JAK WALCZYC Z KOKSEM?

BRUCE WIESZ CHCIALBYM COS SPROBOWAC WRESZCIE DLUZEJ NIZ POL ROKU.
WCZESNIEJ TYLE CHODZILEM NA TAEKWONDO I OKAZALO SIE SYFEM TE CIOSY W POWIETRZE I JAKIES OKRZYKI MNIE TROCHE DOBIJALY.
MASZ RACJE ZE UDERZENIE W JAJA I *******LANIE NIC NIE DA ALE KM TO SAMOOBRONA PRZED JAKIMIS LUMPAMI.
Z KOKSAMI ZAWSZE JEST I BEDZIE CIEZKO:( ALE
BJJ NIE UCIEKNIE MOZE KIEDYS SIE ZABIORE ZA TEN SPORCIK.

A TY COS CWICZYSZ?

Twoj wybor. Instruktora Krav Magi w Trojmiescie moj uczen (73 kg) po niecalym roku treningow Bjj zlal jak psa. Jak chcesz skonczyc tak samo, to sobie cwicz.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

BORUTA TO RACZEJ NIE MOJ TRENER BO ON WAZY NAPEWNO WIECEJ NIZ 73 KG.

A CO DO ZLANIA TO WIDZIALEM TWOJA WALKE(FILMIK) I MUSZE PRZYZNAC ZE NIE WYGLADA BJJ ZBYT EFEKTOWNIE.
CALY CZAS NAPIERDZIELANKA W PARTERZE.
CO JA MOWIE OBSCISKIWANIE SIE W PARTERZE, MOZE TO JEST I DOBRE NIE WIEM NIE CWICZYLEM ANI NIE WALCZYLEM ALE MYSLE ZE ZANIM BYS DOSZEDL DOBREGO GOSCIA KRAV MAGI I CHCIAL GO PRZEWROCIC ZALOZYL BY CI DZWIGNIE ALBO WYKONAL CIOS W JADERKA.

TO JEST WYLACZNIE MOJE ZDANIE MOZE TROCHE LAICKIE BO NIE LALEM SIE Z KOLESIEM Z BJJ ALE W KAZDYM SPORCIE SA LEPSI I GORSI I NIE MOZESZ NA PODSTAWIE WYGRANEJ TWOJEGO UCZNIA WYRABIAC SOBIE OPINII O WSZYSTKICH CWICZACYCH,PRAWDA?

73 kg to wazyk moj uczen. Czytaj uwaznie. Walczylem z komandosami cwiczacymi Krawata. Zadnemu sie nie udalo "dzwignie albo cios w jaderka". Krawat nie jest w stanie zatrzymac jakiegokolwiek chwytacza.
Moge na podstawie setek zwyciestw Bjj w walce i dziesiatek porazek krawaciarzy na ulicach. Pisano juz o tym i tutaj i na forum CzP. Mozes sobie poczytac co zawodnicy Bjj i zapasow robili z Krawaciarzami. Powtarzam jeszcze raz, to co napisalem w Budokanie: "nigdy nie spotkalem bardziej przewidywalnych przeciwnikow". Jesli cwiczysz Krav Maga, tak jak to wynika z pierwszych postow zeby sobie z bokserem poradzic, to powiem Ci jedno: On Cie zabije.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Rzadko na ulicy trafie na goscia twojego pokroju ktory bedzie do mnie fikal.
Szmaciarze niezbyt czesto zaczynaja a co dopiero goscie ktorzy uprawiaja to dla sportu.A na zwyklaych dresikow to KM jest odpowiednie.

Wiadomo ze nie powiesz na BJJ nic zlego skoro to cwiczysz od dluzszego czasu, mozesz sie pochwalic wynikami itp.
Ja widzialem duzo napierdzielanek ktore koncza sie po dwoch lisciach albo mocnym ciosie w twarz, ale np zeby ktos rzucal sie na beton i chcial mnie przewrocic to tego moje oczy jeszcze nie widzialy.
Fajnie jakbys kiedys wpadl do Gdyni albo jakbys byl to mozna by jakies sparingi poprobowac.

JOKER Caps Lock Ci się zepsół czy co ?

Pozdrawam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.

grrrrrrrrr

Nie powiem na Bjj nic zlego bo to system ktory swaja wielkosc udowodnil w Vale Tudo, czego sie o Krav Maga nie da powiedziec.
Sam twierdzisz ze masz klopoty z gosciem ktory boks trenuje, wiec cyba nie tak rzadko. Ciesz sie że "twoje oczy jeszcze nie widziały" bo jak podpadniesz jakiemus rugbyście, zapasnikowi, judoce czy fajterowi Bjj to nastepne co zobaczysz to bedzie sufit pogotowia. Zycie to bajka.
A w Gdyni prowadze treningi w X LO na Wladka IV, pon, czw 18.00


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Prowadzisz tam zajecia??????
Za***icho a od kiedy trwaja?
JAk cos to wpadne w czwartek a mozna sie jeszcze zapisywac?
Ile jest mniej wiecej osob na treningach?

Z rugbistami ciezko sie mierzyc skoro nie dosc ze waza po 100kg przy wzroscie 190cm i do tego zapierdzielja jak dzikie charty.