie silny, to Rogers ma fatalną równowagę i zapasy.
Fedor nim ze dwa razy cisnął jak pyrami, a nawet za bardzo nie próbował...
Alistair go wyiebał gorzej niż tych gości z K1, a on jako zawodnik wyłącznie MMA powinien mieć pojęcie...
Lesnar czy Overeem mogliby zarządzić niemalże w każdej dyscyplinie dostosowanej do facetów o takich warunkach. Zapasy, trójbój, strongmen, MMA, futbol, rugby, nawet kulturystyka - wszędzie byliby wybitni.
Czyli Pudzian zdominuje to MMA?
Masz dużo racji, ale aż tak bym się nie rozpędzał, do każdego sportu trzeba mimo wszystko różnych nieraz mało oczywistych cech.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:01:42
Fedor nim ze dwa razy cisnął jak pyrami, a nawet za bardzo nie próbował...
Alistair go wyiebał gorzej niż tych gości z K1, a on jako zawodnik wyłącznie MMA powinien mieć pojęcie...
Lesnar czy Overeem mogliby zarządzić niemalże w każdej dyscyplinie dostosowanej do facetów o takich warunkach. Zapasy, trójbój, strongmen, MMA, futbol, rugby, nawet kulturystyka - wszędzie byliby wybitni.
Czyli Pudzian zdominuje to MMA?
Masz dużo racji, ale aż tak bym się nie rozpędzał, do każdego sportu trzeba mimo wszystko różnych nieraz mało oczywistych cech.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:01:42
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
No ja sie nie zgadzam, ze Alistair ma niby lepsza kondycje niz za czasow zbijania wagi. Teraz jest jeszcze gorzej, tylko tego nie widac, bo wszystkich (w MMA!) w rundzie 1 rozwala. Fedor moj no1 ulubieniec, jest od niego duzo gorszy w stojce, w parterze moze na rowni (ze wskazaniem na Fedora) i moze Fedor jedynie szczeke ma lepsza? ale kto to wie, z kolei ma delikatne cialo i moze byc przerwane z powodu rozwalonej mordy albo cos. Ale chyba najwieksza zaleta Fedora, to to, ze potrafi napierdzielac na 100% obrotow przez 25 minut jak dziki zwierzak, Overeem w k1 ktore sa krotkie i to tylko stojka! swobodnych oddechwo nie ma wcale.
Overeem robi piorunujace wrazenie, najlepszy zawodnik w rankigu 'killer na zadyme', ale mysle, zeby para cala z niego uciekla jakby sie musial mocowac i klinczowac z goscmi typu Carwin, Shane czy Vael.
Ale ogolnie co jak co, trzeba go dorzucic do tej 4ki UFC + Fedor, z ktorych moznaby bylo ulozyc takie wali, ze nikt nie jest w stanie powiedziec z cala pewnsocia kto wygra.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2010-05-16 23:14:21
Overeem robi piorunujace wrazenie, najlepszy zawodnik w rankigu 'killer na zadyme', ale mysle, zeby para cala z niego uciekla jakby sie musial mocowac i klinczowac z goscmi typu Carwin, Shane czy Vael.
Ale ogolnie co jak co, trzeba go dorzucic do tej 4ki UFC + Fedor, z ktorych moznaby bylo ulozyc takie wali, ze nikt nie jest w stanie powiedziec z cala pewnsocia kto wygra.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2010-05-16 23:14:21
Astutus
...
Napisał(a)
Fedor generalnie miewał na papierze gorszą stójkę, czy parter, a to inne porównywalne itp, cała rzecz w tym, że we wszystkim razem "sklejonym" nie ma na razie na niego bata.
Ale Alistair po dzisiejszym występie przekonuje że każdemu z nim będzie piekielnie ciężko.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:16:44
Ale Alistair po dzisiejszym występie przekonuje że każdemu z nim będzie piekielnie ciężko.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:16:44
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Spodziewałem sie że Overeem wygra ale nie wiedziałem że tak zdominuje walke, Ali jest w szczytowej formie i myśle że dałby rade Fedorowi. Mam nadzieje że dojdzie do tej walki
Szkoda Randlemana, starał się ale Gracie był lepszy. Kevin i tak dalej pozostanie jednym z moich ulubionych fighterów nigdy nie zapomne tego jego supleksu
Szkoda Randlemana, starał się ale Gracie był lepszy. Kevin i tak dalej pozostanie jednym z moich ulubionych fighterów nigdy nie zapomne tego jego supleksu
Lepiej przegrać z najlepszym, niż wygrać z pionkiem
...
Napisał(a)
Ogolnie szkoda, ze koksy w stanach zaborione. Bo teraz taki Alistair nakoksowany przyszedl na jedna walke do USA, wczesniej przez kilka lat walac cykle kiedy popadnie i teraz cwaniakuje, ze go moga sprawdzac bo jest czysty. Jakby tak przez 2-3 lata byl non stop kontrolowany i nie mialby swobody oficjalnego walenia, to by te cykle jego musialy byc mniej efektywne.
Taka teorie wysnuwam patrzac np. na Carwina, toz to byl mega monster na tych filmikach sprzed UFC, a teraz to taki jakis niemrawy.
P.S.
Korzystajac z okazji: nienawidze Machidy i chcialem przypomniec o zwyciestwie Shoguna, co by potomni nie zapomnieli :P
Taka teorie wysnuwam patrzac np. na Carwina, toz to byl mega monster na tych filmikach sprzed UFC, a teraz to taki jakis niemrawy.
P.S.
Korzystajac z okazji: nienawidze Machidy i chcialem przypomniec o zwyciestwie Shoguna, co by potomni nie zapomnieli :P
Astutus
...
Napisał(a)
"Czyli Pudzian zdominuje to MMA?" nie o to chodzi chyba, lesnar czy ali mają warunki i gen żeby powalczyć w strongman,sw i innych sportach gdzie potrzebna jest siara i/lub mobilność czy zwiększonej masie , tak samo jak wspomniany pudzian, chodzi tylko o to że ludzie z takim potencjałem nadają się do tych sportów to znaczy łatwiej im zacząć i robić postępy niż przeciętnemu Kowalskiemu
pudzian zrobił siarę na ostatnim ksw ale to nie znaczy że nie zrobiłby kariery w mma gdyby miał taki staż , takie doświadczenie za sobą jak lesnar w zapasach czy ali który pewnie trenuje całe życie
pudzian zrobił siarę na ostatnim ksw ale to nie znaczy że nie zrobiłby kariery w mma gdyby miał taki staż , takie doświadczenie za sobą jak lesnar w zapasach czy ali który pewnie trenuje całe życie
...
Napisał(a)
Zgadzam się ale choćby przykład adekwatny do tematu - Randlemana wskazuje, że to nie takie proste...
Niby wszystko jest "Monster" z niego był, atletyzm niesamowity, a wyszło jak wyszło.
Można tłumaczyć, że to przez denne treningi na werandzie w Hammerhouse i ogólny brak pojęcia, ale sądze, że raczej wszystko po trochu.
Tak czy siak, Fedor też ma niesamowite wrodzone zdolności, jest szybki, zwinny i intelignetny jak ja pyerdole.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:42:15
Niby wszystko jest "Monster" z niego był, atletyzm niesamowity, a wyszło jak wyszło.
Można tłumaczyć, że to przez denne treningi na werandzie w Hammerhouse i ogólny brak pojęcia, ale sądze, że raczej wszystko po trochu.
Tak czy siak, Fedor też ma niesamowite wrodzone zdolności, jest szybki, zwinny i intelignetny jak ja pyerdole.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-16 23:42:15
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Polecane artykuły