UFC 112 live

Najeżdżanie na UFC jest w tym przypadku niezbyt logiczne dla mnie, przecież g**** mogą poradzić, że Belfort i nawet Sonnen byli ciągle kontuzjowani w marcu (?) - kogoś musieli dać.

A wyżywanie się na Mai, który wziął tę walkę, mimo że pewnie sam czuł, że nie jest gotowy, jest w ogóle żałosne.

Jakby w stylu Brocka krzyknął do kamery "Belfo, yor fakin shoulder łont sejw ju!!" to byłoby mocno buracko, ale nikt by nie miał za złe, jak taki sfrustrowany.

A tak - kupa.

Kto to ****a jest Pudel?

po co wogle andersona w 185 dalej trzymja...jeden podpis danuty i anderson moze walczyc z kimkolwiek z 205. pokazuje to jednoczesnie na slabosc pretendentow 185 i na przykladzie ostatnie walki gsp w 170. najezdzam na ufc bo od organizacji nr 1 trza wymagac - osatnia gala i kilka poprzednich po ufc 100 sa po prostu dla mnie nie do zaakceptowania

Z tym Pudlem to już trochę byłem wcięty i coś nie tak przeczytałem...

Koshik dalbym soga, bo podobaja mi sie Twoje przemyslane i wywazone wypowiedzi. Zwroc uwage na to UFC zainwestowalo spora kase w promocje zawodnikow. Ci wielcy maja swoja renome, pomimo braku formy, czy tez kiepskiej dyspozycji dalej sa trzymani, dla przykladu:
- stephan bonner
- keith jardine
- mark coleman
- wanderlei silva
- chuck lidell
- tito ortiz
- phil baroni
- renzo gracie i jego 6 walkowy kontrakt

Brakuje jeszcez Tanka Abbotta, Cabbage'a , Akebono i Sappa . A tak powaznie, to jezeli licza sie pieniadze, to wladze chca aby promowani przez nich zawodnicy wystepowali czesto. Promocja walk też jest zabawna, gdy Joe Rogan z Mikiem Goldbergiem przed walka krzycza ,ze Mark Coleman wlasnie przeszedl "strenght and conditioning programme" i ze w jego campie jest insider, ktory zdradzil ze to zupelnie nowy Mark i trenuje jak nigdy dotad, trenuje jak champion i jest zupelnie nowa osoba.

I tak przed kazda walka, niezaleznie od tego kto walczy.

http://www.fightmetric.com/fights/Edgar-Penn.html

UFC opłaca się napewno zmiana mistrza choć na chwilę, żeby nie było tak nudno

Andersona powinni na głębokie wody teraz wpuścić - dać mu czołówkę LWH - może to go wreszcie obudzi. Ale to już każdy od miesięcy pieje, a tymczasem ciągle robią z nim gówniane walki.

Ja mam wrażenie, nie wiem czy sie ze mna zgodzicie, ale coraz wiecej w UFC polityki i dokonania fighterów, nie zaleza od czynnikow stricte sportowych.

Wydjae mi sie ze czesc walk jest ustawiona (np Anderson vs Griffin), lub (Hughes vs Gracie - nie koncz Renzo tak wczesnie, bo ma jeszcze 5 walk i nik t nie bedzie go chcial ogladac).

Wydaje mi sie tez ze prawdziwe MMA mozemy zobaczyc na walkach z undercardu .

też uważam że walki sa ustawione!


warrrr pudzilla!

nie koncz Renzo tak wczesnie, bo ma jeszcze 5 walk i nik t nie bedzie go chcial ogladac

Dokładnie tak.
Ja mam w ogóle wrażenie, że mistrzowie dostają bonus za przeciąganie walki przez pięć rund. Dlatego martwię się, że nie wytrzymam psychicznie pełnego dystansu w walce Lesnar - Carwin. Szczególnie jak Brock będzie walczył w stójce ;)

w/g Fightmetric Frankie Edgar wygrał jedną rundę...
Sędziowie punktowali: 50-45, 48-47, 49-46