Sam nie wiem czemu pominąłem Marciano w pierwszej szóstce zamiast Bowe'a.
Louis to świetny puncher,ale tu jest bardziej prawda połowiczna,bo technik też niezły.
Zależy jak na to patrzeć,bo jeśli chodzi o punchera,który rozłożył najlepszych i nie chodzi,tu tylko o liczbe nokautów,to powinien wygrać joe louis l lennox lewis,a Shavers powinien byc dalej,chociaż niby pokonał Ellisa,Nortona,ale jednak.
Mi jednak chodzi o puncherów i siłę ciosu to prowadzi Shavers i foreman.
1.Shavers
2.Foreman
3.Marciano
4.Frazier
5.Tyson
6.Lewis
7.Louis
8.Bowe
9.Tua
10.Briggs
11.Baer
12.Cooney
Jeśli chodzi o siłę ciosu,to:Shavers,Foreman
Jeśli chodzi o rywali w rekordzie,to:Louis,Lewis i moze Marciano
Jeśli chodzi o styl i widowiskowość,to:Tyson,Tua,Frazier,Briggs.
Pominąłem niezłego Gerr'ego Cooney 28(24)-3(3)-0 czy Maxa Baera,po którego ciosach ludzie budzili sie na cmentarzu.