FBW w domu

Popieram poprzednikow. Tez cwicze tym FBW traktora w minimalistycznej wersji. Na poczatku buduje ogolna sile i mase.

Zrobilem B i.. nie dalem rady przy podciaganiu, zrobilem pierwsza serie nachwytem bodajze 8 podciagniec i w drugiej wysiadlem przy 4, po prostu nie mialem sily. A przy martwym ciagu (40kg - wiecej nie mam) najbardziej czulem miesnie u dolu grzbietu, nie wiem jak sie zwa. I zamiast tricepsow zrobilem bicepsy, bo jeszcze nie mam krotkich gryfow do francuzkiego machnia.

Jesli masz tylko 40 kg ( nie czytam poprzednich stron, nie wiem czy dokupisz czy nie ) to ten trening nie ma sensu.

Nie dokupie, ale bedzie jeszcze 20 kg wiecej. I czemu nie ma sensu? Przy 60 kg bedzie go mial?

Zależy jak z siłą u ciebie , bo w takim treningu chodzi głównie o progresje...

aa i mam już krotkie gryfy, wiec mam czym robic tricepsy, ale zastanawiam sie czy nie moglbym rozpietkow dorzucic do klaty, bo przy zwyklym cisnieciu na plaskiej jej nie czuje (pewnie robie nieodpowiednio techicznie) za to czuje glownie rece

jak rozumiec ta progresje? ze z treningu na trening wiekszy ciezar czy z serii na serie

nie ma sensu, bo nie bedziesz mial jak progresu robic. 60 kg w mc to raczej kazdy robi wiec na pewno nie bedziesz mial robic progresu.
Zmien plan, nie ma innej opcji.

Ten progres to zwiekszanie ciezaru co serie i zmniejszanie liczby powtorzen?

co trening