Witam.
Ja się wypowiem o odstających łopatkach, gdyż akurat jestem w temacie na bieżąco.
Podkreślę słowa Myli
"z odstającymi łopatkami jest ten problem, że to wada nawykowa w znacznym odsetku." . Jest to o tyle niemiły problem, iż w przypadku ćwiczeń z ciężarami możemy nieświadomie wykonywać ruchy inaczej jedną ręką, a inaczej drugą, przez co w inny sposób mogą rozwijać się nasze mięśnia. Niekorygowane prowadzi do asymetrii mięśni.
Co zrobić, gdy mamy już te odstające łopatki.
Po pierwsze znaleźć przyczynę. Jako, że już wyżej wspomnieliśmy, że jest to wada nawykowa proponowałbym przez jeden dzień obserwować siebie i swoje nawyki. Należy zwracać uwagę na pozycję w jakiej spędzamy najwięcej czasu. Na mój problem złożyło się kilka czynników, mianowicie (monitor nie miałem na wprost głowy tylko z boku biurka, myszkę miałem wyżej niż klawiaturę, oraz lubiłem sobie położyć jeden łokieć na biurku). Gdy już znajdziemy przyczynę/y, należy ją/e wyeliminować ;)
Następnym etapem są ćwiczenia.
Według mnie ćwiczenia podane w linku przez damian2454 nie są idealne. Może pomogą zakryć wadę, ale nie skorygować. Głównym celem jest wyrobienie sobie odpowiednich nawyków poprzez ćwiczenia z bardzo niewielkim ciężarem lub bez niego. Szukając odpowiednich ćwiczeń w internecie, wybrałem kilka, według mnie, najlepszych ćwiczeń, do których zaraz niżej podam linki. Jednakże jeśli komuś nie będą odpowiadać te ćwiczenia, to osobiście zalecałbym takie, które wymagają minimum techniki. Często "zaawansowane" ćwiczenia mogą przynieść wręcz przeciwny rezultat, spowodowany złym wykonywaniem ćwiczenia, tym bardziej iż trudno jest siebie obserwować podczas wszystkich tych rzeczy.
Przechodzimy do konkretów:
http://www.monkeysee.com/play/5292-exercises-for-posture-pull-shoulders-back
Ćwiczenie z 1:50. Ręce wyprostowane na boki, na wysokość barków. Wykonujemy ruchy okrągłe do góry i za plecy, nie w przód!
Ćwiczenie z 2:50
Ogólnie gość mądrze mówi według mnie ;)
Do tego można jeszcze dorzucić takie ćwiczenie:
Stojąc położyć ręce na głowie, tak że palce mają się stykać, a nie przeplatać i ściągać łokcie w tył.
Plus ćwiczenie typowo rozciągające:
Podchodzimy do szafy, lub no rogu ściany i opieramy o nią jedną rękę, tak żeby były kąty proste między szyją i ramieniem, oraz między ramieniem i przedramieniem. Skręcamy tułów w przeciwną stronę
, lub:
ćwiczenie na 3:50 minucie z
http://www.monkeysee.com/play/5293-exercises-for-posture-take-tension-off-the-neck
Wszystkie ćwiczenia krótkie, raczej przyjemne więc kilka razy dziennie można je stosować w jakiś sensownych odstępach czasu.
pozdrawiam
ps: To są tylko moje przemyślenia, a nie gwarancja na poprawę sylwetki. Ja tylko daję materiały, a Ty już wywnioskuj co dla Ciebie jest najlepsze ;)