Szacuny
4
Napisanych postów
183
Wiek
52 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
590
On po prostu wykonuje je prawidłwo technicznie. Energia kopnięcia płynie z szybkości a nie końskiej statycznej siły. Ale do tego jest potrzebna właśnie nieskazitelna technika.
Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35920
@ Olo Myślę, że nie tylko.
Na pewnym poziomie skłonny jestem powiedzieć, że warto się rozwijać i czerpać inspiracje spoza swoich bazowych stylów.
Kiedyś robiłem Kyokushin (mówiąc o uderzanych), teraz regularnie MT i staram się Modliszkę raz w tygodniu i powiem szczerze, że wiele rzeczy zaczerpniętych z różnych szkół może się przydawać niezależnie od formuły.
Parę razy ćwiczyłem z Jurasem w jego sekcji TKD i szczerze powiem, że podpatrzyłem u niego parę ruchów, które na trwałe włączyłem do swojego asortymentu A niektóre olałem, bo mi się wydawały niekompatybilne
Zgodzę się z Tobą, ale tylko pod jednym warunkiem. Otóż gdy mówimy o rozwijaniu się dla samego siebie (rozszerzanie własnych horyzontów) bo jeśli mówimy o walce sportowej to ciężko jest wykorzystac pewien ruch podpatrzony gdzie indziej bo po prostu w stylu X może On być nie skuteczny, inaczej to się ma w MMA..
Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
81617
U mnie w sekcji to się nazywa whipping kick.
Jest to słabsze kopnięcie niż roundhouse, ale też bardziej zaskakujące.
Co jest fajne - jak się z boku patrzy - to oba kopnięcia wyglądają niemalże tak samo.
Ale jak się trzyma pady tp sytuacja wygląda z goła inaczej. Roundhosue - to jest *******nięcie. A whipping - to niewiadomo skąd przylatuje.
Kopnięcie bardzo dobre. Prowadzone z biodra. Technicznie trudne. Tzn. do zrobienie, ale trudne.
<tak dla wyjaśnienia - mając dwu letnie doświadczenie w shotokanie - złapałem o co kaman. Natomiast koledzy po boksie wogóle nie wiedzą jak to ugryźć>.
Karateka na filmikach - b. fajny. Chciałbym mieś w walce z cieniem taką kontrolę kopnięć.
Szacuny
4
Napisanych postów
183
Wiek
52 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
590
Pozornie zwiększa zasięg ale zmniejsza stabilność. Kopanie w głowę człowieka o głowę wyższego to poważne ryzyko a tylko w takiej sytuacji Twoje wyjasnienie ma sens. Kopiąc na swój poziom jodan nie ma potrzeby stawiania na pięcie.
Czy zdrowsze dla nogi? Czy argumentem, który byś użył żeby to wyjaśnić jest praca skrętna stawu kolanowego? Jeżeli przestawisz pięte w kierunku wykonywanej techniki i nie będziesz na siłę kopał jak najwyżej to nie ma to znaczenia.